Najdziwniejsze potrawy, jakie zjesz na ulicy. Nie wyglądają apetycznie
Niektóre mogą wywołać odruch wymiotny
Co kraj, to lokalne przysmaki, które można zjeść na ulicy. W Polsce królują zapiekanki, w Turcji - kebab, a w Anglii ryba z frytkami. My skupimy się dzisiaj na tych nietypowych przekąskach, które są skierowane tylko do odważnych. Skusilibyście się?
Chcesz się pochwalić swoimi kulinarnymi osiągnięciami? Masz ciekawy przepis? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Laverbread - Walia
To pasta przygotowywana z morskich alg. Spróbować można jej w Walii. Najczęściej podawana jest z chlebem i jak przekonują dietetycy, jest bardzo zdrowa. Wygląda jednak mało zachęcająco.
Zobacz też: Na co zwrócić uwagę przy zakupie spiruliny?
Cuy - Kolumbia, Ekwador, Peru
Potrawa sporządzona z mięsa świnek morskich. Bardzo popularna w rejonie Kolumbii, Ekwadoru i Peru. Mięso jest smarowane sosami i tłuszczem i opiekane. Smakiem przypomina ponoć królika.
Hormigas Culonas - Kolumbia
Pieczone mrówki o bardzo dużych odwłokach to prawdziwy frykas w Kolumbii. Można jeść je samodzielnie, ale też można zamówić je jako dodatek na pizzy.
Dorilocos - Meksyk
To nic innego, jak paczka serowych chrupek serowych Doritos, do których dorzuca się sos, żeberka wieprzowe, marchewki, ogórki, orzeszki, a nawet chili. Ale to nic, bo najciekawszym dodatkiem są tutaj... żelki! Dzieci z Meksyku uwielbiają tę przekąskę.
Pieczone skorpiony - Chiny, Tajlandia, Kambodża
Takich przekąsek można spróbować na Dalekim Wschodzie, głównie w Chinach. Jada się je także w Tajlandii i Kambodży. Inne pajęczaki także bywają tam pieczone i służą za przysmak. W smaku podobno przypominają chrupiące frytki.
Dondurma - Turcja
Te tureckie lody mają zupełnie inną konsystencję niż te, które zjemy w Europie. Wpływają na to dwa składniki: salep, czyli mąka z dwóch gatunków orchidei oraz mastyks - żywica krzewu rosnącego w rejonie Morza Śródziemnego. Dzięki niej lody są bardziej "elastyczne" i płynne.