Propozycje na obiad i nie tylko
Potrawy przygotowywane na parze kojarzą nam się przede wszystkim z dietą. Nie używamy tłuszczu, więc są zdrowsze, ale bez nośnika smaku, czyli tłuszczu, zwykle brakuje im wyrazistego aromatu. Czy jesteśmy więc zmuszeni między zdrowym, dietetycznym jedzeniem, a potrawami, które sprawiają przyjemność podniebieniu? Wcale nie. Dania gotowane na parze też mogą rozpieszczać kubki smakowe. Oto kilka propozycji na takie właśnie smakołyki.
Chcesz się pochwalić swoimi kulinarnymi osiągnięciami? Masz ciekawy przepis? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Pierożki chińskie
Niewiele potraw gotowanych na parze jest tak smacznych i aromatycznych jak słynne chińskie pierożki. Zawdzięczają one swój smak odpowiednio przygotowanemu farszowi. My proponujemy nadzienie z krewetek. Najpierw jednak musimy przygotować ciasto. Do miski przesiewamy szklankę mąki, dodajemy trochę soli, wodę i wszystko wyrabiamy na gładkie ciasto, które nie lepi się do rąk. Formujemy kulę i odstawiamy na pół godziny. Robimy farsz. Krewetki obieramy, siekamy bardzo drobno. Dodajemy posiekany czosnek, imbir, dymkę, sól pieprz i kilka kropli oleju sezamowego. Wszystko dokładnie mieszamy. Ciasto rozwałkowujemy, kroimy na kwadraty, nakładamy na każdy łyżeczkę farszu i zaklejamy pierożki. Gotujemy je na parze maksymalnie 10 minut. Podajemy z sosem sojowym.
Pikantne bułeczki
Bułeczki na parze są znakomitym dodatkiem do potraw z sosem, ale równie dobrze możemy jeść je z dipami czy przeróżnego rodzaju pastami. Aby miały odpowiedni smak potrzebne nam będą: dwie szklanki mąki, torebka drożdży, szklanka mleka, jajko, kilka łyżek czarnuszki, kilka łyżek sezamu, papryczka chili, posiekany szczypiorek, cukier, sól i pieprz. Czarnuszkę i sezam prażymy na suchej patelni. Drożdże rozpuszczamy w ciepłym mleku. Do miski przesiewamy mąkę, dodajemy mleko z drożdżami, sól, cukier, uprażone nasiona, posiekaną chili i szczypiorek, wyrabiamy ciasto, odstawiamy by podrosło. Formujemy bułeczki, gotujemy je na parze pół godziny. Możemy podawać je na gorąco lub na zimno.
Warzywa na ostro
Jarzyny gotowane na parze nie tracą swoich właściwości, witaminy nie rozpuszczają się w wodzie, ale ich smak jest dla wielu z nas mdły. Możemy to zmienić, dodając kilka przypraw. Potrzebujemy: kilka młodych marchewek, kilka różyczek brokuła, kilka rzodkiewek, kilka młodych cebulek, papryczkę chili, czosnek, świeży rozmaryn, suszony imbir, sól, pieprz, olej sezamowy. Warzywa obieramy i kroimy w duże kawałki. Cebulki pozostawiamy w całości, czosnek kroimy na plasterki. Wszystko umieszczamy w misce, dodajemy zioła i przyprawy, skrapiamy olejem sezamowym i gotujemy na parze maksymalnie pół godziny.
Kurczak cytrynowy
Pierś z kurczaka gotowana na parze to zmora wielu sportowców i tych, którzy się odchudzają. To danie jest pożywne, ale nie ma za grosz smaku. Warto więc odrobinę je zmodyfikować. Składniki: pierś z kurczaka, dwie wyparzone cytryny, suszony tymianek, papryczka chili, sól i pieprz. Z cytryn wyciskamy sok, dodajemy posiekane chili, doprawiamy ziołami, solą i pieprzem. Do marynaty wkładamy piersi z kurczaka, pozostawiamy je tam na całą noc. Przed gotowaniem wyjmujemy, osuszamy, posypujemy startą skórką z cytryny i gotujemy na parze. Pozostałą marynatę wlewamy na patelnię, odparowujemy, a powstałą emulsją polewamy gotowego kurczaka.
Dorsz w ziołach
Na parze możemy także przygotować fantastyczne dania rybne. Dzięki tej technice obróbki, ryby pozostają soczyste. Jeśli więc odpowiednio je doprawimy, efekt będzie doskonały. Na naszą potrawę potrzebne będą: filety z dorsza, świeża natka pietruszki, świeży rozmaryn, świeży tymianek, ostra musztarda, miód, sól i pieprz. Zioła bardzo drobno siekamy. Musztardę łączymy z miodem, solą i pieprzem. Masą smarujemy rybę, obtaczamy ją bardzo dokładnie w ziołach. Wstawiamy do lodówki na godzinę. Gdy zioła dobrze przywrą do ryby, zawijamy ją w folię aluminiową i gotujemy na parze 20-25 minut.