Krewetki smakują jak kurczak? Ekspert wyjaśnia, dlaczego
Żabie udka, ślimaki, krewetki, homary, królik czy bycze jądra smakują jak... kurczak. Często, kiedy próbujemy czegoś nowego, używamy tego porównania. Jeżeli ktoś nie zdaje sobie sprawy, z tego, co naprawdę ma na talerzu, może nawet nie poczuć różnicy. Powodów jest kilka. O wyjaśnienie poprosiliśmy Weronikę Lewandowską, trendologa.
Odpowiedzi trzeba szukać u Darwina
Nośnikiem smaku jest tłuszcz. W przypadku mięsa drobiowego wygląda to nieco inaczej. Za smak odpowiada głównie białko, z którego zbudowane są włókna mięśniowe. Kurczak jest więc delikatny, neutralny, lekko słodkawy. Podobnie smakuje mięso innych ptaków hodowlanych (poza strusiami), królika, owoców morza, gadów i płazów. Dlaczego? Odpowiedź znajdziemy m.in. w teorii ewolucji.
Jak wiadomo, pochodzimy od wspólnego przodka. Kurczak jest bliżej spokrewniony z królikiem, krewetkami czy aligatorem, niż świnia czy krowa. Poza tym mięso ptaków, płazów, gadów odznacza się wysoką zawartością białka. To również wpływa na jego smak.
"Winne" mogą być też przyprawy
Istotny jest również sposób przyrządzenia. Próbowaliście kiedyś drobiu ugotowanego lub upieczonego bez przypraw? Jest zupełnie bez wyrazu, w przeciwieństwie do wieprzowiny czy wołowiny. Dlatego dodajemy do niego przyprawy. Również ślimaki, żabie udka czy owoce morza potrzebują odpowiednich dodatków.
- Kurczak jest rzeczywiście produktem spożywczym, do którego najczęściej przyrównuje się smaki innych potraw – mówi Weronika Lewandowska, trendolog. - Smak kurczaka jest dość neutralny, bardzo łatwo absorbuje aromaty dodatków, sosów itd. Z tego względu, odpowiednio przyrządzony jest właściwie tylko soczystą, białkową "teksturą", a nie źródłem dominującego smaku. W zależności od tego, w jaki sposób jest zaserwowany, drób dynamicznie zmienia swój smak. Ten brak konkretyzacji sprawia, że łatwo jest go sobie wyobrazić za każdym razem inaczej.
Na co dzień spożywamy tylko kilka gatunków mięsa. Dlatego nowe, egzotyczne smaki porównujemy intuicyjnie do tych, które znamy najlepiej. W naszym kręgu kulturowym najpowszechniejsza jest wieprzowina, wołowina i właśnie drób. W Polsce jadamy kurczaka bardzo często. Jest to produkt łatwo dostępny, tani i nie wymaga skomplikowanej obróbki. - Nasze podniebienia są do niego przyzwyczajone i z nim obyte, a jak wiadomo, najłatwiej poruszać się w obrębie skojarzeń dobrze znanych – dodaje Weronika Lewandowska.
Wszyscy lubią kurczaka?
Neutralność smaku, uniwersalne zastosowanie w kuchni oraz powszechność występowania wpływają na to, że kurczaka po prostu nie da się nie lubić. Możemy grymasić, kiedy ktoś nam poda karkówkę, krwisty stek czy krewetki, jednak filet z kurczaka smakuje wszystkim. Nawet niejadkom.
- Kurczak jest na tyle wdzięcznym produktem, że chętnie jedzą go wszyscy, a w szczególności dzieci i młodzież. Nie boją się jego smaku.– przyznaje trendolog. - Dlatego też przyrównywanie walorów innych produktów do kurczaka ma często na celu uspokojenie niejadków i zachęcenie do spróbowania. W momencie, kiedy dziecko z niechęcią patrzy na przykład na krewetkę, powiedzenie mu, że smakuje ona właściwie jak kurczak, prawdopodobnie uspokoi małego smakosza i przekona go do jedzenia.
