Grzech nie skorzystać z okazji w dyskontach. Ten owoc dostarcza wiele cennych wartości i przełamuje słodycz deserów

Marakuja to owoc, który coraz częściej pojawia się w polskich kuchniach, choć przez wiele osób nadal bywa niedoceniany. Soczysty, lekko kwaskowaty miąższ nie tylko wspaniale przełamuje słodycz deserów, ale także dostarcza cennych wartości odżywczych. Jeśli szukasz sposobu, by urozmaicić swoje desery, smoothie czy sałatki owocowe, marakuja jest rozwiązaniem idealnym.

Marakuja, znana też jako passiflora, to prawdziwa bomba zdrowia zamknięta w niewielkim owocu. Zawsze trzymam kilka sztuk w lodówce, bo szybko przydają się do deserów czy porannego smoothie. Miąższ marakui jest soczysty, aromatyczny i lekko kwaskowaty, co świetnie przełamuje słodycz ciast czy jogurtów.

Pod względem odżywczym marakuja jest skarbnicą witaminy C, która wspomaga odporność i poprawia kondycję skóry. W 100 g owocu znajduje się około 30 mg tej witaminy, a do tego sporo błonnika, który wspomaga trawienie i daje uczucie sytości. Jeśli zwracasz uwagę na magnez, potas czy żelazo, marakuja też cię nie zawiedzie — te minerały są tu w przyjemnie przystępnej formie.

Regularne włączanie marakui do diety naprawdę poprawia samopoczucie. Nie jest to efekt natychmiastowy, ale po kilku tygodniach codziennego dodawania jej do porannego smoothie czy owocowej sałatki można poczuć różnicę. To jeden z tych owoców, który warto mieć zawsze pod ręką, zwłaszcza gdy w domu lub w pracy pojawia się nagła ochota na coś słodkiego, ale w zdrowej wersji.

Marakuja jest owocem bardzo wdzięcznym w kuchni, bo łatwo wydobyć z niej aromatyczny miąższ. Z doświadczenia polecam po prostu przekroić owoc na pół i wydrążyć łyżeczką – wszystko gotowe do jedzenia od razu. Miąższ można jeść samodzielnie, np. na śniadanie z jogurtem naturalnym, albo dodawać do sałatek owocowych, gdzie lekko kwaskowy smak świetnie balansuje słodycz bananów czy winogron.

Nie mogę nie wspomnieć o deserach – marakuja genialnie pasuje do sorbetów, musów czy serników na zimno. W domu często robię szybki mus: wydrążam miąższ z kilku owoców, dodaję odrobinę cukru lub miodu i mieszam z jogurtem lub serkiem mascarpone. Sposób przygotowania jest banalny, a efekt smaku — naprawdę imponujący.

Dodatkowo, marakuja sprawdza się w napojach - smoothie, lemoniady, a nawet w drinkach. Z własnych eksperymentów wiem, że odrobina soku z marakui w zimnej herbacie nadaje jej egzotycznego charakteru. Ważne jest, żeby pamiętać, że nasiona są jadalne i mają lekko chrupiącą konsystencję, co dodaje potrawom ciekawą teksturę.

Jeżeli planujesz uzupełnić zapasy marakui, teraz jest idealny moment, bo dyskonty kuszą atrakcyjnymi promocjami. Tylko dziś, 9 października, w Biedronce marakuja jest dostępna 50 proc. taniej i kosztuje jedynie 1,99 zł za sztukę. To świetna okazja, żeby spróbować tego owocu, jeśli wcześniej nie miałeś okazji, lub zrobić zapasy na kilka dni.

Równie korzystnie wygląda sytuacja w Aldi, gdzie do soboty 11 października marakuja również kosztuje 1,99 zł za sztukę. Warto zwrócić uwagę, że owoce są świeże, jędrne i pachnące – idealne do deserów, sałatek czy napojów. Kiedy kupuję je w promocji, część zostawiam w lodówce do bieżącego użycia, a resztę wykorzystuję do przygotowania szybkich musów lub smoothie na kilka dni.

Dzięki takim okazjom naprawdę łatwo wprowadzić marakuję do codziennej diety, nie wydając przy tym fortuny. To także świetny moment, żeby przekonać dzieci do egzotycznych owoców – ich intensywny aromat i naturalna słodycz często bardziej przyciągają niż tradycyjne owoce z polskich sadów. Warto zatem skorzystać, póki promocje obowiązują.

Treści w naszych serwisach służą celom informacyjno-edukacyjnym i nie zastępują konsultacji lekarskiej. Przed podjęciem decyzji zdrowotnych skonsultuj się ze specjalistą.