Ziołowe historie - czarny kwiat wanilii
Wanilia jest jedną z najsmaczniejszych i najdroższych przypraw. Nie przypadkiem zalicza się ją do tzw. "elitarnej trójki" tuż obok szafranu i ziaren kardamonu. Pobudza zmysły, uwodzi zapachem, często przywołując wspomnienia z dzieciństwa i ulubione smaki ciast, lodów czy deserów. Mało kto potrafi oprzeć się jej aromatowi, dlatego chętnie wykorzystuje się ją w kosmetyce, do produkcji perfum, kadzideł, olejków i świec zapachowych.
W artykule znajdują się linki i boksy z produktami naszych partnerów. Wybierając je, wspierasz nasz rozwój.
Wanilię często błędnie kojarzy się ciężkimi, charakterystycznymi zapachami Orientu, nie wiedząc, że pochodzi z Meksyku, a jej pojawieniu się towarzyszyły starożytne indiańskie legendy. Jeden z najczęściej przytaczanych mitów wywodzi się z plemienia Totonaków, które jako pierwsze miało odkryć sekrety wanilii, i opowiada o nieszczęśliwej miłości księżniczki Xanat. Ojciec Xanat nie pozwolił córce poślubić zwykłego śmiertelnika, uważając, że jest jej niegodny, a gdy para uciekła, wysłannicy króla schwytali ją, po czym zabili w wyjątkowo okrutny i bezwzględny sposób. Kochankom wyszarpnięto z piersi wciąż bijące serca, a następnie złożono je w ofierze bogom. Tuż po zbrodni, w miejscu, w którym krew księżniczki i jej ukochanego spłynęła na ziemię, wyrosło piękne pnącze, kwitnąc tak krótko, jak krótko trwała ich nieszczęśliwa miłość.
Istnieje również inna wersja tej historii, mówiąca o tym, że Xanat, córka bogini płodności, nie mogąc związać się z mężczyzną należącym do ludzkiego rodu, z rozpaczy zamieniła się w kwiat orchidei. Na jej cześć, jedną z najstarszych i najdroższych odmian wanilii do dziś uprawianych w Meksyku przez plemię Totonaków, nazwano imieniem Xanat.
Kiedy Totonakowie zostali podbici przez Azteków, musieli składać im daniny w postaci kwiatów orchidei, z których pozyskiwane są strączki wanilii. Strączki te były również twardym środkiem płatniczym w handlu wymiennym wśród lokalnych plemion. Aż do czasów konkwisty i upadku azteckiego imperium, wanilia traktowana była przez Indian jak rarytas i ulubiony przysmak. To właśnie wśród nich po raz pierwszy mieli jej skosztować Hiszpanie pod wodzą Hernana Cortesa. Odkąd zostali poczęstowani przez Montezumę II napojem z ziaren kakaowca (dzisiejsza czekolada)
zmieszanych z wanilią, rozsmakowali się w nim i postanowili go rozpropagować w Hiszpanii.
Znany afrodyzjak
Konkwistadorzy zaczęli przywozić do Europy zarówno ziarna kakaowca, jak i samą wanilię, czyniąc z niej niezwykle modny i pożądany specyfik, ze względu na wysoką cenę zarezerwowany głównie dla elity i dla dworów królewskich. W ślad za tym, prędko rozniosła się wieść, że strączki wanilii to silny afrodyzjak, zwiększający popęd seksualny, doprowadzając do tego, że przyprawa, przypuszczalnie jako jedyna ze wszystkich istniejących przypraw, została oficjalnie potępiona przez Kościół.
Z uwagi na przypisywane wanilii silnie pobudzające właściwości, długo uznawano ją przede wszystkim za lek na potencję, jednocześnie wierząc, że przedawkowanie może wywołać serię niepożądanych, uciążliwych skutków, takich jak bóle głowy czy nudności. Nie bez znaczenia była tu z pewnością nasilająca się propaganda ze strony duchowieństwa, starającego się dyskredytować ten "specyfik rozpustników". Picie czekolady przyprawionej wanilią było zakazane wśród księży. Dopiero na dworze królowej Elżbiety I wanilią zaczęto aromatyzować tytoń, kawę, herbatę, czekoladę, dodawać ją do wyrobów cukierniczych, a nawet do napojów alkoholowych. Trudno powiedzieć, kiedy pojawiła się w przemyśle kosmetycznym, wiadomo jednak, że już od ponad trzech stuleci z jej dobrodziejstw korzystają producenci najwyżej cenionych marek.
Na początku wanilię uprawiano wyłącznie w Meksyku, ponieważ tylko tam żyły owady potrafiące zapylać kwiaty orchidei. Co ciekawe, kwiaty te zapylały również żyjące na tych terenach kolibry. Dopiero w XIX w., gdy dyrektor holenderskich ogrodów doświadczalnych, Johannes Elias Teijsmann wynalazł metodę sztucznego zapylania kwiatów, możliwe stało się przeniesienie upraw w inne części świata. Odkrycie ręcznego zapylania niektóre źródła przypisują także anonimowemu niewolnikowi z wyspy Reunion, lecz przypuszczalnie to tylko legenda.
Uprawa wanilii
Ręcznym zapylaniem kwiatów zajmują się kobiety. W tym celu używają ostro zakończonych pędów bambusowych lub kolców cytrynowca. Przez trzy miesiące, dzień po dniu, od rana do wieczora, nakłuwa się błonę pokrywająca męskie i żeńskie organy rozrodcze kwiatu, żeby mogły się ze sobą zetknąć, zapylając dziennie ponad 2 tys. sztuk. Nie wszystkie kwiaty zostają skutecznie zapylone i wydają owoce - z 1 ha upraw otrzymuje się ok. 300 kg strąków. Czas kwitnienia określany jest jako wesele, a kobiety trudniące się procesem zapylania nazywa się swatkami.
Wanilia, podobnie jak krokus uprawny, z którego wyrabia się szafran, kwitnie jeden dzień. Krótko po zerwaniu kwiaty przybierają ciemną, zbliżoną do czerni barwę, stąd też ich aztecka nazwa "tlilxocht", czyli "czarny kwiat". Sadzonki wanilii, wbrew obrazkom przedstawiającym często mały, niepozorny kwiatuszek, mogą dorosnąć aż do 4 m, a liany pnące się po drzewach lub specjalnie przygotowanych, drewnianych konstrukcjach, osiągają długość do 15 m. Sama wielkość kwiatu waha się od 7 do 10 cm.
Wanilia dojrzewa w ciągu 6-9 miesięcy od momentu zapylenia. Zebrane strąki mają zielonkawą barwę i brązowieją dopiero w trakcie suszenia na słońcu. Wtedy też zaczyna pojawiać się charakterystyczny waniliowy zapach. Hodowcy z najwyżej cenionych światowych plantacji nabrali zwyczaju specjalnego znakowania swoich strączków, by uniknąć kradzieży. W Meksyku działały specjalne szajki zajmujące się okradaniem plantacji, stąd pomysł, by szpilkami "tatuować" na powierzchni strąka określony wzór, pozwalający rozpoznać swoją własność.
Za najlepszą, najdroższą wanilię wciąż uchodzą odmiany z Meksyku. Głębszy, bardziej wyrazisty zapach ma wanilia rosnąca na Tahiti, nie cieszy się jednak równie dobrym smakiem. Słynną wanilię bourbońską, pojawiającą się jako składnik wielu kosmetyków, uprawia się na Madagaskarze.
Co warto wiedzieć o wanilii?
Działa antydepresyjnie i pobudzająco, wspomaga pracę serca, łagodzi stany gorączkowe i napięcie mięśni. Z wanilią jest jak z winem, im starsza, tym lepsza, bardziej przesycona aromatem. Kupując różne produkty określane jako "waniliowe", powinniśmy zwrócić uwagę, czy zawierają prawdziwą wanilię, czy syntetyczny aromat pozyskiwany z olejku goździkowego albo z ziaren tonka.
Ten i inne teksty znajdziesz w najnowszym numerze "Moja Harmonia Życia" – w sprzedaży od 13 czerwca!
W artykule znajdują się linki i boksy z produktami naszych partnerów. Wybierając je, wspierasz nasz rozwój.