Zima, czyli czas na dziczyznę. Warto nie tylko ze względu na smak

Obraz
Źródło zdjęć: © 123RF.COM

/ 5Wartościowe i zdrowe

Obraz
© 123RF.COM

Przed wiekami Polska słynęła z dziczyzny. Obfitość zwierzyny przekładała się na jadłospis staropolskich dworów. Na szlacheckich stołach królowało mięso z dzika, zajęcy czy dzikiego ptactwa. Kaczki, bażanty, kuropatwy, słonki, cietrzewie czy głuszce uznawane były za lokalny przysmak. Zdecydowanie rzadziej jadano sarny, jelenie czy łosie, które zawsze uznawane były za mięso luksusowe. Dziś do tej kategorii można zaliczyć całą dziczyznę.

Głuszce i cietrzewie, które na skutek polowań trafiły na listę gatunków zagrożonych, objęto ścisłą ochroną. Bażanty czy kuropatwy można kupić, ale za spore sumy. Jeszcze więcej zapłacimy za mięso z sarny czy jelenia. Dlatego dziś, mówiąc o dziczyźnie, zazwyczaj mamy na myśli mięso z dzika, które jest najłatwiej dostępne i najtańsze.
Mimo wysokich cen warto od czasu do czasu skusić się na mięso z dzikiej zwierzyny. Jego jakość jest bowiem znacznie wyższa niż tego pochodzącego od gatunków hodowlanych. Żyjące w lasach zwierzęta muszą same zdobywać pokarm, pokonując przy tym spore odległości. W dziczyźnie znajdziemy więc przede wszystkim mięśnie, a nie tłuszcz. Mamy też pewność, że zwierzęta żywiły się tym, co ofiarowała im natura, a nie były karmione sztuczną paszą, zawierającą np. hormony przyspieszające wzrost czy antybiotyki. Jednym słowem dziczyzna to doskonałe źródło pełnowartościowego białka, witamin - zwłaszcza z grupy B i minerałów - wapnia, magnezu, fosforu i doskonale przyswajalnego żelaza.

/ 5Uwaga przy zakupie

Obraz
© 123RF.COM

Kupując dziczyznę, musimy jednak uważać na źródło jej pochodzenia. Mięso takie może bowiem zawierać pasożyty, wywołujące choroby np. włośnicę. Zagrożenie to występuje także w przypadku zwierząt roślinożernych, dlatego kupujmy mięso tylko od sprawdzonych dostawców i upewnijmy się, czy było przebadane przez weterynarza.
Mięso z dziczyzny jest dość twarde i wymaga specjalistycznej obróbki. Dawniej, gdy nie było dostępu do mięsa mrożonego, wieszano tuszki na kilka dni w chłodnym przewiewnym miejscu, by skruszały. Także dziś, jeśli dysponujemy świeżym dzikiem czy sarną, możemy skorzystać z tego sposobu. Alternatywą jest oczywiście zamrożenie mięsa. Podpowiadamy, jak upiec lub ugotować dziczyznę.

/ 5Dziczyzna w duecie z przyprawami

Obraz
© 123RF.COM

Aby podkreślić leśny smak dziczyzny, do wszystkich jej rodzajów używa się podobnych przypraw. Wśród tych podstawowych najważniejsze są: jałowiec, ziele angielskie, majeranek, pieprz czarny, liść laurowy i czosnek. Reszta to już kwestia naszej fantazji. Każde mięso, a zwłaszcza dziczyzna, zyska na smaku i miękkości, gdy najpierw zostanie zamarynowane. Możemy zanurzyć je na kilka godzin w czerwonym winie lub maślance z przyprawami. Po takiej kąpieli możemy przyrządzić je według własnego gustu.

/ 5Mięsne danie z piekarnika

Obraz
© 123RF.COM

Powszechnym sposobem obróbki dziczyzny jest pieczenie. Pieczeń z bażanta do dziś jest jednym z symboli ekskluzywnej kuchni polskiej. Jego przygotowanie wymaga trochę czasu, ale nie jest skomplikowane. Po zamarynowaniu, a przed pieczeniem, należy obłożyć bażanta ciasno kawałkami boczku wędzonego lub słoniny. W ten sposób zabezpieczamy mięso przed wyschnięciem. W podobny sposób przygotowuje się też pieczone kuropatwy czy przepiórki. Pamiętajmy, by nie trzymać ptaków w piecu dłużej niż 40 minut, gdyż staną się bardzo twarde. A co robi się z mięsem dzika? Całe tusze piecze się w piecach chlebowych lub na ruszcie. W warunkach domowych trudno jednak przygotować dzika w ten sposób. Jest jednak na to sposób. Jeśli chcemy w domu zrobić sobie namiastkę staropolskiej uczty, postarajmy się o udziec lub karkówkę. Mięso marynujemy w occie i przyprawach przez dwa dni, gęsto szpikujemy paskami słoniny i pieczemy w nagrzanym do 180 stopni C. piekarniku przez dwie, trzy godziny.

/ 5A może gulasz

Obraz
© 123RF.COM

Z sarniny lub mięsa z jelenia najlepszy jest gulasz. W krajach, które mają bogate łowiska np. Niemczech, Czechach i Austrii, duszone w czerwonym winie kawałki dziczyzny są narodową potrawą. Oczywiście istnieją małe różnice w sposobie ich przygotowania, ale ogólna metoda jest taka sama. Mięso podsmaża się na smalcu, przerzuca do rondla, dodaje pokrojone warzywa (cebula, czosnek, marchew, paprykę czy pomidory), przyprawy, wszystko zalewa bulionem i czerwonym winem i dusi się na małym ogniu. Tego typu potrawki z dziczyzny najlepiej smakują z pszennymi kluseczkami. Pamiętajmy o tym, że idealnym dodatkiem do dziczyzny są staropolskie konfitury z porzeczki, żurawiny czy borówek. Do popicia - czerwone wino. Bez nich danie traci mnóstwo smaku.

Źródło artykułu:
Wybrane dla Ciebie
Jest bardzo podobna do jarzynowej, ale tysiąc razy lepsza. Na Boże Narodzenie zachwycę wszystkich pomysłem
Jest bardzo podobna do jarzynowej, ale tysiąc razy lepsza. Na Boże Narodzenie zachwycę wszystkich pomysłem
Lepsza niż z kawiarni. Doskonale rozgrzewa, dodaje energii i poprawia koncentrację
Lepsza niż z kawiarni. Doskonale rozgrzewa, dodaje energii i poprawia koncentrację
Wystarczy dolać pół szklanki do masy. Mielone wychodzą delikatne, pulchne, ale mają chrupką skórkę
Wystarczy dolać pół szklanki do masy. Mielone wychodzą delikatne, pulchne, ale mają chrupką skórkę
Dodaję łyżkę do placków ziemniaczanych. Wychodzą chrupkie, ale nie piją tłuszczu
Dodaję łyżkę do placków ziemniaczanych. Wychodzą chrupkie, ale nie piją tłuszczu
Na jarmarku w Białymstoku nawet ciepły kompot ma swoją cenę. Stówka na osobę to minimum
Na jarmarku w Białymstoku nawet ciepły kompot ma swoją cenę. Stówka na osobę to minimum
Nie możesz pić kawy, a potrzebujesz pobudzenia? Te napoje pomogą
Nie możesz pić kawy, a potrzebujesz pobudzenia? Te napoje pomogą
Przegryzam między posiłkami zamiast słodyczy. Trzyma cukier w ryzach, reguluje trawienie
Przegryzam między posiłkami zamiast słodyczy. Trzyma cukier w ryzach, reguluje trawienie
Smażysz kilka razy na tym samym oleju? Ryzyko jest większe, niż myślisz
Smażysz kilka razy na tym samym oleju? Ryzyko jest większe, niż myślisz
Sklepowe mogą się schować. Te batoniki wspierają koncentrację i otulają jelita
Sklepowe mogą się schować. Te batoniki wspierają koncentrację i otulają jelita
Większość nie może nawet na nie patrzeć. Nasi dziadkowie wiedzieli, że to świetne źródło kolagenu
Większość nie może nawet na nie patrzeć. Nasi dziadkowie wiedzieli, że to świetne źródło kolagenu
Pomidory przechowuję w ten sposób. Są jędrne i soczyste nawet przez tydzień
Pomidory przechowuję w ten sposób. Są jędrne i soczyste nawet przez tydzień
Polacy nie zdają sobie sprawy, że popełniają błąd. Chodzi o mandarynki
Polacy nie zdają sobie sprawy, że popełniają błąd. Chodzi o mandarynki