Przed laty była obowiązkowym wyposażeniem każdej kuchni. Używano jej do mielenia mięsa na kotlety czy pasztet, sera na sernik lub pierogi, maku, nadziewania kiełbas, przecierania owoców czy wyrabiania kruchych ciasteczek. Dziś jest wypierana przez elektryczne urządzenia, które nie tylko są mniej uniwersalne, ale także większe, szybko się psują i zużywają mnóstwo prądu. Trudno więc się dziwić, że nowoczesne sprzęty coraz częściej wypierane są przez ręczne maszynki do mielenia mięsa. Na czym polega ich fenomen?