Co wydarzy się w nadchodzących miesiącach? Przestaniemy wreszcie marnować żywność? Może zaczniemy częściej sięgać po potrawy w stylu retro lub polubimy jedzenie… owadów? Będziemy przechodzić na dietę fleksitariańską i popijać bezalkoholowe drinki?
Sylwia Majcher to dziennikarka, edukatorka ekologiczna i autorka książek, w tym bestsellerowej "Gotuję, nie marnuję. Kuchnia zero waste po polsku". W najnowszej publikacji skupia się na problemie, o którym naukowcy, ekolodzy i lekarze mówią od lat – nadmiarze mięsa w diecie.
"Elastyczny wegetarianizm" to propozycja dla osób, które chciałby w swoim jadłospisie faworyzować warzywa i owoce, ale jednocześnie nie rezygnować całkowicie ze spożywania mięsa, gdy poczują na to ochotę. Nic dziwnego, że fleksitarianizm cieszy się coraz większą popularnością.
Sięgają po mięso, ale od czasu do czasu. Schabowy tak, ale tylko od święta. "Elastyczny wegetarianizm" wybiera coraz więcej Polaków. Fleksitarianizm, bo o nim tu mowa, chociaż jako zjawisko nie jest niczym nowym, staje się coraz bardziej popularny.
Jeśli starasz się ograniczać mięso, pewnie nawet nie wiesz, że jesteś fleksitarianinem. Według badaczy i dietetyków ten obiecujący model żywienia może być dobroczynny dla zdrowia. Jakie są jego główne założenia?
