Surowa gryczanka. Sposób na wartościowe śniadanie
Szukasz pomysłu na smaczne, pożywne oraz zdrowe śniadanie? Sięgnij po niepaloną kaszę gryczaną, która może stać się bazą pysznego i banalnie prostego w przygotowaniu specjału, zapewniającego poranny zastrzyk energii na wiele godzin.
W ostatnich dziesięcioleciach przyzwyczailiśmy się, że określenie "kasza gryczana" odnosi się tylko do prażonych ziaren gryki, czyli rośliny z rodziny rdestowatych, która pochodzi ze środkowej i wschodniej Azji (w Chinach uprawiano ją prawdopodobnie już 6 tysięcy lat przed naszą erą), ale już przed wiekami zadomowiła się również w Polsce.
Tymczasem nasi przodkowie znacznie częściej sięgali po białą, niepaloną kaszę gryczaną. Cenili ją nawet królowie, zwłaszcza Kazimierz Wielki. Na jego dworze ziarna najpierw rozcierano z jajkiem i zapiekano, a dopiero później gotowano. Anna Jagiellonka zajadała się natomiast deserem przyrządzanym z kaszy, jajek, mleka, rodzynek, cukru, masła, wanilii i skórki z cytryny, po zapieczeniu serwowanym z konfiturą wiśniową.
Warto brać przykład ze słynnej monarchini, gdyż niepalona kasza gryczana, w przeciwieństwie do palonej, świetnie sprawdza się w potrawach słodkich, komponując się np. z owocami. Ma delikatniejszy smak i wykazuje więcej właściwości odżywczych. Badania naukowe dowiodły, że palenie ziaren gryki znacząco pogarsza jakość zawartego w nich białka, a co gorsze zmniejsza także jego właściwości przeciwutleniające.
Zobacz też: Jedzenie, które leczy. Oto najzdrowsza z kasz
Właściwości niepalonej kaszy gryczanej
Jak wykorzystać walory białej kaszy gryczanej? Chociażby przygotowując na śniadanie pyszną gryczankę, która nie tylko zachwyci podniebienie, ale również zapewni nam solidną dawkę energii i cennych składników odżywczych.
To prawdziwa skarbnica rozpuszczalnego błonnika wspomagającego pracę jelit, regulującego procesy trawienia, zapobiegającego otyłości, zmniejszającego stężenie "złego" cholesterolu LDL, stabilizującego poziom glukozy we krwi, a także chroniącego przed nadciśnieniem czy chorobą wieńcową.
Niepalona kasza gryczana stanowi bogate źródło witamin z grupy B, regulujących pracę układu nerwowego, pomagających uporać się ze stresem i działających antydepresyjnie.
Produkt dostarcza też cennych minerałów, m.in. potasu, magnezu, manganu, fosforu, cynku czy miedzi. Na uwagę zwraca szczególnie duża zawartość krzemu, który rzadko występuje w naszych posiłkach, dlatego w większości cierpimy na niedobór tego pierwiastka, zapewniającego zdrowy wygląd skóry, włosów i paznokci oraz utrzymującego w dobrym stanie naczynia krwionośne.
Biała kasza gryczana nie zawiera glutenu, dlatego może być składnikiem jadłospisu osób chorujących na celiakię. Dostarcza za to cennych przeciwutleniaczy, chroniących organizm przed szkodliwym działaniem wolnych rodników przyspieszających procesy starzenia organizmu i zwiększających ryzyko nowotworów czy schorzeń układu krążenia.
Przepis na gryczankę
By w pełni wykorzystać imponujące walory odżywcze niepalonej kaszy gryczanej, najlepiej unikać jej długotrwałej obróbki termicznej. Świetnym pomysłem jest śniadaniowa gryczanka, której przygotowanie nie wymaga żadnego doświadczenia kulinarnego.
Wystarczy 100 g kaszy dobrze przepłukać, a następnie przełożyć do słoika lub innego szklanego naczynia, zalać przegotowaną wodą (powinna nieznacznie sięgać ponad poziom ziarenek) i zostawić na kilka godzin, a najlepiej na całą noc. Do wody możemy dodać sok wyciśnięty z cytryny, dzięki czemu kasza nabierze dodatkowego aromatu.
Rano zlewamy nadmiar wody, a napęczniałą kaszę blendujemy na dość gładką masę z różnymi dodatkami (ich wybór zależy od osobistych preferencji), np. bananem, truskawkami, ziarenkami wanilii, mlekiem roślinnym (kokosowym lub migdałowym) czy daktylami. Do gryczanki świetnie pasują również orzechy włoskie, migdały albo suszone śliwki, które też warto moczyć przez całą noc, najlepiej w tym samym naczyniu, co kaszę.
Śniadaniowy specjał dosładzamy miodem, cukrem kokosowym, syropem klonowym albo sokiem owocowym. Dla wzmocnienia smaku możemy dodać trochę masła orzechowego lub kakao.
Jeśli lubimy ciepłe posiłki, lekko podgrzejmy gotową gryczankę. Serwujemy ją ze świeżymi owocami (np. jagodami, malinami czy borówkami), wiórkami kokosowymi, jagodami goji czy liofilizowaną żurawiną.
Chcesz się pochwalić swoimi kulinarnymi osiągnięciami? Masz ciekawy przepis? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl