Smaki Polski: kiszony dereń. Polskie oliwki z Podkarpacia

Niezwykle popularny przed wojną dereń, obecnie jest jednym z zapomnianych owoców. I chociaż powoli daje o sobie znać, daleko mu do czasów dawnej świetności. Inaczej jest na Podkarpaciu, gdzie wykorzystuje się go do kiszonek, które z powodzeniem zastępują egzotyczne oliwki.

Do przygotowania kiszonki najlepiej wybierać niedojrzałe owoce derenia
Źródło zdjęć: © 123RF

Kiszone owoce derenia nie bez powodu znalazły się w naszym cyklu "Smaki Polski". Kilka lat temu Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi umieściło je na Liście Produktów Tradycyjnych podkreślając ich związki z Podkarpaciem. Arboretum w Bolestraszycach, znajdujące się tuż obok Przemyśla, kultywuje tradycję związaną z tymi owocami. Dzięki pracownikom placówki nie tylko możemy poznać historię derenia, ale także zobaczyć, jak jest uprawiany. We wrześniu odbywa się tam nawet Międzynarodowy Festiwal Derenia, podczas którego wśród licznych atrakcji przewidziano degustację owoców i sprzedaż przetworów.

Do przygotowania kiszonki najlepiej wybierać niedojrzałe owoce derenia, które są jeszcze zielone. Dzięki temu po ukiszeniu będą bardziej przypominać klasyczne oliwki. W takiej formie świetnie sprawdzą się jako dodatek do potraw lub składnik sosów i sałatek. O innych zaletach jedzenia owoców derenia możecie przeczytać tutaj.

Przepis na kiszony dereń

Składniki:

  • 500 g owoców derenia
  • 1 l wody
  • 4 łyżki soli
  • 3 ząbki czosnku
  • rozmaryn
  • ziele angielskie
  • liście dębu
  • oliwa z oliwek

*Przygotowanie: *owoce myjemy i wkładamy do słoika razem z czosnkiem, odrobiną ziela angielskiego i kilkoma liśćmi dębu. Całość zalewamy wrzącą osoloną wodą. Słoik zakręcamy i trzymamy w ciemnym chłodnym miejscu pod przykryciem. Owoce kisimy przez kilka tygodni w zależności od tego jak mocno ukiszone lubimy. Następnie wyjmujemy je i wkładamy do wrzątku na kilka minut, po czym zalewamy oliwą z oliwek i odrobiną rozmarynu.

Zobacz też: Targi Produktów Regionalnych w Zakopanem

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Wybrane dla Ciebie

Już nie zakręcone ziemniaki. Na festynie kupiłam inne cudo ziemniaczane "za miliony monet"
Już nie zakręcone ziemniaki. Na festynie kupiłam inne cudo ziemniaczane "za miliony monet"
Biedronka zaszalała z ceną, Lidl też kusi. Ta niedoceniona ryba jest przepyszna z piekarnika
Biedronka zaszalała z ceną, Lidl też kusi. Ta niedoceniona ryba jest przepyszna z piekarnika
Dietetyczka poleca ten ser na odchudzanie. Sporo białka i kremowa konsystencja
Dietetyczka poleca ten ser na odchudzanie. Sporo białka i kremowa konsystencja
Karkówkę piekę tylko w tej temperaturze. Zawsze wychodzi soczysta i delikatna
Karkówkę piekę tylko w tej temperaturze. Zawsze wychodzi soczysta i delikatna
Smażę na nim kurki zamiast na maśle. Wychodzą smaczniejsze i chrupiące, ale się nie przypalają
Smażę na nim kurki zamiast na maśle. Wychodzą smaczniejsze i chrupiące, ale się nie przypalają
Czy można jeść spleśniały ser po odkrojeniu pleśni? Wiele osób wciąż nie wie
Czy można jeść spleśniały ser po odkrojeniu pleśni? Wiele osób wciąż nie wie
Czy obraną cebulę trzeba przechowywać w lodówce? Wiele osób wciąż popełnia błąd
Czy obraną cebulę trzeba przechowywać w lodówce? Wiele osób wciąż popełnia błąd
Dodaj do rosołu w całości. Będzie idealnie klarowny i nabierze pięknego koloru
Dodaj do rosołu w całości. Będzie idealnie klarowny i nabierze pięknego koloru
Mięso idealne dla dzieci oraz seniorów. Ogrom minerałów i białka, a mało tłuszczu
Mięso idealne dla dzieci oraz seniorów. Ogrom minerałów i białka, a mało tłuszczu
Tych grzybów nigdy nie susz. Tracą smak, konsystencję, a nawet stają się niestrawne
Tych grzybów nigdy nie susz. Tracą smak, konsystencję, a nawet stają się niestrawne
Znajdziesz w każdym warzywniaku, ale zapomniana. Doskonała na stłuszczoną wątrobę i problemy z jelitami
Znajdziesz w każdym warzywniaku, ale zapomniana. Doskonała na stłuszczoną wątrobę i problemy z jelitami
Najdroższe grzyby. Kilogram kosztuje 250 tys. zł, ale niewielu odważy się je zbierać
Najdroższe grzyby. Kilogram kosztuje 250 tys. zł, ale niewielu odważy się je zbierać