Smaki dzieciństwa. 10 przepisów z notatnika babci
Zamiast kuchennego kitla noszą swój ulubiony fartuszek, rzadko korzystają z najnowocześniejszych sprzętów i książek kucharskich. Znają za to wszystkie pomocne sztuczki i wiedzą jak je w kuchni wykorzystać, a przepisy trzymają w pożółkłych brulionach lub recytują z pamięci – znacie te kuchenne czarodziejki? Babcie zawsze gotują wszystko najlepiej. Poniżej przedstawiamy wam kilka rozczulających przepisów, które smakują dzieciństwem.
Klasyczne leniwe nigdy nie smakowały tak dobrze, jak te wyrobione babcinymi rękoma. A kiedy mama nie widziała, zawsze dostawaliśmy dokładkę zasmażki.
Po szkole, w weekend lub w ferie – pamiętamy podwieczorki u babci, która smażyła stosiki złotych racuchów z jabłkami.
Zrobić dobrego naleśnika to wielka sztuka. Babci zawsze wychodziły odpowiednio cienkie i elastyczne, nadziewała je serem ze śmietaną i czasem nawet odsmażała na maśle.
Szkoła życia zaczęła się dokładnie wtedy, kiedy wyrośliśmy na tyle, by pomagać w lepieniu pierogów. Nikt nie był w stanie pokonać babci, mistrzyni szybkości, pięknych falbanek i pękatych pierogowych brzuszków.
Polane śmietaną zasmakują babci i dziadkowi.
Placki ziemniaczane z salsą paprykową
Usmażenie placków, by były chrupkie i złociste to nie lada wyzwanie. Dla dziadka warto jednak podjąć się tego zadania.
Obiad już dawno zapomniany, a do kolacji dużo czasu…wtedy wchodził podwieczorek. Talerz ciasteczek i szklanka kompotu albo ciepłego mleka – to kwintesencja zimowego popołudnia u dziadków.
Kto nie lubi babcinej szarlotki? Niby zwykłe ciasto, a smakuje jak kawałek nieba!
Przed podaniem polejcie babkę jeszcze karmelem. Będzie doskonale smakować podczas popołudniowej herbaty u dziadków.
Pamiętajcie, że jabłka powinny być kwaśne.
Chcesz się pochwalić swoimi kulinarnymi osiągnięciami? Masz ciekawy przepis? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl