Śluz i brzydki zapach z karpia? Dzięki tym prostym trikom to nie problem

Karp to najpopularniejszy przysmak podczas kolacji wigilijnej. Ryba ta pochodzi z Azji, ale w naszym kraju hodowana jest już od XIII wieku. Przygotowanie tej niezwykle zdrowej potrawy to zadanie proste, pod warunkiem jednak, że wie się o kilku prostych i bardzo przydatnych trikach.

Przed usmażeniem karpia, należy pozbyć się z niego nieprzyjemnego śluzu. Jak tego dokonać? Wystarczy po prostu umyć rybę pod strumieniem letniej wody. Robiąc to, zachowaj jednak ostrożność. Na karpiu znajduje się wiele bakterii, których rozprzestrzenienie, mogłyby np. powodować zatrucie pokarmowe. Zachowanie higieny w kuchni to podstawa, pamiętaj o tym.

Do umycia ryby wykorzystaj niewielkich rozmiarów plastikowy woreczek. Wystarczy, że wlejesz wewnątrz trochę wody, a następnie włożysz do niej karpia. Rybę pocieraj delikatnie o ścianki plastiku i gotowe. Tym sposobem nie tylko pozbędziesz się nieprzyjemnego poślizgu, ale także unikniesz rozprzestrzeniania się drobnoustrojów.

Najlepiej zdecyduje się na zakup ryby dobrej jakości. Właśnie takie powinny być pozbawione tzw. mułu (nieprzyjemnego zapachu). Jeśli jednak nie trafiłeś na karpia pozbawionego trudnej do zniesienia woni, na ratunek przychodzi oto ten prosty patent.

Podziel rybę na średniej wielkości kawałki w kształcie podkowy. Następnie obsyp je niewielką ilością soli i najważniejsze, obłóż karpia świeżo pokrojonymi krążkami cebulowymi. Tak przygotowany "specjał" pozostaw na noc na powietrzu. Po kilku godzinach nieprzyjemny zapach będzie... niewyczuwalny.

A jakie są wasze triki na karpia idealnego? A może uważacie tę potrawę za zbędną na wigilijnym stole? Dajcie znać w komentarzach i jeśli macie, to konieczne podzielcie się waszymi doświadczeniami w przyrządzaniu tego staropolskiego przysmaku.