Sery na wyjątkową okazję

Najważniejsze, żeby zadbać o odpowiednią atmosferę. Sukces zagwarantuje wysprzątany pokój, kwiaty na stole, świece i oczywiście smaczne jedzenie. Pierwsza część tej porady nie powinna nastręczać zbyt wielu trudności. Do posprzątania wystarczy chwila czasu i gotowe. Odwiedziny w kwiaciarni po bukiet kwiatów to także nie problem. Podobnie świece (trzeba jedynie pomyśleć o kolorze i zapachu). Zdecydowanie najtrudniejszym elementem kolacji jest posiłek. Nie martwcie się, mamy dla Was przepyszną propozycję!

Makaron z bukietem serów to wspaniałe danie na wykwintną, tanią i szybką kolację. Najlepiej do tej potrawy nadaje się makaron typu pióra, bardziej znany pod włoską nazwą „penne". To średniej grubości rurki, skośnie ścięte na końcach. Gotuje się około 8 minut. W tym czasie przygotowujmy patelnię, na którą wlewamy odrobinę oliwy z oliwek i wrzucamy rozgnieciony ząbek czosnku. Czekamy, aż się zarumieni, i dodajemy do niego pokrojone w kostkę trzy rodzaje serów.

Polecić tu można ser miękki, którego twardawa, pokryta białą pleśnią skórka ukrywa delikatne, „płynące" wnętrze. Posiada jednolitą barwę i stonowany smak - od śmietankowego z pieczarkowym posmakiem (jak brie lub camembert) do słonawego (neufchatel). Występuje też z dodatkami: otoczony pieprzem, orzechami włoskimi lub ziołami.

Inną propozycją mogą być sery pleśniowe niebieskie. Sery te są produkowane z mleka krowiego, za wyjątkiem roquefort, który wytwarzany jest z mleka owczego. Użyte w procesie produkcji pleśni rozrastają się w miąższu sera, tworząc charakterystyczne niebieskie nitki i nadając mu pikantny, mniej lub bardziej grzybowy smak. Najbardziej znane gatunki to roquefort, gorgonzola i stilton.

Kiedy wybraliśmy już te dwa rodzaje serów, idealnie pasowałyby jeszcze sery półtwarde. Te powstają w inny sposób. Ścięte przez wyselekcjonowane gatunki bakterii lub enzymy mleko odciska się w specjalnych formach i pozostawia na kilka do kilkunastu miesięcy dojrzewania. Dzięki temu ser uzyskuje charakterystyczną, sprężystą konsystencję. Z tej rodziny najbardziej znane są cheddar, edam oraz gouda.

Gdy sery delikatnie się rozpuszczą, dodajemy bazylię - najlepiej świeżą - i dwa kartoniki śmietany 30-proc. Dobrą metodą jest zdjęcie na chwilkę patelni z ognia i stopniowe dodawanie śmietanki. Mieszając, jeszcze przez chwilę smażymy całość. Ostatni krok to połączenie sosu i makaronu. Tutaj musimy zadbać o duże talerze (wcześniej podgrzane), w centrum których umieścimy naszą potrawę. Brzegi należy ozdobić gałązkami bazylii.

Czas zapalić świece, przygotować butelkę wina i czekać na swoją drugą połówkę. Co prawda, wybranka naszego serca może zauważyć, że danie jest nie tylko piękne, ale i sycące. W takiej sytuacji polecamy po prostu... podkreślić szczególność tej sytuacji.

mk