Obalamy mity na temat krowiego mleka. Komentarz eksperta
Dzień mleka
1 czerwca obchodzimy Dzień mleka. Od kilku lat mleko wywołuje sporo kontrowersji. Nie brakuje przeciwników tego produktu, którzy przekonują, że napoje roślinne z powodzeniem mogą zastąpić mleko pochodzenie zwierzęcego. Laktoza, podobnie jak gluten i cukier, jest na celowniku propagatorów zdrowej diety. Słusznie? Zapytaliśmy eksperta.
Jakie znaczenie ma nabiał w codziennej diecie?
Nabiałem potocznie nazywamy takie produkty jak mleko, jego przetwory (np. jogurty śmietanę, różne sery) oraz jaja. - Produkty te są źródłem wapnia, fosforu, białka, tłuszczów (głównie nasyconych), a także witaminy A i niewielkich ilości witaminy D – tłumaczy Anna Wieczorek, dietetyk Nutri Creative. - W dietetyce mleko, kefiry i jogurty są produktami, które w łatwy sposób umożliwiają zbilansować wapń. Na który to wykazujemy duże zapotrzebowanie i niestety często nie spożywamy go w wystarczającej ilości. Wystarczą ok. 2 szklanki tych napojów, by pokryć zapotrzebowanie na wapń w ok. 50 proc (dla osoby dorosłej) – dodaje ekspert.
Czym się kierować, wybierając mleko w sklepie?
Dietetyk zwraca uwagę, by uważnie sprawdzać etykiety. - Jeżeli chcemy wybrać produkt z korzyścią dla naszego zdrowia, sięgnijmy po mleko bez dodatków smakowych i cukru (mleko truskawkowe, czekoladowe). Wybierzmy to naturalne. Ponadto warto zwrócić uwagę na zawartość tłuszczu w mleku – dla osób dorosłych korzystnym wyborem będzie 1,5-2 proc. tłuszczu – radzi Anna Wieczorek.
UHT czy pasteryzowane?
Na sklepowych półkach znajdziemy produkty oznaczone jako UHT lub pasteryzowane. Jakie mleko będzie lepsze? - To zależy, w jakich warunkach możemy je przechowywać. Jeżeli po zakupieniu mleka nie mamy możliwości przechowywania go w lodówce, wówczas UHT będzie bardziej polecane, ponieważ nie ulegnie zepsuciu – tłumaczy dietetyk. UHT to skrót od metody obróbki cieplnej mleka – utra hight temperature, polegającej na poddaniu surowego mleka działaniu temperatury nie niższej niż 135 st. C przez co najmniej 1 sekundę i aseptycznym zapakowaniu. - Takie mleko (przed otwarciem) nie wymaga przechowywania w lodówce. Metoda ta jednak zmienia smak mleka i jest on inny niż mleka pasteryzowanego. To ostanie, bardziej przypomina w smaku surowe mleko – dodaje Anna Wieczorek.
Mleko roślinne – czy może zastąpić krowie mleko?
- Możemy dokonać takiej zamiany, a czasami jest to nawet konieczne (np. gdy występuje alergia na mleko krowie). Mleko roślinne, a mówiąc zgodnie z obowiązującym prawem – napój roślinny (np. sojowy, migdałowy, kokosowy itp.), aby spełnił rolę zamiennika mleka krowiego, powinien być wzbogacany w wapń. Dla naszego zdrowia jeszcze lepiej, jeżeli wybierzemy taki bez dodatku cukru. Napój sojowy najbardziej przypomina składem mleko krowie. Zawiera on zbliżoną ilość białka. Pozostałe napoje roślinne zawierają większe ilości węglowodanów i mniejszą ilość białka niż mleko krowie lub napój sojowy – mówi dietetyk Nutri Creative.
Kto nie powinien pić mleka?
Ekspert zwraca uwagę, że mleko powinny wykluczyć z diety osoby, które mają na niego alergię – czyli precyzując – wykazują alergię na białka mleka krowiego. - Ponadto mleko nie będzie zalecane u tych cierpiących na nietolerancję laktozy. Nie powinniśmy go także podawać dzieciom do 1. roku życia. Wyłączenie tego produktu z diety może być polecane u osób cierpiących na nieswoiste zapalne choroby jelit, podczas leczenia nowotworów, po przebytych zabiegach operacyjnych oraz w niektórych chorobach, zaburzeniach i dolegliwościach. Warto jednak podkreślić, że dla większości z nas mleko będzie zalecane w codziennej diecie – tłumaczy Anna Wieczorek.
Nietolerancja laktozy – co to jest?
Najprościej mówiąc, nietolerancja laktozy to niezdolność organizmu do prawidłowego strawienia laktozy – cukru mlecznego. - Z wiekiem u części osób zanika zdolność do produkcji enzymu (laktazy), który trawi ten cukier – mówi dietetyk. - Skutkiem tego może być biegunka, bóle brzucha występujące po spożyciu mleka. Nietolerancja laktozy może być też wrodzona, czyli mieć podłoże genetyczne. Jeżeli zaobserwujemy, że po spożyciu mleka (w którym laktoza występuje w dużej ilości) pojawia się biegunka lub bóle brzucha, a jednocześnie spożycie żółtego sera (niewielkie ilości laktozy) nie daje takich dolegliwości, to wtedy możemy podejrzewać nietolerancję laktozy. Gdy mamy nietolerancję laktozy, możemy tolerować niewielkie ilości mleka np. dodatku do kawy. Badania, które pozwalają stwierdzić występowanie nietolerancji laktozy to wodorowy test oddechowy oraz badania genetyczne na nietolerancję laktozy (w zależności od przyczyny). Nietolerancja laktozy nie wyklucza wyłączenia wszystkich produktów mlecznych z diety – te zawierają bowiem różne jej ilości. Warto podkreślić, że nietolerancja laktozy to nie to samo co alergia na białka mleka krowiego – pojęcia te często bywają mylone.