Nie tylko woda - najzdrowsze napoje

Mimo gigantycznej kampanii na rzecz wody, wiele osób wciąż nie może się do niej przekonać. - Z wodą jest tak, że albo się ją kocha, albo nienawidzi. Pacjentów, należących do tej drugiej grupy przekonuję, by poszukali takiej, która im zasmakuje. Warto pamiętać też o dodatkach. Sok z cytryny czy liście mięty mogą zmienić nasze podejście do tego napoju. A jeśli komuś brakuje bąbelków, niech zacznie od wody gazowanej - radzi dietetyk medyczny Dominika Stefankiewicz z Akademii Skutecznej Diety w Gdańsku.

Nie znaczy to jednak, że chcąc zdrowo pić, jesteśmy skazani wyłącznie na jeden napój. - Oczywiście możemy pić różne płyny. Ważne byśmy pamiętali o podstawowej zasadzie - napoje zawierające cukier, czyli np. soki, pijemy z posiłkami, a nie między nimi. Możemy traktować je jako element drugiego śniadania czy podwieczorku albo wkomponować w śniadanie czy kolację. Sięgając po soki między posiłkami, będziemy niepotrzebnie podnosić poziom cukru w organizmie, a jego nadmiar zostanie przerobiony na tłuszcz - tłumaczy dietetyk. - W tym czasie faktycznie lepiej sięgać po wodę, najlepiej z dodatkiem soku z cytryny, gdyż zmniejsza on ochotę na słodycze, a jednocześnie odkwasza organizm. Pamiętajmy jednak o umiarze. Żadnego płynu, także wody, nie powinniśmy pić zbyt dużo naraz. Najlepiej jest stale nawadniać organizm, sięgając po małe porcje.

Płynną część diety możemy przełamać na wiele sposobów. Postanowiliśmy sprawdzić, jakie napoje poza wodą polecają eksperci.

- Z całą pewnością warto sięgać po ziołowe herbatki, które mają wiele zalet. Po pierwsze z reguły nie mamy potrzeby ich słodzić. O ile do czarnej herbaty większość moich pacjentów dodaje cukier, o tyle np. do rumianku mało kto - tłumaczy Dominika Stefankiewicz. - Poza tym wspomniany już rumianek ma właściwości przeciwzapalne, rozkurczowe i antyalergiczne. Wspomaga też trawienie i ułatwia usuwanie z organizmu zatrzymanej w nim wody.

Z herbat ziołowych polecana jest też uspokajająca melisa. - Istnieje błędne przekonanie, że wieczorem, gdy nie możemy zasnąć powinniśmy sięgnąć po ciepłe mleko. To mit. Po pierwsze mleko zawiera cukier, a po drugie nie trawimy go aż tak dobrze, by serwować sobie taki napój na noc. Zdecydowanie lepszą opcją jest kubek melisy, która uspokaja i pomaga się wyciszyć - wyjaśnia dietetyczka. - Melisę dobrze pić także w ciągu dnia, by lepiej radzić sobie ze stresującymi sytuacjami.

Innym polecanym napojem jest mięta. Jeśli do zimnej wody dodamy aromatyczne listki, zyskamy przede wszystkim przyjemny smak i świeżość w ustach. Jeszcze bardziej dobroczynne działanie ma napar z liści mięty. - To doskonały napój po obiedzie. Pobudza śluzówkę żołądka do wytwarzania soków i reguluje trawienie. Sięgajmy po miętę, gdy czujemy się ociężali lub nazbyt syci. Jedynie osoby z refluksem lub cierpiące na nadkwasotę powinny się mięty wystrzegać, gdyż wywołuje u nich zgagę - dodaje ekspertka.

Na trawienie i problemy żołądkowe polecana jest też herbatka koperkowa. Zazwyczaj podawana cierpiącym na wzdęcia czy zaparcia maluchom. - Herbatkę koperkową powinni pić także dorośli. Pomaga nie tylko pozbyć się gazów z jelit, ale działa też rozkurczowo. Polecana jest więc paniom w czasie miesiączki - mówi dietetyk.

Zdrowym i polecanym napojem jest też herbata zielona. W zależności od sposobów zaparzenia może działać pobudzająco lub przeciwnie - wyciszać i obniżać ciśnienie krwi. - Zielona herbata jest też bardzo bogata w witaminy C i E - wartościowe przeciwutleniacze. Dzięki nim herbata zapobiega nowotworom, przyspiesza metabolizm, pomaga usuwać zbędne produkty przemiany materii i działa odchudzająco - wyjaśnia Dominika Stefankiewicz. - Osoby, które mają problemy z wagą i skłonność do podjadania - szczególnie wieczorem - powinny jak najczęściej sięgać po różne herbaty. Kubek takiego napoju doskonale wypełni żołądek, dzięki czemu zniknie uczucie głodu. Poza tym zajęci parzeniem herbaty, odwracamy myśli od batonika, po którego przyszliśmy do kuchni - dodaje z uśmiechem dietetyk.

Na liście godnych polecenia, zdrowych napojów, które warto pić regularnie są też soki - nie tylko owocowe, ale też warzywne. Pamiętajmy jednak o tym, że gotowe soki ze sklepu najczęściej nie są robione ze świeżych owoców, tylko koncentratów. Uważajmy też na nektary i zwykłe kolorowe napoje, które w sklepie często mylimy z sokami. Bardzo często dodawany jest do nich cukier lub inne substancje słodzące oraz konserwujące, których nie można uznać za zdrowe - podkreśla specjalistka. - Dlatego optymalnym rozwiązaniem jest zakup sokowirówki i przygotowywanie napojów w domu.

Niemal wszystkie owoce i warzywa są zdrowe, dlatego przygotowane z nich soki będą równie cennym elementem diety. - Najlepiej nie ograniczać się do jednego smaku, dzięki czemu dostarczymy organizmowi różnych potrzebnych mu składników. Na przykład sok ananasowy wzmocni organizm i korzystnie wpłynie na stan skóry. Z kolei sok z pomidorów pomoże uzupełnić potas, szczególnie po intensywnym wysiłku. Jest też niskokaloryczny, więc powinny po niego sięgać osoby dbające o linię. Nie zapominajmy też o soku z grejpfrutów, który zawiera sporo antyoksydantów, chroni przed rakiem, orzeźwia, redukuje cellulit i zawiera mało cukru - wyjaśnia specjalistka.

Z sokiem marchewkowym przesadzać nie należy. Choć ma wielu amatorów, którzy cenią nie tylko jego słodki smak, ale też sięgają po niego regularnie, by poprawić koloryt skóry, codzienne raczenie się sokiem marchewkowym, może zaszkodzić wątrobie. - Sok z marchwi należy pić 2-3 razy w tygodniu, dzięki czemu dostarczymy organizmowi odpowiednią dawkę beta-karotenu. Polecam szczególnie sok marchwiowo-jabłkowy, który dobroczynnie działa na perystaltykę jelit, pomaga przy zaparciach i dodatkowo dostarcza dużą dawkę wit. C - radzi specjalistka. - Jeśli dodamy do soku także seler naciowy, który działa moczopędnie, pozbędziemy się z organizmu nadmiaru wody.

Latem powinniśmy pamiętać też o sfermentowanych napojach mlecznych - np. kefirze czy maślance. - Napoje te mają działanie chłodzące, unikajmy ich więc zimą, jednak przy wysokich temperaturach, warto o nich pamiętać. Radzę jednak unikać maślanek owocowych dostępnych w sklepach. Zazwyczaj nie zawierają one wcale owoców, a w kubku takiego produktu może być nawet 12 łyżeczek cukru - ostrzega dietetyk. - Wybierajmy kefiry naturalne, do których możemy dodać świeżych owoców. Taki napój dostarcza wielu cennych składników, a dzięki kulturom dobrych bakterii wspomaga trawienie i poprawia odporność. Pamiętajmy jednak, że zawiera sporo kalorii i cukru, więc traktujmy go raczej jako posiłek lub jego część, a nie napój do popijania w ogromnych ilościach w ciągu dnia - dodaje Dominika Stefankiewicz.

AD/mmch/kuchnia.wp.pl