Kawa z automatu. Czy może być zdrowa?
Na stacji benzynowej, na uczelni, w supermarketach, szpitalach, galeriach, muzeach, na ulicy i w wielu, wielu innych miejscach – automaty z kawą na dobre wpisały się w naszą rzeczywistość. Cieszą się tak dużą popularnością, bo są tanie i dostępne od ręki. A jak ich spożywanie wpływa na nasz organizm? Czy kawa z automatu może być zdrowa?
Przed paroma miesiącami znany dyskont spożywczy wprowadził na salę sprzedaży kącik kawowy, aby klienci mogli wypić małą czarną w przerwie między zakupami. Automat do kawy stanął obok działu z pieczywem w jednym ze sklepów.
Dyskont nie jest pionierem tego typu rozwiązań. Kawa sprzedawana według konceptu coffee to go dostępna jest w wielu popularnych marketach, sklepach i na stacjach benzynowych, w różnych wariantach smakowych. Kawę na wynos można kupić zarówno z samoobsługowych automatów, jak i z ekspresów, które również obsługujemy sami, z tą różnicą, że za kawę trzeba zapłacić w kasie.
To na pewno wygodne rozwiązanie, ale czy zdrowe?
Jeśli lubimy i chcemy pić kawę z automatu, musimy zachować czujność i zdrowy rozsądek. Kawa dostępna z samoobsługowego automatu to zazwyczaj produkt w proszku, nie najlepszej jakości, z licznymi dodatkami mającymi podkręcić smak. Choć nie zawsze tak jest – bardziej niż na promocje typu: "kubek XL za 3 złote" należy zwrócić uwagę, czy automat sprzedaje parzoną kawę ziarnistą. Taki automat powinien być wtedy oznaczony literą "E" (jak espresso) albo opatrzony informacją, że można w nim kupić kawę ziarnistą. Tylko wtedy mamy pewność, że wypijemy prawdziwą kawę, a nie napój kawopodobny.
Pod tym względem najlepsze są samoobsługowe ekspresy, które na bieżąco mielą kawę w ziarnach. Powinna na nich znajdować się informacja, jakie ziarna są sprzedawane. Jeśli to np. 100 proc. arabica, możemy pokusić się o przygotowanie aromatycznego espresso. Warto poszukać zwłaszcza automatu opatrzonego nazwą znanego producenta kaw (np. Tchibo, Lavazza, Nescafé). Taka kawa z pewnością będzie droższa, ale znacznie lepszej jakości.
Cuk
Gorzej, jeśli automat nie sprzedaje kawy ziarnistej, tylko mieloną – wtedy nie mamy pewności, co zostało zmielone. Uważać należy jednak przede wszystkim na automaty oznaczone literą "I" jak instant, bardzo często wykorzystywane w automatach. Dla właścicieli automatów jest wygodny, bo tani, wydajny i prosty w użyciu, ale w przypadku konsumentów nie powinien być to produkt pierwszego wyboru. Jego jedynym atutem jest właściwie niska cena. I o tym właśnie trzeba pamiętać – podejrzanie tania kawa powinna wzbudzić naszą czujność.
Lepiej w ogóle unikać automatów sprzedających tanią kawę z proszku – np. cappuccino to głównie cukier i odtłuszczone mleko w proszku, do tego regulatory kwasowości, emulgatory, substancje wzmacniające smak itp. Podobnie jest z czekoladą na gorąco na wynos, która zazwyczaj zawiera ogromne ilości cukru. Warto poszukać informacji na automacie, kto jest dostawcą kakao – dobrze, jeśli będzie to znany i ceniony producent.
Uwaga! Niektóre nowoczesne automaty dają możliwość regulowania ilości cukru, np. w pięciostopniowej skali.
Sprawdziliśmy skład cappuccino sprzedawanego do automatów samoobsługowych (tzw. vendingowych). Oto, co zawiera:
- cukier (na pierwszym miejscu, co oznacza, że to główny składnik),
- składniki mleczne,
- zabielacz do kawy (niezdrowy),
- syrop glukozowy (bardzo niezdrowa substancja słodząca),
- utwardzony tłuszcz roślinny (tzw. tłuszcz trans, powodujący poważne choroby, zakazany w wielu krajach),
- białko mleczne,
- stabilizator E340,
- emulgator E471,
- kawa rozpuszczalna (dopiero pod koniec listy składników),
- odtłuszczony proszek kakaowy,
- sól,
- substancja przeciwzbrylająca E341,
- aromat.
Na co jeszcze zwrócić uwagę?
Koniecznie na czystość automatu lub ekspresu. Raczej nie mamy możliwości zajrzeć do środka, ale już stan maszyny powinien przykuć naszą uwagę. Jeśli automat jest brudny i zakurzony, lepiej trzymać się od niego z daleka – to siedlisko bakterii!
Jeśli nie mamy pewności, jakiej jakości kawa sprzedawana jest z automatu samoobsługowego, najlepiej zdać się na… intuicję. Kawa kiepskiej jakości z proszku, zawierająca niezdrowe dodatki, ma charakterystyczny smak, zupełnie inny od prawdziwej kawy ziarnistej.
Wnioski?
- Lepiej kupić kawę z ekspresu niż z automatu.
- Szukaj automatu sprzedającego kawę ziarnistą.
- Z automatu najlepsze jest espresso – napoje typu cappuccino czy czekolada na gorąco zawierają szkodliwe dla zdrowia składniki i ogromne ilości cukru.
- Zorientuj się, kto jest dostawcą kawy i/lub kakao.
- Kawa rozpuszczalna jest kawą gorszej jakości od mielonej i ziarnistej.
- Nie kupuj kawy, jeśli automat jest brudny i zakurzony.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl