Warto włączyć do diety
Już Paracelsus, "ojciec nowożytnej medycyny", przekonywał, że zakwaszenie organizmu jest przyczyną wielu chorób. Długotrwałe zaburzenie równowagi kwasowo-zasadowej skutkuje osłabieniem odporności, bólami głowy, ciągłym zmęczeniem czy sennością. Co jeść, by złagodzić te dolegliwości?
Chcesz się pochwalić swoimi kulinarnymi osiągnięciami? Masz ciekawy przepis? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Marchewka
Popularne warzywo korzeniowe działa na nasz organizm zasadotwórczo, a wartość jego pH wynosi aż 10. Dlatego po surową marchewkę należy sięgać jak najczęściej, szczególnie, gdy chcemy zobojętnić nadmiar kwasów. Oprócz właściwości alkalizujących dostarcza ona również wielu cennych składników odżywczych, zwłaszcza karotenoidów, sodu, potasu, magnezu, manganu, żelaza, kobaltu, miedzi, cynku oraz witamin: C, E czy K. Duża zawartość choliny (wit. B4) sprawia, że marchewka skutecznie ożywia umysł.
Limonka
Choć kwaśna w smaku, wykazuje silne działanie alkalizujące. Limonka dostarcza też solidnej dawki witaminy C oraz flawonoidów, które powstrzymują rozwój nowotworów i chorób układu krążenia. Owoc jest również bogatym źródłem potasu, fosforu, wapnia i magnezu. Pozytywnie wpływa na funkcjonowanie wątroby, odznacza się też niską kalorycznością, dlatego często gości w diecie osób odchudzających się. Znana restauratorka Magda Gessler, która swego czasu zrzuciła ponad 15 kilogramów, chwaliła się, że była to zasługa diety opartej głównie na… surowych rybach i dużych ilościach soku z limonki.
Brukselka
Jeśli szukamy sposobu na odkwaszenie organizmu, nie zapominajmy o małej kapustce wyhodowanej na początku XIX wieku w okolicach Brukseli. Brukselka budzi skrajne emocje, ponieważ nie każdemu odpowiada zapach i smak tego warzywa, szczególnie rozgotowanego. Jednak odpowiednio przyrządzona może być nie tylko pysznym, ale przede wszystkim bardzo zdrowym produktem. Już 100 g produktu zapewnia nam 80 proc. dziennego zapotrzebowania na witaminę C. Spożywanie brukselki znacząco zwiększa odporność. Naukowcy odkryli w niej również związki pomagające zapobiegać
nowotworom, m.in. rakowi piersi, żołądka i okrężnicy.
Brokuł
Jeden z najsilniej alkalizujących produktów spożywczych, o pH wynoszącym 10. To nie koniec zalet brokuła, który jest również niezwykle bogatym warzywnym źródłem witaminy C, a także witaminy E, B9, K czy karotenoidów. Dostarcza solidnej porcji potasu, wapnia, magnezu, sodu i żelaza. Dzięki związkom siarki: sulforafanowi i glukorafaninie działa przeciwnowotworowo, zaś duża dawka błonnika pozytywnie wpływa na pracę jelit i układu pokarmowego.
Seler
W korzeniu selera znajdziemy dwukrotnie więcej witaminy C niż w cytrusach, a także solidną dawkę witamin z grupy B. Ma on najwięcej fosforu wśród wszystkich warzyw korzeniowych oraz dużo wapnia, potasu i cynku. Jest również jednym z podstawowych produktów w diecie zasadowej. Nic dziwnego, skoro pH selera wynosi 10.
Mango
Soczysty owoc pochodzący z krajów tropikalnych, uwodzący słodkim i aromatycznym miąższem, skutecznie odkwasza organizm, ale wykazuje również inne pozytywne właściwości – od wieków w medycynie naturalnej stosuje się go dla poprawy trawienia i w celu powstrzymania biegunek. Mango jest bogatym źródłem związków fenolowych, antocyjanów, karotenoidów czy kwasu askorbinowego, czyli silnych przeciwutleniaczy neutralizujących szkodliwą aktywność wolnych rodników odpowiedzialnych za przyspieszanie procesów starzenia organizmu oraz rozwój nowotworów czy chorób układu krążenia.
Oliwa z oliwek
W diecie osób zmagających się z zaburzeniem równowagi kwasowo-zasadowej należy zdecydowanie ograniczyć tłuszcze zwierzęce, zastępując je np. oliwą z oliwek. Produkt, zwłaszcza uzyskiwany z pierwszego tłoczenia na zimno, określany jako "extra vergine", nie tylko działa alkalizująco, ale dzięki dużej zawartości nienasyconych kwasów tłuszczowych oraz witaminy E, wykazuje także właściwości antyoksydacyjne oraz pomaga w oczyszczaniu organizmu z toksyn. Poza tym obniża poziom "złego" cholesterolu LDL, a nawet wspomaga odchudzanie.
Daktyle
Owoce daktylowca, czyli jednego z najstarszych drzew uprawianych przez człowieka, wykazują silnie działanie odkwaszające. I nie tylko. Nieprzypadkowo w krajach arabskich mawia się: "garść daktyli dziennie czyni człowieka zdrowym i długowiecznym". Owoce są prawdziwą bombą energetyczną, a także skarbnicą łatwo przyswajalnego błonnika regulującego procesy trawienia. Dostarczają dużo potasu, salicylanów (organicznych związków chemicznych, których działanie można porównać do aspiryny) czy tryptofanu – aminokwasu biorącego udział w metabolizmie serotoniny, zwanej "hormonem szczęścia".
Kasza jaglana
Produkt powstający w procesie przeróbki ziaren prosa jest jedyną kaszą wykazującą działanie zasadotwórcze. Kasza jaglana dostarcza też najwięcej chroniącego przed anemią żelaza. Pochodząca z niej lecytyna zapewnia nie tylko prawidłowe funkcjonowanie układu nerwowego, ale także poprawia pamięć. Dzięki dużej dawce krzemu wzmacniamy kości, paznokcie i włosy. Kasza jaglana zapewnia też elastyczność naczyń krwionośnych i skóry oraz wzmacnia odporność.
Soki owocowe
Zmagasz się z zakwaszeniem organizmu? Pij dużo soków owocowych, najlepiej świeżo wyciśniętych (unikajmy sklepowych nektarów wzbogacanych cukrem i innymi słodzikami). To bez wątpienia najbardziej skoncentrowana forma dostarczenia organizmowi cennych witamin, minerałów i innych wartościowych materiałów budulcowych dla komórek. Taki naturalny produkt dostarcza również bardzo potrzebnych enzymów, które odgrywają istotną rolę we wspomaganiu metabolizmu. Bez nich proces trawienia jest znacznie bardziej utrudniony, a system immunologiczny słabnie i stajemy się bardziej podatni na rozmaite choroby.