Śniadanie angielskie pod lupą
Smażone jaja, bekon, parówki wieprzowe, fasola to tylko część ze składników tradycyjnego angielskiego śniadania. Niegdyś traktowane jako podstawowy posiłek , który miał dostarczyć energii na długi dzień pracy z czasem stało się popularne praktycznie na całym świecie stanowiąc nieodłączną część porannego menu wielu hoteli i restauracji.
Fakt jest jeden - śniadanie to najważniejszy posiłek w ciągu dnia. Dostarcza energii, bez której trudno efektywnie funkcjonować. Ponadto regularne spożywanie śniadania pozwala łatwiej uchronić się przed podjadaniem w ciągu dnia. Tradycyjne angielskie śniadanie to jednak istna bomba kaloryczna. Przez lata uległo pewnym modyfikacjom przybierając ostatecznie nieco zdrowszą i „lżejszą” formę.
Klasyczny zestaw
Kuchnia angielska obfituje w tłuste i kaloryczne potrawy, co doskonale odzwierciedla klasyczny zestaw śniadaniowy złożony z co najmniej kilu smażonych produktów. Smażenie nie jest polecanym sposobem obróbki termicznej. Potrawy stają się bogatsze w tłuszcz, a tym samym bardziej kaloryczne i ciężkostrawne. Jeśli użyjemy niewłaściwego tłuszczu lub dopuścimy podczas smażenia do przypalenia w produkcie mogą powstać szkodliwe dla zdrowia substancje. Ze smażonych potraw trzeba też zrezygnować w przypadku występowania stanów zapalnych żołądka i jelit, nadkwasoty, dolegliwości wątrobowych i pęcherzyka żółciowego czy chorób układu krążenia.
Jeśli jaja, to tylko w koszulkach
Nieodłącznym elementem śniadania angielskiego są jaja, podawane przeważnie jako jajecznica lub jaja sadzone. Wysoka wartość odżywcza jaj jest niezaprzeczalna, obfitują one zarówno w witaminy rozpuszczalne w wodzie, jak i te, rozpuszczalne w tłuszczach. Ponadto dostarczają żelaza, wapnia i wartościowego białka.
Najbardziej dietetyczne i odżywcze są jaja w koszulkach, które czasem również stanowią element zestawu śniadaniowego. Przygotowuje się je przez ugotowanie w wodzie z dodatkiem octu. Przy takiej obróbce termicznej kaloryczność pozostaje praktycznie bez zmian. Jeśli więc mamy możliwość, wybierajmy jaja podawane właśnie w takiej formie.
Kiełbaski, boczek i spółka
W tradycyjnym angielskim śniadaniu nie może zabraknąć wieprzowiny, i to najlepiej jak najtłustszej. Smażony boczek, czyli prawdziwy rarytas dla zwolenników tłustych mięsnych przekąsek, często jest dodatkiem do jaj sadzonych, co z dietetycznego punktu widzenia stanowi istną bombę kaloryczno-cholesterolową. Do tego dochodzą jeszcze wieprzowe parówki i rodzaj kaszanki tzw. white pudding lub black pudding.
Tłuste mięso wieprzowe, które jest nierozerwalnie związane z klasycznym angielskim śniadaniem obfituje w nasycone kwasy tłuszczowe, nasilające zmiany miażdżycowe w naczyniach krwionośnych. W dodatku część badań wskazuje, że częste spożywanie mięsa czerwonego zwiększa prawdopodobieństwo rozwoju chorób nowotworowych. Zgodnie z zaleceniami racjonalnego żywienia na porcję czerwonego mięsa możemy pozwolić sobie zaledwie kilka razy w miesiącu. Nasycone kwasy tłuszczowe powinniśmy z kolei ograniczać, tak aby w codziennej diecie nie dostarczały więcej niż 7 proc. energii.
Fasola w sosie
Pozytywnym dodatkiem do całego zestawu jest fasolka w sosie pomidorowym. Nasiona roślin strączkowych dostarczają błonnika pokarmowego, składników mineralnych i znacznych ilości białka. Sos pomidorowy to z kolei doskonałe źródło likopenu, działającego pomocniczo w hamowaniu procesów nowotworowych. Czasem do zestawu dodaje się również świeże lub grillowanie pomidory oraz pieczarki.
Ziemniaki i tosty
Dopełnieniem całości, szczególnie pod katem kaloryczności, są tzw. hash browns, czyli placki ziemniaczane smażone na głębokim tłuszczu. To zdecydowanie najbardziej kaloryczna propozycja podania ziemniaków. Porcja wielkości 100 g dostarcza ok. 230 kcal! To praktycznie trzykrotnie więcej w stosunku do gotowanych ziemniaków.
Czasem do zestawu włącza się tosty pszenne, które niestety nie dostarczają w wystarczającej ilości składników, za które najbardziej cenimy produkty zbożowe, a konkretnie te pełnoziarniste. Są bowiem ubogie w błonnik pokarmowy, składniki mineralne i witaminy z grupy B.
Bardziej dietetycznie
Porcja klasycznego angielskiego śniadania może dostarczyć nawet 800 kcal! Warto o tym pamiętać, jeśli pragniemy utrzymać szczupłą sylwetkę. Obecnie śniadanie angielskie często odbiega od swojego pierwowzoru. Co ciekawe powstały nawet jego wegetariańskie odpowiedniki! Lżejszej wersji porannego menu towarzyszy zazwyczaj sok pomarańczowy, owsianka, mleko z płatkami zbożowymi czy tosty z dżemem. Cytrusy to źródło witaminy C oraz błonnika rozpuszczalnego. Pozyskiwany z nich sok wzbogaca wartość odżywczą całego posiłku oraz doskonale oczyszcza organizm. Owsianka lub płatki zbożowe na mleku to z kolei źródło białka, wapnia i węglowodanów złożonych. Tłuszcz zawarty w owsie złożony jest w większości z jedno- i wielonienasyconych kwasów tłuszczowych, pozytywnie wpływających na układ krążenia. W takiej wersji posiłek staje się „lżejszy” i bardziej odżywczy, choć nie ma już praktycznie nic wspólnego z tradycyjnym zestawem nazywanym full English breakfast, które zaspokajało gusta smakoszy mięsnych i tłustych dań.
Karolina Malecka, specjalista ds. żywienia/mmch
Polecamy również: