Jak ugotować najlepszą kaszę gryczaną? Prosty trik zmienia jej smak

Kasza gryczana to jeden ze sztandarowych składników zdrowej diety. Niestety w przepisach z tychże diet nie występuje ona w ulubionej wersji Polaków, czyli z omastą – z tłuszczem i skwarkami – czy sosem mięsnym. Sucha kasza nie smakuje już tak samo, a czasem nie smakuje wcale. Najczęściej kupujemy grykę paloną, która dla wielu ma "piaskowy" aromat i gorzki smak. Wiemy, jak temu zaradzić.

Większość z nas kupując ryż czy kaszę idzie na łatwiznę – wybieramy w torebkach. Tymczasem i kasza, i ryż ugotowany na sypko mają zupełnie inną konsystencję. Bardziej jędrną, zwartą, a tym samym przyjemną.

Gotowanie na sypko nie jest trudne. Proporcje w przypadku palonej kaszy gryczanej to dwie szklanki wody na jedną szklankę kaszy. Gotujemy w osolonym wrzątku z odrobiną oleju, najlepiej o neutralnym smaku, pod przykryciem ok. 15 minut na małym ogniu.

Po zdjęciu kaszy z ognia, zostawiamy ją na kilka minut pod przykryciem, by wchłonęła resztę wody. Dzięki tej metodzie konsystencja kaszy będzie znacznie bardziej przystępna niż sucha, prosto z torebki.

Dodatkowo można wesprzeć smak kaszy dwoma prostymi składnikami. Gotując grykę, czy to w torebkach, czy na sypko, poza solą, przydadzą się również liście laurowe oraz ziele angielskie. Zmieniają aromat i podkreślają naturalne walory palonej kaszy. Ugotowana w ten sposób zyskuje bardziej orzechowy, ziołowy smak.