Falafel - smażony przysmak z ciecierzycy
Arabska potrawa eksportowa
Wśród orientalnych dań i tuż obok kebabu, podniebienia Polaków zdobył falafel. To doskonała propozycja dla wegan i wielbicieli warzywno-strączkowych połączeń. O sekretach potrawy i jej historii rozmawiamy z Krzysztofem Gałkowskim, założycielem i właścicielem BEIRUT hummus&music bar w Warszawie.
Wśród orientalnych dań i tuż obok kebabu, podniebienia Polaków zdobył falafel. To doskonała propozycja dla wegan i wielbicieli warzywno-strączkowych połączeń. O sekretach potrawy i jej historii rozmawiamy z Krzysztofem Gałkowskim, założycielem i właścicielem BEIRUT hummus&music bar w Warszawie.
- Historii tak naprawdę jest wiele. Każdy kraj z rodziny arabskich ma własną wersję. Najprawdopodobniej jest to potrawa koptyjska, przygotowywana przez koptyjskich chrześcijan, którzy osiedli w Egipcie. Następnie wyemigrowała do Lewantu i została skonsumowana oraz zaadaptowana przez Libańczyków. Tam moim zdaniem kultura falafela rozkwitła najbardziej. Chociaż również w Jordanii i w Palestynie jest to jedno z głównych dań. Śledząc jednak genezę regionu, to wszystko dzieje się w okolicy Lewantu i narodów związanych z tym miejscem. Jest to jedna z nielicznych potraw, które smakują wszystkim i większość je zna, tak jak jest w przypadku meksykańskiego tacos czy polskiej zapiekanki. To danie streetfoodowe, które jest smaczne i wyzwala pozytywne emocje.