Cebularze - lubelski przysmak
Cebularze to popularne na Lubelszczyźnie drożdżowe bułeczki z cebulą i makiem. Będąc w tamtym regionie warto skosztować tego rarytasu. Można je również zrobić samodzielnie. Małgorzata Kijowska, autorka bloga Daylicooking.pl, przetestowała prosty przepis. Blogerka przekonuje, że cebularze są pyszne zarówno na gorąco, zaraz po wyjęciu z pieca, jak i na zimno, kiedy przestygną. Można je podawać z masłem lub żółtym serem.
Cebularze to popularne na Lubelszczyźnie drożdżowe bułeczki z cebulą i makiem. Będąc w tamtym regionie warto skosztować tego rarytasu. Można je również zrobić samodzielnie. Małgorzata Kijowska, autorka bloga Daylicooking.pl, przetestowała prosty przepis. Blogerka przekonuje, że cebularze są pyszne zarówno na gorąco, zaraz po wyjęciu z pieca, jak i na zimno, kiedy przestygną. Można je podawać z masłem lub żółtym serem.
Składniki ciasta: 30 dkg mąki pszennej, pół szklanki ciepłego mleka, 2,5 dkg świeżych drożdży, 1 jajko, 1/4 kostki masła, 1 łyżeczka cukru, 1/2 łyżeczki soli.
Drożdże rozkruszyć i zasypać cukrem - po chwili rozpuszczą się. Dodać ciepłe mleko, 3-4 łyżki mąki i wymieszać. Rozczyn odstawić pod przykryciem na kilkanaście minut. Masło stopić i lekko przestudzić, żeby nie było gorące, lecz ciepłe. Wlać do rozczynu, wsypać resztę przesianej mąki i sól. Jajko roztrzepać, odlać odrobinę do posmarowania bułeczek. Resztę wlać do ciasta i wszystko razem dobrze zagnieść. Ciasto powinno być elastyczne i bez problemu odchodzić od dłoni. Po dokładnym wyrobieniu odstawić je przykryte czystą ściereczką na około godzinę.
Nadzienie: 1 większa cebula, 2-3 łyżki oleju, 2-3 łyżki maku, 1/3 łyżeczki soli.
Cebulę obrać, pokroić w większą kostkę. Zeszklić na oleju na niewielkim ogniu. Wsypać sól i mak, wymieszać i odstawić do wystudzenia. Z wyrośniętego ciasta uformować kilka kulek, spłaszczać je na grubość około 1,5-2 cm i układać na blasze wyłożonej pergaminem. Brzegi wysmarować pozostałym jajkiem, a na środku układać cebulowy farsz. Cebularze ostawić na około 15 minut do podrośnięcia. Piec w temperaturze 200 stopni (lub 180 z termoobiegiem) przez kilkanaście minut - do lekkiego zazłocenia się.
Więcej inspirujących przepisów znajdziecie na www.daylicooking.pl.