Bób - te triki musisz znać
Bób to jedno z największych i najbardziej znanych warzyw strączkowych. Jedzony jest niemal na całym świecie. Znany jest nie tylko w Europie, ale przede wszystkim w Afryce, na Bliskim Wschodzie i w Ameryce Północnej. Nie dziwi ten fakt, bo jak większość roślin strączkowych, bób zawiera mnóstwo cennych składników. Do tego jest pyszny i można z niego przygotować mnóstwo fantastycznych dań.
Bób - dlaczego warto go jeść?
Bób charakteryzuje się wysokimi wartościami odżywczymi, a w dodatku jest bardzo niskokaloryczny. Zawiera bardzo dużo błonnika, co powoduje, że może być stosowany przez osoby na diecie. Szklanka gotowanego bobu zawiera około 187 kcal oraz 33 gramy węglowodanów, 13 gramów białka i tylko 1 gram tłuszczu. Świeżo ugotowany bób zawiera niewielką ilość sodu, ale znaczne ilości żelaza, magnezu, miedzi a także folianów.
Najlepszy jest, oczywiście świeży bób. Możemy jeść całe, młode strączki, ale te starsze są pokryte w środku kutyną, czyli nie nadającymi się do jedzenia włoskami, jemy więc wyłącznie nasiona. Świeży bób powinien mieć jasny, wyraźnie zielony kolor, a skórki na nasionach powinny być cienkie. Im młodsze nasiona, tym krócej będziemy je gotować.
Gotowanie bobu
Bób gotujemy w osolonej i posłodzonej wodzie, wcześniej go myjąc. Najczęściej nasionom wystarczy kilkanaście minut gotowania, ale starszy bób potrzebuje nawet 40 minut. Możemy go gotować z dodatkiem czosnku czy kopru – zyska wtedy na aromacie i stanie się lżej strawny. Czasem do gotowania dodaje się także lubczyk czy świeże gałązki rozmarynu czy papryczki chili. Bób obieramy, gdy jest jeszcze ciepły, ponieważ gdy ostygnie, będzie to trudniejsze.
Kto nie może jeść bobu?
W Afryce i na Bliskim Wschodzie bardzo popularny jest bób suszony. W Egipcie używa się go do przyrządzania różnego rodzaju past i dipów, w tym hummusu, czyli sosu z pasty sezamowej i nasion strączkowych. My również możemy nasiona bobu suszyć – najlepiej robić to w lekko nagrzanym piekarniku. Taki bób przechowujemy w szczelnych pojemnikach nawet kilka miesięcy. Sprawdzajmy jednak co jakiś czas, czy nie zalęgły się szkodniki.
Suszony bób wykorzystujemy w kuchni podobnie jak świeży. Musimy go jednak namoczyć na całą noc w zimnej wodzie, odlać ją, umyć nasiona i ugotować tak, jak świeży. Różnicy smaku nie poczujemy.
Bób najczęściej jemy jako przekąskę, lekko posolone i polane masłem, ale warzywo to nadaje się również do przygotowywania sałatek warzywnych, past do kanapek, a nawet zup. Zupa krem z bobu jest świetnym pomysłem na lekkie, letnie danie.