8 rozgrzewających napojów na zimę
None
Sposób na poprawienie humoru
Niektórzy twierdzą, że są tak dobre, że warto czekać na mrozy, bo wtedy można się nimi rozkoszować w całej pełni. Zimowe napoje smakują wyśmienicie, gdy za oknem ściska mróz. Pite w ciepłej atmosferze, najlepiej przy kominku, wprowadzają w błogi stan i relaksują. Spróbujcie je wykonać samodzielnie.
Ten bogaty, ciepły i rozgrzewający napój błyskawicznie poprawia nastrój. Przecież czekolada pobudza produkcję endorfin, czyli hormonów szczęścia! Łączymy szklankę mleka, 4 łyżeczki jasnobrązowego cukru, odrobinę cynamonu i pół szczypty soli. Gotujemy mieszając, a gdy cukier się rozpuści, dorzucamy pół tabliczki gorzkiej czekolady w kawałkach. Dalej podgrzewamy, tak by nie było żadnych grudek. Zdejmujemy z ognia i dodajemy kilka kropel naturalnego ekstraktu waniliowego. Wszystko ubijamy trzepaczką, by napój był puszysty. Meksykanie używają do tego celu "molinillo"- specjalnej drewnianej trzepaczki. Gorącą czekoladę podajemy z laską cynamonu.
ml/mmch
Kawa po irlandzku
Chociaż kawowy koktajl z whiskey w różnych wariacjach ma ponad 100-letnią tradycję, to za prekursora klasycznego Irish Coffee uważa się szefa kuchni portu w Foynes, który serwował go zziębniętym pasażerom hydroplanów, którzy przeprawiali się drugą stronę Atlantyku. Dla jednych to kawa, dla innych deser. Nikt nie zaprzecza jednak, że jest pyszna. Pijemy ją w wysokiej szklance z uchem lub w dużym kieliszku. Na początku powinniśmy ogrzać szkło, wlewając na chwilę gorącą wodę. Następnie na dno wlewamy 25 ml irlandzkiej whiskey, dodajemy dwie łyżeczki brązowego cukru i filiżankę świeżo zaparzonej kawy. Wszystko mieszamy, po czym na wierzch ostrożnie kładziemy - lekko tylko ubitą - śmietanę. Gotowe!
Masala Czaj
To niezwykle aromatyczna, pyszna, pożywna i relaksująca herbata przyrządzana na indyjski sposób. Trudno wskazać jeden tradycyjny przepis, ale podstawą jest mleko, mocna czarna kawa i dużo pobudzających przypraw. Do tego słodycz cukru lub miodu. Do rondla wlewamy dwie szklanki wody, dodajemy przyprawy (pół łyżeczki świeżo zmielonego zielonego kardamonu, kilka ubitych w moździerzu goździków, zmielony mały kawałek kory cynamonu, szczyptę: gałki muszkatołowej , suszonego imbiru, czarnego pieprzu oraz kilka plasterków świeżego imbiru) oraz trzy łyżeczki czarnej herbaty. Wszystko gotujemy na wolnym ogniu. Gdy będzie wrzało, dodajemy szklankę mleka. I znowu zagotowujemy. Przed podaniem przecedzamy wszystko przez sitko i słodzimy do smaku cukrem lub miodem.
Herbata z rozmarynem
Herbata z malinami, cytryną czy pomarańczą znana jest każdemu. Ale w mroźny zimowy poranek zimowy, warto rozważyć dodanie gałązki zielonego rozmarynu do herbaty. Uzyskamy w ten sposób nie tylko aromatyczny, ale też rozgrzewający napar. Rozmaryn świetnie pobudza krążenie krwi. Znajduje też zastosowanie jako środek rozkurczający, bakteriobójczy i wirusobójczy. Kto nie lubi specyficznego zapachu i gorzko-korzennego smaku tego zioła, może do herbaty wkroić kilka plasterków świeżego imbiru, który ma podobne działanie.
Poncz na ciepło
Chociaż kojarzy nam się raczej z orzeźwiającym napojem na lato, to równie dobrze można go serwować na gorąco. Smakuje wybornie. Pochodzi z Indii, a jego nazwa wywodzi się od słowa "pancza", czyli pięć. W tym wypadku oznacza to pięć smaków - słodki, gorzki, kwaśny, neutralny oraz smak alkoholu. Pierwotnie poncz składał się z herbaty, cytryny, wina oraz dowolnego owocu. Poncz najlepiej pije się w towarzystwie, więc podajemy przepis, który pozwoli zapełnić całą wazę. Trzy goździki i szczyptę cynamonu wrzucamy do litra wywaru z mocnej czarnej herbaty i odstawiamy, by nabrała smaku. Po kilku minutach napar przecedzamy. Dodajemy do niego butelkę czerwonego wytrawnego wina, szklankę rumu, pół szklanki cukru, sok z 3 cytryn i pół litra soku z pomarańczy. Całość mocno podgrzewamy. Podajemy w ozdobnych szklankach.
Kawa z chili i czekoladą
Najważniejsza jest tu papryczka chili, bo zawiera kapsaicynę, która ma działanie podobne do witamin A, C i E, przyspiesza metabolizm, a nawet zapobiega powstawaniu komórek tłuszczowych. I rozgrzewa błyskawicznie! Do przygotowania napoju potrzebne będzie 50 ml słodkiej śmietanki, kilka kostek gorzkiej czekolady, 1 chili "ptasie oko" (bardzo mała - ok. 10 mm i ostra papryczka), filiżanka czarnej kawy, odrobina cukru. Na niewielkim ogniu, najlepiej w kąpieli wodnej, rozpuszczamy czekoladę w śmietance. Dodajemy też rozkruszone chili. Na koniec dolewamy świeżo zaparzoną kawę. Wszystko możemy dosłodzić, a jeśli w ogóle nie liczymy się z kaloriami, dekorujemy napój bitą śmietaną.
Grzane wino
Bazą jest butelka czerwonego wytrawnego wina z dodatkiem pół szklanki miodu lub cukru. Resztę stanowią przyprawy, które dodajemy według własnych upodobań. Do wyboru mamy goździki, cynamon, gałkę muszkatołową, imbir, kardamon, wanilię, a nawet kminek czy anyż. Skandynawski glogg sporządza się z dodatkiem migdałów. Warto dodać też czarny pieprz, który sprawi, że grzaniec będzie ostrzejszy. Można wykorzystać też skórkę pomarańczową lub cytrynową. Przygotowanie jest proste - wino wlewamy do garnka, dodajemy przyprawy, podgrzewamy pod przykryciem uważając, by nie zagotować. Podajemy na gorąco w szklaneczkach z plasterkiem pomarańczy lub cytryny.
Polewka z wina
Przepisów na grzane wino jest bardzo wiele, a mało kto pamięta, że można je podać w nieco odmienny sposób ? jako staropolską polewkę z wina. Dawniej traktowano ją jak poranny zastrzyk energii. Jędrzej Kitowicz w "Opisie obyczajów za panowania Augusta III" (1840 r.) zauważa:"Poki albowiem nie była znajoma kawa, biała płeć dystyngowana na ranny posiłek używała polewki robionej z piwa, wina, cukru, jajec, szafranu albo cynamonu". Dzisiaj też możemy ją przyrządzić. Pół litra wytrawnego białego (lub czerwonego) wina należy zagotować z 1/4 l wody, 3-4 goździkami i kawałkiem cynamonu. Można wykorzystać też rodzynki i migdały bez skórki. W osobnym naczyniu ucieramy 2 żółtka z cukrem, zagęszczamy podgrzewając i dolewając stopniowo gorące wino. Całość trzeba mocno ubijać trzepaczką. Należy uważać, aby płyn się nie zagotował, ponieważ zwarzą się żółtka. Podajemy na ciepło w filiżankach.
ml/mmch