5 ciekawych pomysłów na wykorzystanie parmezanu

Dzięki niej potrawy nabierają chrupkości i atrakcyjnego wyglądu. Jednak tradycyjna panierka z bułki tartej nie ma zbyt wielu walorów smakowych, a poza tym chłonie tłuszcz niczym gąbka. A gdyby tak trochę ją "podkręcić"?

Do tego celu świetnie nadaje się parmezan. Wystarczy zmieszać drobno tartą bułkę (szklanka) ze świeżo startym serem (pół szklanki), suszonym oregano (3 łyżki) oraz szczyptą soli i pieprzu. Następnie w tak przygotowanej panierce obtaczamy pierś z kurczaka albo koleta schabowego, wcześniej zanurzone w rozkłóconym jajku, i smażymy.

Smaczna i prosta do przygotowania przekąska, którą możemy zaserwować podczas domowego przyjęcia albo rozkoszować się nią oglądając mecz czy film. Parmezanowe paluchy świetnie się sprawdzą jako dodatek do zup-kremów albo sałatek.

Na początku przygotowujemy kruche ciasto. Siekamy zimne masło (100 g) z mąką pszenną (125 g), a następnie wszystko miksujemy, powoli dodając gęstą, kwaśną śmietanę (60 ml). Na koniec masę ręcznie zagniatamy, a gdy uzyska gładką konsystencję formujemy z niej kulę i odstawiamy do lodówki na 20-25 minut.

Schłodzone ciasto rozwałkowujemy i kroimy na dwa równe płaty. Jeden smarujemy roztrzepanym jajkiem lub sosem pomidorowym, po czym posypujemy solidną porcją tartego parmezanu, wymieszanego z suszonym oregano lub rozmarynem. Następnie przykrywamy drugim płatem, lekko dociskając.

Ciasto kroimy na paski o szerokości 1,5-2 cm. Każdy skręcamy, bo powstała spirala, po czym układamy na blasze wyłożonej papierem do pieczenia, zachowując odstępy. Smarujemy jajkiem, posypujemy przyprawami (najlepiej ziarenkami sezamu albo czarnuszki) i wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 200-220 st. Pieczemy około kwadransa, aż paluchy ładnie się zarumienią.

Płatki owsiane zazwyczaj jemy na śniadanie, zalewając mlekiem i wzbogacając świeżymi lub suszonymi owocami, miodem czy bakaliami. Jednak nie mniej smacznym i wartościowym posiłkiem (także na obiad lub kolację) może być owsianka w wersji wytrawnej, np. z parmezanem.

Bazą dania pozostają oczywiście płatki owsiane, które najlepiej namoczyć na noc w wodzie. Następnego dnia mieszamy je z dużą porcją startego parmezanu, podsmażonymi i drobno pokrojonymi pieczarkami oraz posiekanym koperkiem, po czym przekładamy do kokilek, do każdej wbijamy jajko i umieszczamy na kwadrans w piekarniku nagrzanym do 180 st. Spożywamy na ciepło.

Kto powiedział, że pączki muszą być koniecznie faszerowane marmoladą czy innym słodkim nadzieniem? Przecież przed wiekami nasi przodkowie zajadali się wypiekami z boczkiem i słoniną. Zainspirowani poradami Magdy Gessler proponujemy trochę lżejszą wersję wytrawnych pączków, z parmezanem w jednej głównych ról.

Na początku przygotowujemy zaczyn – suche drożdże (25 g) mieszamy z ciepłym, ale nie gorącym mlekiem (szklanka) oraz mąką pszenną (pół szklanki). Przykrywamy czystą ściereczką i odstawiamy na pół godziny w ciepłe miejsce. Następnie dosypujemy przesianą mąkę (1,5 szklanki), ubite trzepaczką jajka (2 sztuki), drobno starty pamezan (niepełna szklanka), kminek (pół łyżeczki), szczyptę soli oraz… japoński chrzan wasabi w proszku (pół łyżeczki). Wyrabiamy ciasto, pod koniec dodając roztopione masło (5 łyżek). Masę odstawiamy do wyrośnięcia, na godzinę (w tym czasie jeszcze dwukrotnie ją wyrabiamy).

Na koniec ciasto dzielimy na kawałki, formujemy w ruloniki, tniemy na porcje, toczymy z nich kulki i odstawiamy jeszcze na pół godziny, po czym smażymy w głębokim tłuszczu. Po wyjęciu osączamy i posypujemy parmezanem.

Trudno znaleźć bardziej popularną przekąskę, szczególnie wśród młodych ludzi. Problem w tym, że regularne spożywanie kupowanych w sklepie chipsów nie jest zbyt korzystne dla zdrowia. Zdecydowanie ciekawszą alternatywę stanowią chrupki przygotowane w domu. Choćby z parmezanu.

Zadanie jest banalnie proste. Ser ścieramy na tarce o dość grubych oczkach, a następnie mieszamy np. z pieprzem ziołowym, suszonym oregano, rozmarynem albo innymi lubianymi ziołami. Na blasze wyłożonej papierem do pieczenia formujemy z parmezanu niezbyt duże okręgi (by ser się nie rozsypywał możemy użyć np. foremek do wycinania ciastek). Każdy lekko dociskamy, po czym pieczemy w 180 st., około 4-5 minut, aż do uzyskania złotego koloru. Po wyjęciu pozostawiamy do ostygnięcia, by chipsy nabrały chrupkości.