Puszyste drożdżówki z pysznym farszem. Deser godny "MasterChefa"

Żywe skorupiaki i drożdżówki – to one były tematem dwóch konkurencji 4. odcinka programu "MasterChef Polska". Po pierwszej konkurencji z programem pożegnała się Justyna Pilichowska (l. 26) i już nie miała możliwości przygotowania słodkich bułeczek.

Pozostali uczestnicy mieli za zadanie przygotować minimum dziewięć drożdżówek w trzech różnych smakach – po jednej dla każdego z jurorów. Na to zadanie uczestnicy mieli aż 120 minut. Całe studio zapewne pachniało pieczonym ciastem drożdżowym i smakowitymi dodatkami. Podczas gdy uczestnicy przygotowywali swoje popisowe drożdżówki, jurorzy jak zwykle udzielali im swoich cennych rad. Ania Starmach podzieliła się swoją wiedzą na temat idealnego ciasta drożdżowego – nie może być za twarde i musi delikatnie odchodzić od dłoni.

Zarówno Ania Starmach, jak i Magda Gessler doceniły tych uczestników, którzy ciasto drożdżowe wyrabiali dłońmi, bez użycia robotów kuchennych. Według jurorów z zadaniem najlepiej poradziła sobie Jagoda Misztal (l. 26), która z wykształcenia jest chemikiem, a więc dobieranie odpowiednich proporcji ma opanowane do perfekcji. Przepisu na ciasto drożdżowe nauczył ją tata, a kiedy opanowała podstawy, pod swoje skrzydła wzięła ją babcia, która jest mistrzynią wypieków. Nic więc dziwnego, że drożdżówki Jagody zachwyciły jury.

Magda Gessler, zawsze wymagająca i surowa, tym razem wręcz rozpływała się nad słodkimi bułeczkami Jagody. Powiedziała, że są fantastyczne, a Michel Moran wreszcie dostał drożdżówki z zadowalającą go ilością nadzienia. Niestety, drożdżowe bułeczki pokonały Nikolettę Koszek oraz pewnego siebie Andrzeja Skupienia i to oni musieli opuścić program.

Wy także możecie w domu przygotować takie pyszności. Na szczęście nie musicie tego robić na wyścigi. Włóżcie w robienie swoich drożdżówek nie tylko smakowite nadzienie, ale także całe serce, jak robiły to nasze babcie. Smak i zapach słodkich bułeczek wynagrodzi wam czas i trud, które włożycie w ich przygotowanie.

Składniki:
na ciasto drożdżowe:

• 3¼ mąki pszennej,
• szklanka mleka,
• ¼ kostki masła,
• jajko,
• 40 g świeżych drożdży,
• 3 łyżki cukru,
• pół łyżeczki soli.

na twaróg pomarańczowy:

• 200 g twarogu,
• żółtko,
• pomarańcza,
• cukier.

Przygotowanie:
Zacznij od zrobienia rozczynu. Mleko lekko podgrzej i rozpuść w nim masło. Drożdże utrzyj z 2 łyżeczkami cukru i dodaj mleko z roztopionym masłem oraz tyle mąki, by uzyskać konsystencję gęstej śmietany. Miskę odstaw w ciepłe miejsce, by jej zawartość urosła i podwoiła swoją objętość. W tym czasie w misce ubij jajko z 2 łyżkami cukru, dodaj rozczyn i zacznij zagniatać ciasto. Kiedy osiągnie pożądaną konsystencję (nie będzie za twarde i zacznie lekko odchodzić od dłoni), przykryj je ściereczką i odstaw je do wyrośnięcia.

W tym czasie zblenduj twaróg razem z żółtkiem. Na patelni skarmelizuj w cukrze pokrojoną w cząstki pomarańczę. Następnie ostudź ją nieco i zmiksuj razem z twarogiem. Wyrośnięte ciasto zagnieć jeszcze raz, wyłóż na oprószony mąką blat, uformuj z niego kulę, którą rozwałkuj na placek grubość ok. pół cm i posmaruj go serem z pomarańczą. Teraz dłuższe boki ciasta złóż na dwa, tak by się pokrywały. Tak powstały pas pokrój na równe kawałki, które skręcaj o 180 stopni.

Kiedy już wszystkie bułeczki są uformowane, przełóż je na blachę wyłożoną papierem do pieczenia i wstaw na 15-20 minut do piekarnika nagrzanego do 180 stopni. Przygotuj lukier z cukru i wody w stosunku 1:1. Kiedy się zagotuje, dodaj startą skórkę pomarańczową, zamieszaj i polej nim upieczone drożdżówki.