Najlepsze placki ziemniaczane pod słońcem. Babciny trik
Placki ziemniaczane świetnie smakują zarówno na słodko, jak i na słono. Chrupiące, złociste z wierzchu i puszyste w środku. Palce lizać! Poznaj kilka babcinych sztuczek, by wyszły idealne.
Kiedy przygotowujemy placki, masa ziemniaczana zaczyna ciemnieć. Jest to naturalny proces, jednak możemy go uniknąć. Jeśli jednak nie mamy dostępu do ziemniaków ekologicznych i jesteśmy zmuszeni użyć "sklepowych" i nie chcemy, aby masa ziemniaczana ściemniała, są na to dwa sposoby. Po wyrobieniu masy posypujemy ją z wierzchu odrobiną mąki pszennej, przykrywamy lnianą ściereczką i odstawiamy w ciemne miejsce albo dolewamy do masy odrobinę mleka lub śmietany.
Sekretem smacznych i udanych placków ziemniaczanych jest sposób ich smażenia. Najpierw musimy mocno rozgrzać patelnię, najlepiej teflonową, z nieprzywierająca powłoką. Następnie wlewamy dobrej jakości olej rzepakowy lub z pestek winogron. Czekamy, aż osiągnie on wysoką temperaturę i dopiero wtedy wylewamy masę ziemniaczaną.
Nie przewracamy ich non stop. Najpierw smażymy z jednej strony i dopiero kiedy jest odpowiednio zarumieniona i chrupiąca, przekręcamy na drugą. Należy pamiętać, że placki podajemy zaraz po smażeniu, nie odgrzewamy ich ani nie kładziemy jeden na drugim, ponieważ zrobią się gąbczaste i niezjadliwe. Jeśli smażymy większą porcję placków, możemy część z nich trzymać w gorącym piekarniku.
Placki ziemniaczane możemy jeść zarówno na słodko np. ze smażonymi owocami, posypane cukrem pudrem lub polane śmietankowym sosem. Pamiętajmy jednak, by wtedy nie dodawać do ciasta cebuli. Doskonale smakują też na słono. Możemy podawać je z gulaszem, z sosem wiejskim, z sosem grzybowym czy pieczarkowym, z łososiem i sosem koperkowym, z oscypkiem i żurawiną, a na słodko - ze śmietaną i cukrem albo z musem jabłkowym.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl