Krakowski obwarzanek. Czego o nim nie wiemy?
Zarówno mieszkańcy, jak i turyści doskonale wiedzą, że obwarzanek kojarzy się z Krakowem. Nic dziwnego, w końcu to jeden z tych produktów, które są typowe dla tego miasta. Obwarzanki możemy kupić w piekarniach, ale na ulicach znajdują się też stoiska, w których sprzedawane są te wypieki. Dlaczego krakowski obwarzanek jest taki popularny i czym się charakteryzuje? Oto garść przydatnych informacji!
Specjalna receptura, która gwarantuje niepowtarzalny smak
Wypiek ten zawdzięcza swój wyjątkowy smak specjalnej recepturze. Do stworzenia tradycyjnego obwarzanka niezbędne są określone produkty. O czym mowa? Mąka pszenna (można użyć do 30 proc. mąki żytniej), cukier, tłuszcz, drożdże, sól i woda.
No dobrze, ale w jaki właściwie sposób wytwarzany jest uwielbiany przez nas obwarzanek? Na początku wyrabia się ciasto i pozostawia do wyrośnięcia. Później dzielone jest na małe kawałki, z których formowane są podłużne walce. Skręca się je ze sobą i ponownie odstawia do wyrośnięcia. Następnie zanurza się na chwilę we wrzątku i "obgotowuje" do momentu, aż wypłyną na powierzchnię. Proces ten nazywany jest obwarzaniem - stąd też nazwa wypieku! Po tym obwarzanki posypywane są makiem, solą, sezamem lub innymi dodatkami. Piecze się je do momentu, aż się zarumienią. Złociste i jeszcze ciepłe trafiają na sklepowe półki - kilka godzin po wypieku smakują naprawdę doskonale!
Obwarzanek krakowski. Z czym to się je?
Większość z nas zajada się obwarzankami solo. Przekąska albo drugie śniadanie - często właśnie tak je traktujemy. Warto jednak zdawać sobie sprawę z tego, że z powodzeniem można nimi zastąpić tradycyjne pieczywo. Świeże obwarzanki z masłem - to smak, który przypadnie do gustu chyba wszystkim bez wyjątku. Oczywiście można też położyć na nie ser, szynkę oraz warzywa – to doskonała alternatywa dla zwykłych kanapek. Jeśli chcecie zaskoczyć swoich gości, to możecie wykorzystać obwarzanki jako przystawkę. Serwujcie je w wersji wytrawnej albo też "na słodko" w zestawie z dżemem albo konfiturami.
Zobacz też: Pieczywo na śniadanie. Zobacz, jakie wybierać
Historia obwarzanka kołem się toczy
Jeśli chodzi o krakowskie obwarzanki, to wytwarzane były już wiele lat temu. Początkowo mogły być produkowane przez piekarzy w wyznaczonych cechach, tylko w okresie wielkiego postu. Od XIX do połowy XX wieku sprzedawano je na ulicach – podobnie jak teraz, jednak prosto z wiklinowych koszy!
Wiecie, że szacunkowo, każdego powszedniego dnia, w okolicach Rynku, sprzedaje się blisko 150 tysięcy sztuk obwarzanków? Warto zdawać sobie też sprawę z tego, że 30 października 2010 roku obwarzanek krakowski został wpisany do rejestru jako Chronione Oznaczenie Geograficzne. Takim znakiem mogą być opatrzone wyłącznie obwarzanki wypiekane w granicach administracyjnych Krakowa i powiatów: krakowskiego oraz wielickiego. Jeśli więc dobry, prawdziwy i tradycyjny obwarzanek – to tylko w okolicach Krakowa.
Jeśli do tej pory nie próbowaliście tego wypieku to najwyższy czas nadrobić zaległości. W Krakowie, zwłaszcza w okolicach centrum, nie sposób nie natknąć się na sprzedawców, którzy zaoferują wam pyszne, chrupiące obwarzanki! Warto też wiedzieć, że obwarzanek "dorobił się" swojego muzeum. Jest ono zlokalizowane tuż obok Kleparza. Możecie tam, pod okiem fachowców, samodzielnie wytworzyć obwarzanka.
Chcesz się pochwalić swoimi kulinarnymi osiągnięciami? Masz ciekawy przepis? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl