Dietetyczka pokazuje "identyczne" sałatki. Ty też dasz się nabrać
Dwie sałatki z tymi samymi składnikami różnią się liczbą kalorii. Jak to możliwe? Popularna na Instagramie dietetyczka Paula Norris dokładnie wyjaśniła.
Porównawcza fotografia sałatek zastanowiła setki internautów. Na pierwszy rzut oka bowiem niczym się one nie różnią. I w obu znajdują się: jęczmień perłowy, ser halloumi, cukinia, brokuły, bakłażan, pomidorki koktajlowe, gotowany kurczak, pieprz i zioła. Mimo to, sałatka nr 1, którą widzimy po lewej stronie ma 995 kcal, a sałatka nr 2 z prawej strony – 535 kcal. Wiecie, gdzie jest różnica?
Dodatkowe kalorie wzięły się z ilości poszczególnych składników. W sałatce nr 1 mamy jedną filiżankę jęczmienia, w sałatce nr 2 – jęczmień zajmuje pół filiżanki. I tak po kolei: tu 70 g sera halloumi, tam tylko 50 g czy zamiast 200 g kurczaka – 100. No i swoje robią dressingi. Kiedy sałatkę nr 1 polano dwoma łyżeczkami oliwy z oliwek z pierwszego tłoczenia i tyloma też octu balsamicznego, sałatka nr 2 wchłaniała sos z samego octu i musztardy.
Trwa ładowanie wpisu: instagram
Kiedy znów spojrzymy na sałatki, różnica nadal będzie niezauważalna. O to chodzi dietetyczce z Australii. Paula Norris często porównuje potrawy, które wyglądają "tak samo". Nabieramy się, bo stoją obok siebie. I może dlatego, kiedy staniemy przed półką w sklepie, sprawdzimy z czym mamy do czynienia.
*Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl *