10 najczęstszych błędów podczas gotowania

Zły dobór patelni

Okazuje się, że jedna patelnia do wszystkiego to nie jest dobre rozwiązanie. Mięsa najlepiej smażyć na patelni żeliwnej lub ze stali nierdzewnej. Nieprzywierające patelnie teflonowe będą lepsze do przygotowywania bardziej delikatnych produktów, np. warzyw, naleśników, jajek czy ryb.

Używanie oliwy z oliwek do smażenia

W wielu przepisach fit autorzy sugerują, by produkty smażyć na oliwie z oliwek, by były zdrowsze i mniej kaloryczne. Należy jednak pamiętać, że ma ona niską temperaturę dymienia i nie powinno się jej w ogóle podgrzewać, bo traci swoje prozdrowotne właściwości. Najlepiej sprawdza się na surowo w sałatkach albo surówkach. Smażyć powinniśmy na smalcu, oleju rzepakowym, kokosowym albo maśle klarowanym, ale nigdy na oliwie.

Nie próbujemy potraw w trakcie ich przyrządzania

Znam osoby, które nigdy nie próbują tego, co właśnie gotują. Potem okazuje się, że danie jest niedoprawione albo przeprawione i nie smakuje tak jak powinno. Nawet najbardziej znani kucharze świata, zaznaczają, że przed podaniem potrawy konieczne jest jej spróbowanie. Nie bójmy się więc tego i bawmy się smakami, a przyjemność z gotowania przełoży się na zadowolenie z jedzenia.

Sypkie produkty gotowane w woreczkach

Tak, to wygodne, nie przypala się, nie trzeba poświęcać temu tyle uwagi, ale… Przede wszystkim ryże i kasze oddają cenne składniki mineralne i witaminy do wody, w której się gotują. Jeśli ugotujemy je w woreczkach, wodę wylewamy i pozbywamy się tego, co najcenniejsze. Poza tym, woreczki są plastikowe, a wiadomo, że plastik to plastik. Jeśli nie trzeba, to po co go gotować?

Ryże i kasze najlepiej wysypać z woreczków i przepłukać. Zagotować wodę w proporcji 2:1, posolić i wsypać wybrany produkt. Doprowadzić do wrzenia, zmniejszyć ogień i gotować do momentu wchłonięcia całej wody przez ziarna. Z reguły to ok. 15-20 minut. Zobaczysz, że nawet smak takiej kaszy czy ryżu będzie nieporównanie lepszy.

Olej dodawany do wody, w której gotuje się makaron

Aby makaron nie zlepiał się po ugotowaniu, często radzono, by do wody w czasie jego przyrządzania wlać nieco oleju. Przez wiele lat popełniałam ten błąd, aż ktoś uzmysłowił mi, że przecież tłuszcz unosi się na wodzie. Przy odlewaniu makaronu w pierwszej kolejności wylewa się więc olej zgromadzony na powierzchni, a dopiero potem resztę zawartości garnka. Co więc dawało wlewanie tłuszczu do wody? Nic.

Co więc robić, aby makaron jak najmniej zlepiał się po ugotowaniu? Należy od razu przelać go zimną wodą, by wypłukać resztki skrobi, która to zlepianie powoduje.

Dodawanie soli do wody przed jej zagotowaniem

Zauważasz na garnku tęczowe ślady niewiadomego pochodzenia, których nie da się odmyć? Okazuje się, że to właśnie wina soli wsypywanej do zimnej wody. Ponadto ta podstawowa przyprawa ma właściwości opóźniające wrzenie wody. Jeśli zależy ci na oszczędności czasu i pieniędzy, najpierw zagotuj wodę, a dopiero potem ją posól.

Niecierpliwość

Gotowanie wymaga czasu i koncentracji. Niecierpliwość to bardzo zły doradca.

• Łapiemy się za nowy przepis bez przeczytania go do końca i zaplanowania poszczególnych kroków. Potem zastanawiamy się, czemu wszystko idzie nie tak, a niektórych składników brakuje w naszej kuchni.
• Wrzucamy na patelnię lub do piekarnika produkty prosto z lodówki i dziwimy się, że się przypalają, a ciągle są niegotowe w środku.
• Kroimy mięso tuż po przygotowaniu i wypływają z niego wszystkie soki, a na talerzu układamy suche kawałki.
• Na zimną patelnię i nierozgrzany olej wrzucamy produkty, które potem ociekają tłuszczem i przypalają się.
• Co chwilę przewracamy kotlety albo steki, które stają się żylaste i twarde, a ciągle blade i niedopieczone.
• Upychamy jak najwięcej produktów w jednym naczyniu, by wszystkie razem szybko się ugotowały, upiekły lub usmażyły, a przez to czas ich przygotowania tylko się wydłuża.

To wszystko przykłady i skutki naszej niecierpliwości. Pomijam już niedogotowany ryż, kaszę czy ziemniaki, bo przecież już jesteśmy tacy głodni, że nie wytrzymamy jeszcze 5 minut.

Jedna deski do krojenia do wszystkiego

Mięsa nie należy kroić na drewnianych deskach. Surowe mięso może być siedliskiem pasożytów i bakterii, które giną dopiero podczas obróbki termicznej. W drewnianą deskę łatwo wnikają wszelkie płyny wydostające się z mięsa, co potem trudno wyczyścić. Wtedy nasza deska do krojenia staje się siedliskiem szkodliwych bakterii. Najlepsza będzie szklana lub plastikowa deska, choć ta druga jest znacznie mniej trwała. Warto mieć w domu kilka desek do krojenia, gdyż np. warzywa i owoce powinny być przygotowywane na osobnej.

Niedokładność

Jeśli mamy przepis na dowolną potrawę, niektóre składniki możemy zastąpić lub pominąć, ale czasami jest to niedopuszczalne. Szczególnie jeśli chodzi o odmierzanie poszczególnych produktów, np. w trakcie pieczenia ciast. Szklanka to zazwyczaj 250 ml, a nie dowolnej wielkości naczynie do picia. Łyżeczka danej przyprawy ma być łyżeczką, a nie łyżką. Nie możemy sobie pozwolić na takie niedokładności w sztuce kulinarnej, gdyż potrawa po prostu się nam nie uda.

Rozgotowywanie produktów

Za szybkie gotowanie jest złe, ale rozgotowywanie produktów może być jeszcze gorsze. Breja z makaronu albo paćka z ziemniaków, a do tego miałkie warzywa to coś, czego musimy unikać w kuchni. Nie jest to ani smaczne, ani apetycznie wyglądające.

Jeśli weźmiemy pod uwagę te najczęściej pojawiające się błędy w sztuce kulinarnej, z pewnością przygotowywane przez nas potrawy staną się smaczniejsze i będą lepiej wyglądały. Z kolei samo gotowanie będą nam sprawiać ogromną przyjemność.