Wojna rządu z przesoloną żywnością
Bekon i chleb wraz z długą listą podstawowych produktów żywnościowych znalazły się na celowniku rządowej agencji odpowiedzialnej za wartość odżywczą produktów spożywczych w handlu.
Bekon i chleb wraz z długą listą podstawowych produktów żywnościowych znalazły się na celowniku rządowej agencji odpowiedzialnej za wartość odżywczą produktów spożywczych w handlu.
Agencja FSA (Food Standards Agency) namierzyła w sumie 80 artykułów żywnościowych dostępnych w supermarketach, polecając handlowcom i producentom zmniejszenie zawartości soli - w niektórych przypadkach nawet o połowę, i wyznaczając im termin do 2012 roku.
Rząd ma wkrótce przystąpić do akcji uświadamiającej, mającej na celu zmniejszenie liczby schorzeń kardiologicznych. Na zawał serca umiera w Wielkiej Brytanii co czwarty mężczyzna i co szósta kobieta.
Eksperci oceniają, że zmniejszenie średniego dziennego spożycia soli przez statystycznego Brytyjczyka do 6 gramów z 8,6 grama obecnie, zapobiegłoby w ciągu roku ponad 20 tysiącom przedwczesnych zgonów.
Pozwoliłoby to publicznej służbie zdrowia zaoszczędzić na kosztach leczenia około 1,5 miliarda funtów.
Nowe wskaźniki dziennego spożycia soli poparła główna organizacja lekarzy BMA (British Medical Association). Przedstawiono je handlowcom i producentom.
Wskaźnik soli w puszkowanych sardynkach ma obniżyć się do 0,93 grama z 1,5 grama obecnie, szynki do 1,65 grama z 2,5 grama, zaś śniadaniowych płatków (płatki kukurydziane i muesli) do 0,68 grama z 0,8 grama. Soli ma być też mniej w popularnym smarowanym śniadaniowym serze, deserach i pastach (makaronach i pierożkach).
75 procent konsumpcji soli pochodzi w Wielkiej Brytanii z codziennych artykułów żywnościowych.
(PAP)
asw/ ksaj/ ro/
fot. Jupiterimages
