Tak wygląda przejście na weganizm. To się dzieje z ciałem
Od kilku lat setki osób rezygnują z jedzenia mięsa na rzecz diety wegańskiej. Organizm reaguje natychmiast – oto zmiany, jakie na pewno odczuje świeżo upieczony weganin.
Jedną ze zmian jest ogólne zmęczenie – to przez usunięcie czerwonego mięsa, a więc braku witaminy B12. Weganina boli głowa, grozi mu też anemia, ale wystarczy, że uzupełni menu o szpinak i orzechy. Innym następstwem weganizmu będzie spadek poziomu wapna. Jak tłumaczą dietetycy, ratunkiem jest wtedy wymiana "zwykłego" mleka na mleko roślinne.
Kolejna zmiana po przejściu na weganizm to częstsze wizyty w toalecie. Dlaczego? Weganie szybko tracą błonnik. Na szczęście, mają go produkty pełnoziarniste i warzywa skrobiowe, czyli podstawowe składniki diety wegańskiej. A uzupełnienie diety o soję obniża ryzyko chorób sercowo-naczyniowych. Wiele badań wykazało, że weganie i wegetarianie mają niższe spożycie tłuszczów nasyconych, niż większość osób jedzących mięso, co w konsekwencji obniża ryzyko zawału serca i choroby wieńcowej.
Z innych badań wynika natomiast, że po zmianie diety na wegańską normą jest spadek wagi. Według ekspertów weganie mają zwykle niższy BMI niż nie-weganie. Dlaczego? Mogą czuć się "pełniejsi" z powodu jedzenia bogatych w błonnik owoców i warzyw. Może to w konsekwencji prowadzić do ograniczenia apetytu.