Solianka
Solianka to klasyka i jedna z "zup światowej sławy". Tradycyjnie jedzona jest na Ukrainie i w Rosji. Powinna być gotowana na mięsnym, rybnym bądź grzybowym wywarze, z dodatkiem aromatycznych ziół i podawana z kwaśną śmietaną. To typowa tania, sycąca i prosta zupa chłopska. Przepis na nią poleca Patrycja Wnorowska, autorka bloga "Smakołyki alergika".
Solianka, zwana też solanką, to klasyka i jedna z "zup światowej sławy". Tradycyjnie jedzona jest na Ukrainie i w Rosji. Powinna być gotowana na mięsnym, rybnym bądź grzybowym wywarze, z dodatkiem aromatycznych ziół i podawana z kwaśną śmietaną. To typowa sycąca i prosta zupa chłopska. Urozmaicony przepis na nią poleca Patrycja Wnorowska, autorka bloga "Smakołyki alergika".
Przygotujmy: 1 i 1/2 litra bulionu warzywnego, ok. 300 g dobrej jakości wołowiny, 100 g szynki, 3 ogórki kiszone, 2 parówki, 2 cebule, 2 łyżki smalcu, pełna łyżka koncentratu pomidorowego, łyżka kaparów, sól, pieprz i chili do smaku.
Parówki pokroić w plasterki, obrane ogórki w półplasterki, szynkę w paseczki, a cebulę w piórka. Do wrzącego bulionu wrzucić wołowinę i gotować powoli, aż będzie miękka, czyli przez ok. godzinę. Po tym czasie wyjąć mięso, pokroić w słupki i wrzucić z powrotem do wywaru razem z szynką i parówkami. Cebulę zeszklić na smalcu, dodać przecier i przesmażać razem przez ok. pół minuty, cały czas mieszając. Następnie wrzucić do zupy razem z ogórkami oraz kaparami i zagotować. Doprawić soliankę i podawać z kleksem śmietany oraz chlebem.
Sugestia autorki: bulion warzywny wyjdzie najlepszy z gotowanej na wolnym ogniu porcji włoszczyzny z dodatkiem ziela angielskiego, liścia laurowego, odrobiny soli do smaku oraz kilku ziaren pieprzu.