Obowiązkowe jesienią
Zdrowotne walory kiszonek znali już nasi pradziadowie. Dziś naturalne sposoby dbania o zdrowie znów wracają do łask, a że kiszonki są także bardzo smaczne, nic dziwnego, że od jesieni do wiosny jadamy je bardzo chętnie.
To naturalne probiotyki, bogate w witaminy, przede wszystkim z grupy B, ale również A, K i C. W dodatku zawierają mnóstwo potasu, magnezu i wapnia. Kiszonki to także doskonałe źródło bakterii kwasu mlekowego, które wzmacniają organizm i wpływają na system obronny, chroniąc nas przed chorobami. Ich kolejną zaletą jest niska kaloryczność, mniejsza nawet niż świeżych warzyw, z których zostały przygotowane.
W Polsce najczęściej się kapustę i ogórki. Kiszona kapusta jest podstawą wielu przepisów kulinarnych. Jemy ją w surówkach, w zupach, duszoną, gotowaną. Ogórki z kolei to składnik kanapek, sałatek czy dodatek do obiadu. Kisić możemy jednak także inne warzywa, a nawet kwaszona kapusta może mieć zupełnie inne oblicze, od tego który znamy. Oto kilka naszych propozycji na nieoczywiste kiszonki.
Chcesz się pochwalić swoimi kulinarnymi osiągnięciami? Masz ciekawy przepis? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Koreańskie kimchi
Mieszkańcy Azji uwielbiają kiszonki. W ten sposób przetwarzają mnóstwo warzyw. Królową jednak jest koreańska kimchi, czyli egzotyczna wersja naszej kiszonej kapusty. Koreańczycy jedzą kimchi na śniadanie, obiad i kolację. Przygotowanie tego niezwykłego dania nie jest trudne.
Składniki: dwie główki kapusty pekińskiej, jedna duża biała rzepa, kilka marchewek, kawałek świeżego imbiru, dwa pęczki dymki, główka czosnku, garść ostrych, czerwonych papryczek chili, łyżeczka sosu rybnego, dwie łyżki sosu sojowego, dwie łyżki soli morskiej. Zalewę robimy z sześciu łyżek soli na dwa litry wody. Kapustę kroimy wzdłuż na cztery części i usuwamy głąb. Solimy ją, lekko ugniatamy i odstawiamy na pół godziny, by zwiędła. Na tarce o dużych oczkach ścieramy obrane marchewki, rzepę i cebulę. Czosnek kroimy na plasterki, dymkę w centymetrowe kawałki, papryczki chili siekamy razem z pestkami. Opłukujemy i wyciskamy kapustę, dodajemy do niej pozostałe składniki. Wszystko mieszamy i wkładamy do naczynia kamionkowego. Ugniatamy i zalewamy wodą z solą tak, by lekko tylko przykryła kapustę. Przykrywamy naczynie i odstawiamy w ciemne miejsce na co najmniej kilkanaście dni.
Czerwona kapusta z jabłkiem
Zamiast białej kapusty, możemy równie dobrze kisić czerwoną odmianę tego warzywa. Smakować będzie inaczej, ale jako składnik surówek jest znakomita. Do przygotowania potrzebne nam będą: główka kapusty, dwa kwaśne jabłka, łyżeczka gorczycy, dwie łyżeczki kminku, szklanka octu, kilka łyżeczek soli, woda. Kapustę szatkujemy i zasypujemy solą. Mieszamy i odstawiamy na kilka godzin, by puściła sok. Jabłka kroimy w słupki. W misce mieszamy ze sobą kapustę i jabłka, dodajemy gorczycę i kminek. Umieszczamy kapustę w dużych słoikach, zalewamy octem i wodą tak, by płyn przykrył warzywa. Przykrywamy słoik gazą i stawiamy go w chłodnym i ciemnym miejscu. Po dwóch tygodniach kapusta jest gotowa. Po otwarciu słoika przechowujemy go w lodówce.
Kiszone cytryny
W kuchni Maroka i Algierii kiszone cytryny zajmują ważne miejsce. Używa ich się w wielu potrawach – duszonych lub pieczonych. Ten aromatyczny dodatek możemy samodzielnie zrobić w domu w bardzo prosty sposób. Dokładnie umyte i wyparzone cytryny przecinamy (ale nie do końca) wzdłuż na cztery części. Nacieramy je grubą solą. Układamy je bardzo ciasno w dużym słoiku. W gotowanej, gorącej wodzie rozpuszczamy trzy łyżki soli, studzimy i zalewamy płynem cytryny. Owoce kisimy co najmniej miesiąc, ale im dłużej leżą w zalewie, tym lepiej.
Dynia kiszona
Jeśli kisimy ogórki, to dlaczego nie możemy ukisić również ich bliskiej kuzynki, dyni? Przygotowana w ten sposób ma wyjątkowy smak i aromat. Składniki: pół dużej dyni lub jedna mała, cebula, marchewka, dwa ząbki czosnku, kawałek chrzanu, pęczek koperku, po łyżce ziaren pieprzu, gorczycy i ziela angielskiego, kilka liści laurowych, papryczka chili, litr wody i dwie łyżki soli. Dynię obieramy, usuwamy nasiona i włókna, kroimy w dużą kostkę. Cebulę kroimy na plasterki, podobnie jak obraną marchewkę. Układamy warzywa z przyprawami w słoiku, przekładając plasterkami chrzanu i kawałkami koperku. Wodę gotujemy, rozpuszczamy w niej sól i studzimy. Zalewę wlewamy do słoików. Po dwóch dniach, kiedy gaz się ulotni, zakręcamy słoiki i odstawiamy w zimne, ciemne miejsce.
Kiszona marchewka
Warzywa korzeniowe można nie tylko dodawać do marynat, ale także do kiszonek. To nieodłączny składnik kapusty kiszonej, więc czemu nie zrobić kiszonki tylko z marchwi? Potrzebujemy: pół kilograma pokrojonej w dość grube plasterki marchewki, kawałek kory cynamonu, łyżkę ziela angielskiego, pęczek koperku, litr wody i dwie łyżki soli. Marchewkę i przyprawy wkładamy do emaliowanego garnka i zalewamy solanką. Odstawiamy na kilka dni, a następnie przekładamy do słoików, zakręcamy i pasteryzujemy pół godziny w wodzie o temperaturze 80 stopni C.