Flaczki cielęce w rosole
Polski klasyk idealny na jesień. Ta zupa rozgrzewa i syci.
Flaczki cielęce mają spore grono wielbicieli, ale jednocześnie zagorzałych przeciwników. Wielu osobom przeszkadza charakterystyczny, niezbyt przyjemny w pierwszej fazie gotowania, zapach. Jak radzi Małgorzata Kijowska, autorka bloga "Daylicooking", flaczki cielęce najlepiej kupować oczyszczone i ugotowane, zamknięte w hermetycznych opakowaniach. Najczęściej wystarczy dwukrotnie zagotować je w czystej wodzie i przepłukać.
Składniki:
900 g obgotowanych flaczków cielęcych
4 ćwiartki z kurczaka
5 średnich marchewek
połowa średniego selera
1 nieduży por
3 średnie pietruszki
4 liście laurowe
1 łyżeczka ziaren ziela angielskiego
1, 5 łyżki mielonej słodkiej papryki
1,5 łyżki suszonego majeranku
1 większa gałka muszkatołowa
sól do smaku
1/3 łyżeczki mielonej ostrej papryki
1/3 łyżeczki świeżo mielonego pieprzu
Przygotowanie:
Kurczaka opłukać w zimnej wodzie. Marchew, seler i pietruszkę obrać i opłukać. Pora dokładnie oczyścić i wypłukać. Do dużego garnka włożyć kurczaka, dodać ziele angielskie i liście laurowe. Zalać wodą w takiej ilości, aby było jej mniej więcej kilka centymetrów wyżej nad poziom mięsa. Na wolnym ogniu zagotować wszystko. Po kilku minutach od zagotowania dodać marchew, seler, pietruszkę i pora. Gotować na minimalnym ogniu do miękkości. W połowie gotowania dodać sól do smaku.
Z gotowego rosołu wyjąć warzywa i mięso i wystudzić. Mięso oddzielić od kości, pokroić na mniejsze kawałki. Marchew, pietruszkę i seler pokroić w kostkę średniej wielkości. Do rosołu włożyć flaczki cielęce i przyprawić. Gotować przez około 10 minut na niewielkim ogniu. Na końcu dodać mięso z kurczaka i warzywa. Gdyby zupa była zbyt gęsta, wtedy można dolać wody. Wszystko razem ponownie zagotować i spróbować czy nie trzeba jeszcze doprawić. Podawać ze świeżym pieczywem.
Zobacz także: pyszne ciasto migdałowe z gruszkami