Ciasto marchewkowe. Deser, który nie pójdzie w boczki

Na idealne ciasto marchewkowe zachorowałyśmy wraz z moją przyjaciółką Klaudią. Ustaliłyśmy kryteria, które marchewkowiec musi spełnia. Kiedy przed jej wyjazdem na studia spotkałyśmy się na pożegnalnym wieczorku, przywiozłam kartonik z wilgotnymi blatami przełożonymi twarożkiem. I to był strzał w dziesiątkę.

Ciasto:

• 140 g mąki owsianej (bezglutenowej)
• 100 g mąki jaglanej
• 80 g mąki ziemniaczanej
• 3 łyżki kakao
• 1 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
• 1 1/2 łyżeczki sody oczyszczonej
• 1 łyżeczka cynamonu
• 1 szklanka musu jabłkowego (str. 28)
• 3 marchewki (starte drobno)
• 175 g ksylitolu
• 2/3 szklanki oleju
• szczypta soli
• 1 garść posiekanych orzechów
• 1 garść napęczniałych rodzynek

Twarożek:

• 100 g naturalnego tofu
• 1 porcja bitej śmietany
• sok wyciśnięty z 1 cytryny
• 75 g ksylitolu
• 1 łyżeczka ekstraktu z wanilii
• 1 łyżka płynnego oleju kokosowego

Dodatkowo:

• orzechy włoskie lub pekan

Mąki przesiej dokładnie i zmieszaj. Dodaj proszek do pieczenia, sodę oczyszczoną, cynamon oraz kakao i ponownie przesiej. Dodaj sól i wymieszaj. W blenderze wymieszaj dobrze olej z ksylitolem i musem. Dodaj połowę marchewki i ponownie zmiksuj. W misce połącz składniki suche i mokre i wymieszaj. Dodaj marchewkę oraz bakalie i dokładnie rozprowadź. Przełóż masę do foremki o średnicy 18 cm i piecz 35 minut w 180 stopniach. W tym czasie przygotuj twarożek. Schłódź go w lodówce, aby stężał. Wszystkie składniki zmiksuj na gładko za pomocą blendera. Wystudzone ciasto przekrój na pół i przełóż twarożkiem. Schładzaj w lodówce przez kilka godzin. Przed podaniem udekoruj orzechami.

Przepis pochodzi z książki Weroniki Madejskiej "Słodkie sekrety, czyli bezglutenowe, roślinne historie pisane lukrem"