Przysmaki znad morza

Ryby morskie mają więcej tłuszczu niż słodkowodne., ale są to wielonienasycone kwasy tłuszczowe z rodziny omega-3, wykorzystywane są m.in. w profilaktyce miażdżycy i choroby niedokrwiennej serca. Spędzając więc urlop nad Bałtykiem warto zaserwować sobie pyszną rybkę.

Obraz

/ 13Przysmaki znad morza

Obraz
© Stockbyte/Valueline/Thinkstock

Ryby morskie mają więcej tłuszczu niż słodkowodne, ale są to wielonienasycone kwasy tłuszczowe z rodziny omega-3, wykorzystywane są m.in. w profilaktyce miażdżycy i choroby niedokrwiennej serca. Spędzając więc urlop nad Bałtykiem warto zaserwować sobie pyszną rybę.

/ 13Bogate w kwasy omega-3

Obraz
© Hemera/Thinkstock

Kwasy tłuszczowe omega-3 znajdziecie jedynie w rybach morskich. Szczególnie bogate w nie są: łosoś, makrela, śledź, halibut, dorsz i tuńczyk. Do tego ryby morskie mają ok. 70-115 kcal na 100 g mięsa, gdy słodkowodne zaledwie 25-75 kcal. Zawierają też wiele cennych składników, m.in. fosfor, selen, magnez. Oto kilka gatunków ryb serwowanych nad polskim morzem.

/ 13Dorsz

Obraz
© Hemera/Thinsktock

Występuje głównie w północnej części Atlantyku, w Morzu Północnym i Bałtyku. Ten drapieżnik żyje nawet na głębokościach sięgających 600 metrów. Polskiej populacji tej ryby zagrażają nadmierne połowy. Zalicza się do ryb chudych. W 100 g jest zaledwie 78 kcal.

/ 13Halibut

Obraz
© Jupiterimages/Comstock/Thinkstock

Gatunek biały dorasta do 3 metrów i ma ponad 300 kg wagi. Zamieszkuje północny Atlantyk i jest uważany za zagrożony. Halibut niebieski preferuje wody bardzo zimne - od 6 do -0,5 st. C. Ma metr długości i waży kilkanaście kilogramów. Z powodu braku białego brata poławiany jest coraz częściej. 100 g świeżego halibuta to 98 kcal.

/ 13Łosoś

Obraz
© sxc.hu

Większość życia spędza w morzu, a tarło odbywa w rzekach i strumieniach. W Polsce występował licznie w górskich dopływach Wisły. Jego populacja drastycznie spadła w latach 80. minionego wieku. Ta tłusta ryba ma 201 kcal w 100 g wagi.

/ 13Makrela

Obraz
© sxc.hu

Występuje w południowo-zachodniej części Morza Bałtyckiego, gdzie pojawia się po tarle i odpływa przed zimą. W latach 20. i 30. minionego wieku regularnie łowione były w okolicach Gdyni. 100 g świeżej makreli to 181 kcal.

/ 13Panga

Obraz
© Hemera/Thinsktock

Nazwa, która określa megalaspis cordyla (ryba z rodziny ostrobokowatych), pangasianodon hypophthalmus (sum rekini, sprowadzany do Europy z wietnamskich hodowli) lub pterogymnus laniarius (występuje w Oceanie Atlantyckim i Indyjskim). W Polsce mianem pangi określa się najczęściej suma rekiniego. Ma 109 kcal w 100 g ryby.

/ 13Śledź

Obraz
© Stockbyte/Thinkstock

Pospolity gatunek bałtycki - znacznie mniej tłusty od swoich oceanicznych braci. Rasa jesienna zniknęła w nie do końca wyjaśnionych okolicznościach. Na szczęście zasoby śledzi z tarła wiosennego wciąż utrzymują się na dobrym poziomie. 100 g świeżego śledzia to 161 kcal. Solony ma 217 kcal.

/ 13Sola

Obraz
© Hemera/Thinsktock

W Bałtyku jest gatunkiem bardzo rzadkim. Przede wszystkim występuje w Atlantyku i Morzu Śródziemnym. Do jej połowu używa się techniki zwanej trałowaniem, która polega na ciągnięciu po dnie specjalnych sieci. W 100 g świeżej soli jest 83 kcal.

10 / 13Szczupak

Obraz
© Hemera/Thinsktock

Ten drapieżnik występuje w rzekach i jeziorach, a także w przybrzeżnych wodach Morza Bałtyckiego. W tych ostatnich praktycznie wyginął na skutek połowów. Szczupak to zaledwie 78 kcal w 100 g ryby.

11 / 13Szprot

Obraz
© Hemera/Thinsktock

Mała ryba morska, która wyglądem przypomina młodego śledzia. Chętnie wykorzystywany w przetwórstwie rybnym. Połowy szprota należą do jednych z największych na Morzu Bałtyckim. Przed przełowieniem sięgały nawet 250 tys. ton rocznie. W 100 g szprota wędzonego jest 243 kcal.

12 / 13Tuńczyk

Obraz
© sxc.hu

Uważany za najszybszą rybę na świecie. Nie ma go w Bałtyku, a mimo to często serwowany jest w nadmorskich restauracjach. Spośród wielu gatunków najbardziej zagrożony jest tuńczyk błękitnopłetwy. Tuńczyk zalicza się do ryb tłustych, choć ma zaledwie 96 kcal w 100 g ryby.

13 / 13Węgorz

Obraz
© Hemera/Thinsktock

Długowieczna ryba, która może dożywać nawet 60 lat. Nad morzem coraz trudniej kupić węgorza z polskich wód. Sprzedawane są okazy z azjatyckich hodowli. Trudno się dziwić. W ostatnim czasie populacja węgorza spadła tak bardzo, że naukowcy określili węgorza jako gatunek skrajnie zagrożony. W 100 g ryby znajdziecie 243 kcal.

qk

Wybrane dla Ciebie
Sprawdzi się jako surówka do obiadu. Ma intrygujący smak i poprawia pracę jelit
Sprawdzi się jako surówka do obiadu. Ma intrygujący smak i poprawia pracę jelit
Rarytas wśród bakalii. Wspiera pracę serca, pomaga wyregulować cholesterol
Rarytas wśród bakalii. Wspiera pracę serca, pomaga wyregulować cholesterol
Tego absolutnie nie rób po jedzeniu. Organizm będzie miał trudności z trawienie,
Tego absolutnie nie rób po jedzeniu. Organizm będzie miał trudności z trawienie,
Kontrowersyjny przysmak. Źle przyrządzony może zagrażać zdrowiu
Kontrowersyjny przysmak. Źle przyrządzony może zagrażać zdrowiu
Niszczy jelita i prowadzi do cukrzycy. W tych produktach jest go najwięcej
Niszczy jelita i prowadzi do cukrzycy. W tych produktach jest go najwięcej
Gessler sprzedaje marcińskie rogale. Cena jeszcze wyższa niż rok temu
Gessler sprzedaje marcińskie rogale. Cena jeszcze wyższa niż rok temu
Zmiel i wymieszaj z kawą. Po takim napoju jelita będą pracować jak należy
Zmiel i wymieszaj z kawą. Po takim napoju jelita będą pracować jak należy
Świetnie zastępują parmezan. Jedz regularnie, a jelita ci podziękują
Świetnie zastępują parmezan. Jedz regularnie, a jelita ci podziękują
Nasi sąsiedzi zajadają się tą rybą aż miło. W Polsce mało kto kojarzy nazwę
Nasi sąsiedzi zajadają się tą rybą aż miło. W Polsce mało kto kojarzy nazwę
Czy wodę w czajniku można gotować drugi raz? Wyjaśnijmy to raz na zawsze
Czy wodę w czajniku można gotować drugi raz? Wyjaśnijmy to raz na zawsze
Tak codziennie rano sprawdzisz nawodnienie swojego organizmu
Tak codziennie rano sprawdzisz nawodnienie swojego organizmu
To niedoceniony produkt pszczeli. Ma więcej zalet niż sam miód
To niedoceniony produkt pszczeli. Ma więcej zalet niż sam miód