Nie zajadaj stresu!
Pracujesz pod presją czasu, jesteś zestresowana, a jednocześnie próbujesz się odchudzać? Uważaj, może okazać się, że twoja dieta nigdy nie przyniesie skutku!
Akcja - reakcja
Problem zajadania stresu wykryty został stosunkowo niedawno. Badanie nad tym zjawiskiem przeprowadzili amerykańscy naukowcy wspierani przez fundację Johna i Catherine MacArthur. Statystyki okazały się przerażające: blisko połowa z osób, które chcą zrzucić zbędne kilogramy, a których praca jest stresująca, wciąż utrzymuje wysoką wagę. Dlaczego tak się dzieje? Wszystkiemu winien jest oczywiście stres. Dziś pracujemy więcej i dłużej. Jesteśmy w stanie wiele poświęcić dla awansu, premii, czy choćby utrzymania swego stanowiska pracy. Taki styl życia prowadzi jednak do poważnych konsekwencji. Przede wszystkim nasz organizm po jakimś czasie będzie musiał odreagować wszelkie sytuacje, które wprowadziły do krwiobiegu większą porcję adrenaliny - hormonu stresu. Jednym ze skutecznych i od lat stosowanych sposobów jest... fundowanej sobie słodkiej przekąski! Pączek, wuzetka czy tabliczka pełnomlecznej czekolady znajdą się prędzej czy później w jadłospisie każdego zestresowanego pracownika. W końcu nic tak błyskawicznie
nie potrafi poprawić kiepskiego nastroju niż porcja słodkości. Nawet jeśli zjemy za dużo, wmawiamy sobie, że to przecież źródło cennego magnezu, a nie ogromna ilość kalorii. Poza tym, wiele osób wychodzi z założenia, że skoro ciężko pracuje, to może pozwolić na odrobinę przyjemności. Niestety, takie postępowanie niesie ze sobą poważne konsekwencje...
Większy stres dzięki... diecie
Problem zajadania stresu dotyczy jednak nie tylko osób, które pracują pod presją czasu. Jest to poważny kłopot zwłaszcza dla tych, którzy postanowili się odchudzać. Dlaczego? Odpowiedź jest prosta - będąc na diecie zużywamy wiele energii i sił psychicznych, by opanować chęć sięgnięcia po coś słodkiego. Trzeba przecież wciąż liczyć kalorie, zastanawiać się nad wielkością porcji, ograniczać ilość produktów, które lądują na naszym talerzu. Kiedy natomiast pojawia się stres, ogromna ilość energii zostaje zużyta właśnie na walkę z tym zjawiskiem. Na kontrolowanie wilczego apetytu już nie jej wystarcza. Dlatego w pewnym momencie przestajesz panować nad swoją dietą, a jednocześnie musisz szybko uzupełnić niedobory energii wywołane stresującymi przeżyciami. Skutek? Mimo chęci odchudzania wciąż sięgasz do szafki ze słodyczami, a w czasie przerwy w pracy oprócz zdrowej kanapki kupujesz też czekoladowy, kaloryczny batonik.Nic więc dziwnego, że osoby stosujące dietę jedzą o wiele więcej niż te, których praca jest mniej
absorbująca.
Jednak „zajadanie stresu" to zjawisko, które dotyczy także osób otyłych, które właśnie ,,wzięły się za siebie" i zaczęły stosować zbyt rygorystyczną dietę. Ich organizm przeżywa wówczas tak wielki szok, że ludzie ci zachowują się dokładnie tak samo, jak zestresowani pracownicy wielkich korporacji. Drastyczna dieta wywołuje niepokój i podenerwowanie. W końcu nie wytrzymujemy presji i... sięgamy po smakołyk.
Jak z tym walczyć?
Zajadanie stresu może dotknąć każdego z nas. Dlatego warto znać kilka sposobów radzenia sobie z tym problemem. Większość lekarzy jest zdania, że pomóc mogą ziołowe preparaty łagodzące skutki stresu. Dzięki temu, że uspokoją twoje zszargane nerwy, będziesz mieć większe szanse na opanowanie napadów głodu. Można regularnie pić melisę, ale lepiej spytać o odpowiedni preparat lekarza. Po poradę warto udać się zanim jeszcze rozpoczniemy dietę. Jeśli skorzystamy z pomocy fachowca, który przy ustaleniu jadłospisu weźmie pod uwagę nasz zawód i tryb życia jaki prowadzimy, szybciej osiągniemy sukces. Wyniki, które da nam takie rozsądne odchudzanie, być może nie będą błyskawiczne, ale na pewno okażą się długotrwałe!
Twój ruch!
Jest jednak środek, który pomaga zwalczyć nie tylko stres, ale także pozwoli nam pokonać nadwagę. Ta cudowna metoda to... wysiłek fizyczny! Ruch wpływa nie tylko na szybsze spalanie kalorii, zwiększenie przemiany materii i spalanie tkanki tłuszczowej. Pozwala też skutecznie rozprawić się ze stresem. Podczas aktywności fizycznej wydzielają się endorfiny, popularnie zwane hormonami szczęścia, które sprawiają, że od razu poczujemy się lepiej. Najlepiej wybrać taki rodzaj ruchu, który najbardziej nam odpowiada. Jeśli lubisz jeździć na rowerze, postaw na ten sport, nie zmuszaj się natomiast do forsownych ćwiczeń na siłowni, po których będziesz padać ze zmęczenia.
Przy pomocy wsparcia specjalistów i dzięki aktywności fizycznej szybko odzyskasz poczucie własnej wartości i nabierzesz przekonania, że poradzisz sobie z każdym problemem. Nawet ze stresem czy zbędnymi kilogramami!
Joanna Bielas