Zdrowa pizza - dla osób dbających o linię

Jeśli chodzi o dodatki do pizzy, Polacy lubią klasyczne zestawienia. W naszym kraju najpopularniejsza jest
capricciosa, czyli pizza z szynką i pieczarkami. Na drugim miejscu listy znajduje się margherita z mozzarellą, pomidorami i bazylią, a podium zamyka pepperoni z mozzarellą i paprykowym salami.

Niestety nawet te klasyczne pizze z niewielką ilością dodatków raczej nie pomogą nam utrzymać linii, a tym bardziej stracić na wadze. Osoby na diecie powinny raczej zrezygnować z gotowych włoskich pyszności. Nic nie stoi jednak na przeszkodzie, by przygotować fit pizzę w domu. Wystarczy odrobinę zmodyfikować tradycyjny przepis i uważnie dobrać składniki, żeby nawet podczas diety odchudzającej nie musieć rezygnować z ulubionego dania.

Zacznijmy od mąki. Pszenna, która jest podstawą dobrego ciasta drożdżowego, jest bardzo kaloryczna. W stu gramach jest nawet 370 kcal. Możemy bez problemu zastąpić ją mąką razową, która ma 330 kcal i jest znacznie zdrowsza. Ciasto drożdżowe z mąki razowej jest równie smaczne, a w dodatku ma o wiele więcej błonnika niż zwykła mąka. Dzięki temu szybciej ją spalimy, dbając jednocześnie o dobre działanie naszego układu pokarmowego. Jest także rozwiązanie dla osób, które nie jedzą produktów z glutenem. Nie zawierająca glutenu mąka gryczana lub kukurydziana również nadają się do zrobienia ciasta do pizzy.

Ważnym składnikiem każdej pizzy jest sos pomidorowy. Przygotowując domową pizzę najczęściej korzystamy z gotowych sosów ze słoików lub, ku oburzeniu wielu osób, keczupu. Jeśli chcemy nasze danie "odchudzić", koniecznie z nich zrezygnujmy. Wystarczy zrobić samodzielnie sos, wykorzystując świeże pomidory i zioła, dzięki którym możemy ograniczyć ilość soli. Tymianek, bazylia czy oregano w zupełności zastąpią szkodliwą i zatrzymującą w organizmie wodę sól.

Ser to najbardziej kaloryczny składnik pizzy. Robiąc ją "na szybko" zdarza się, że na placku ląduje jakikolwiek żółty ser. To nie tylko błąd kulinarny, ale również szkoda dla naszego zdrowia. Nie używajmy więc żółtych serów, a jedynie białą mozzarellę, która jest o wiele zdrowsza i mniej tłusta. Wystarczy wspomnieć, że w 100 gramach sera gouda jest 360 kcal, a w takiej samej ilości mozzarelli tylko 280 kcal. W dodatku możemy kupić wersję "light" mozzarelli, która ona tylko 150 kcal.

Jeśli chcemy jeszcze bardziej odchudzić przepis, sięgnijmy po ser kozi, znacznie chudszy i bardzo zdrowy. Warunek, że lubimy jego specyficzny smak.

Przede wszystkim jednak nie używajmy serów z torebek, startych już i sprzedawanych jako „ser do pizzy”. Jeśli dokładnie przeczytamy etykiety większości tego typu produktów, okaże się, że to prawdziwa bomba kaloryczna.

Istotne jest również to, co znajdzie się na pizzy. Odchudzając się zrezygnujmy z wędlin, szczególnie z wieprzowego mięsa. Kiełbasa pepperoni składa się prawie w połowie z tłuszczu, który wytapiając się wsiąka w ciasto i zwiększa jego kaloryczność. Jeśli chcemy użyć mięsa, zamiast szynki wieprzowej wykorzystajmy drobiową, najlepiej z indyka. Unikajmy także oliwek, zawierających sporo tłuszczu. Możemy za to szaleć z warzywami. Cebula, czosnek, brokuły, seler naciowy, papryka czy koper włoski to jarzyny, które możemy jeść bez ograniczeń. Grzyby, nie tylko pieczarki, ale również boczniaki czy jakiekolwiek grzyby leśne również nam nie zaszkodzą i nie wpłyną na ewentualny wzrost wagi. A pizza będzie o wiele zdrowsza, jeśli po upieczeniu posypiemy ją listkami rukoli czy roszponki. I taki placek możemy jeść bez strachu, że przytyjemy. Smacznego!

Chcesz się pochwalić swoimi kulinarnymi osiągnięciami? Masz ciekawy przepis? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl