Partner tuczy kobiety
Kobiety, które mieszkają z partnerem bardziej przybierają na wadze niż ich samotne koleżanki, nawet jeśli nie rodziły dzieci
Partner tuczy kobiety
Kobiety, które mieszkają z partnerem bardziej przybierają na wadze niż ich samotne koleżanki, nawet jeśli nie rodziły dzieci - wynika z pracy, którą publikuje pismo "American Journal of Preventive Medicine".
10 lat badań
Do takich wniosków doszli naukowcy z Uniwerystu Queensland, którzy przebadali ponad 6 tys. Australijek. W momencie rozpoczęcia 10-letnich badań kobiety miały od 18 do 23 lat.
300 pytań
Co jakiś czas proszono je o wypełnienie kwestionariusza z ponad 300 pytaniami na temat wzrostu, masy ciała, poziomu wykształcenia, aktywności fizycznej, palenia papierosów, picia alkoholu stosowania różnych leków oraz innych kwestii zdrowotnych.
9 kg więcej
Analiza, w której uwzględniono różne czynniki ryzyka tycia, wykazała, że w ciągu 10 lat kobieta ważąca przeciętnie 63 kg przybierała na wadze 9 kg - jeśli miała dziecko i mieszkała z partnerem, blisko 7 kg - gdy była bezdzietna, ale miała partnera i blisko 5 kg - gdy nie miała ani dziecka, ani partnera. Liczba samotnych kobiet z dzieckiem była za mała, by móc wyciągnąć na ich temat jakieś wnioski, podkreślają autorzy pracy.
Kwestia stylu życia
A ponieważ, partner raczej nie może być bezpośrednią przyczyną zmian w metabolizmie, naukowcy podejrzewają, że niemal na pewno chodzi o zmiany stylu życia kobiet, które zamieszkały z ukochanym.
Gorzej po ślubie
" - Przybieranie na wadze zaczynało się najwyraźniej po zamążpójściu, a sytuacja pogarszała się jeszcze po urodzeniu pierwszego dziecka" - komentuje jedna z autorek pracy dr Wendy J. Brown. Jak zaznacza, kolejne ciąże miały niewielki wpływ na tycie.
Złe odżywianie
Jak przypomina w komentarzu do najnowszych badań Julie Fagan ze szpitala przy Uniwersytecie Stanu Wisconsin w Madison, tycie jest przede wszystkim efektem złego odżywiania się (tanim, mało wartościowym jedzeniem) oraz ograniczenia aktywności fizycznej.
Regularne posiłki i większe porcje
Kobiety zamężne zaczynają przygotowywać regularne posiłki i siłą rzeczy więcej jedzą. Z kolei po urodzeniu dziecka, gdy nie mają czasu tego robić, częściej korzystają z jedzenia przygotowanego w barach, które jest znacznie bardziej przetworzone, a przez to dostarcza więcej kalorii i mniej wartościowych składników pokarmowych.
Poza tym, niedobory snu związane z koniecznością wstawania do noworodka w nocy również zwiększają ryzyko tycia, tak przynajmniej wynika z wielu ostatnich badań.
Samotne wolniej tyją
Z kolei, samotne kobiety mogą tyć mniej, gdyż ciągle jeszcze umawiają się na randki, chcą się podobać, niekoniecznie jedzą trzy duże posiłki dziennie i mają więcej czasu na ćwiczenia, podsumowuje Fagan.
Zdaniem naukowców, niepokojące jest to, że w ciągu 10 lat badań obserwowano ciągły wzrost masy ciała u wszystkich badanych pań.
Młode kobiety tyją szybciej niż ich matki
Według dr Brown, młode kobiety w wieku między 18 a 33 rokiem życia tyją obecnie szybciej niż pokolenie ich matek. "Jeśli tendencja ta się utrzyma, to współczesne pokolenie będzie w przyszłości gnębione przez liczne problemy zdrowotne" - tłumaczy badaczka. "Dlatego bardzo ważne jest zrozumienie przyczyn tego trendu" - dodaje.
PAP/jjj/ yy/