Lody są zdrowe!
Jeśli uwielbiamy te mrożone przysmaki, jednak zajadając się nimi, mamy wyrzuty sumienia z powodu niezdrowego, kalorycznego odżywiania, spokojnie możemy się rozgrzeszyć. Lody są nie tylko zdrowe, ale i stosunkowo niskokaloryczne, więc jako deser idealne.
Lody są zdrowe!
Jeśli uwielbiamy te mrożone przysmaki, jednak zajadając się nimi, mamy wyrzuty sumienia z powodu niezdrowego, kalorycznego odżywiania, spokojnie możemy się rozgrzeszyć. Lody są nie tylko zdrowe, ale i stosunkowo niskokaloryczne, więc jako deser idealne.
Główna wada? Są pyszne!
Łatwo wyliczyć zalety tych smakołyków: zawierają sporo białka (budulca mięśni), wapnia (ważnego dla kości), magnezu (obecnego w lodach o smaku czekoladowym, kojącego nerwy), witamin z grupy B (wspomagających układ nerwowy). Problem polega na tym, że... są pyszne.
Smaczne nie znaczy złe
Utarło się dość powszechne przekonanie, że to, co bardzo smaczne, musi być także niezdrowe. Opinia ta nie ma żadnego logicznego uzasadnienia - przecież mnóstwo osób za najpyszniejszy smakołyk uważa na przykład brokuły albo kiełki, rzeczy jak najbardziej mile widziane w niemal każdej diecie.
Błędne przekonanie o kaloriach
Mimo to według badań przeprowadzonych wśród miłośników lodów ponad połowa konsumentów uważa, że mrożony deser na bazie mleka składa się głównie z tłuszczu i cukru (jest to stwierdzenie bliskie prawdy w przypadku ptasiego mleczka, ale na pewno nie w odniesieniu do lodów), a prawie trzy czwarte - że solidna porcja ich ulubionego przysmaku zawiera tyle kalorii, co hamburger.
Zwykłe mleko, jogurt lub soki
Dlatego lodów jemy zasadniczo niewiele - zaledwie kilka litrów rocznie na osobę, co stanowi ilość kilkakrotnie mniejszą niż w krajach takich jak Szwecja, Holandia czy Francja - i często mamy przy tym poczucie winy. Całkiem niesłusznie. Standardowe lody robi się bowiem nie z gęstej śmietany "wzbogaconej" monstrualnymi ilościami cukru, tylko ze zwykłego lub odtłuszczonego mleka, jogurtu bądź soków owocowych.
Mnóstwo korzyści
Porcja lodów zawiera więcej wapnia niż ta sama ilość mleka. Sprzyjają zatem mocnym kościom, zmniejszają ryzyko osteoporozy, nadciśnienia oraz kamicy nerkowej, a na dodatek... odchudzają! Może nie dosłownie, ale wykryto związek między zawartością wapnia w diecie i zdolnością organizmu do spalania tkanki tłuszczowej.
Źródło witamin
Zawierają także cenne witaminy: A (odpowiedzialna m.in. za pracę wątroby, wzrok, stan skóry, włosów i paznokci oraz produkcję szkliwa), E (wspomagająca mięśnie, zwalczająca wolne rodniki, zapobiegająca niektórym chorobom układu krwionośnego), B2 (wpływa na wzrok), D (chroniąca przed zapaleniami skóry) oraz K (niezbędną dla prawidłowego krzepnięcia krwi).
Lody są lekkostrawne
Na dodatek są lekkostrawne, więc mogą być bez obaw zajadane nawet przez małe dzieci (od 2 roku życia), kobiety w ciąży oraz osoby starsze. Smakosze uczuleni na laktozę mogą wybrać sorbety, a ci mający kłopoty z układem trawiennym - lody na bazie jogurtów, zawierające pożyteczne bakterie.
Najmniej kaloryczny deser
Łasuchów uspokajamy: lody wcale nie szkodzą diecie, nie są tuczące. Właściwie należą do najmniej kalorycznych deserów czy przekąsek, bo porcja tego przysmaku (100 gramów), przygotowanego z pełnego mleka z dodatkiem cukru , dostarcza nam około 160 kilokalorii. Dla porównania, ta sama ilość jogurtu z owocami zawiera 125 kilokalorii, biszkoptów - 400 kilokalorii, ciasta od 350 do 600 kilokalorii, a czekolady - 550 kilokalorii.
Możesz wybrać wersję "odchudzoną"
Jest też inna dobra wiadomość. Nie dość, że lody same w sobie nie są bardzo tuczące, dodatkowo możemy wybrać wersję "odchudzoną". Z mleka odtłuszczonego powstają lody mniej kaloryczne, a sorbety lub szerbety (sok owocowy z dodatkiem mleka) dostarczają zaledwie 70 do 90 kilokalorii, na dodatek zawierają bardzo mało cukru i tłuszczu.
Uwaga na dodatki
Z drugiej strony, porcja lodów z czekoladą, podanych z bitą śmietaną, ma nawet 300 kilokalorii. Uważajmy też na polewy oraz kandyzowane owoce, które wyraźnie zwiększają bilans energetyczny. Bardziej trzeba więc uważać na dodatki, podobnie zresztą jak w przypadku większości potraw.
Liczy się również przyjemność
Nie odmawiajmy sobie wszystkiego, co dobre, i nie szukajmy na każdym kroku możliwości ograniczenia kalorii, bo tym samym zrezygnujemy z całego szeregu pożądanych i korzystnych substancji. Przykładowo sorbety, mniej kaloryczne, są też znacznie mniej zdrowe - nie zawierają przecież mleka, czyli źródła lekkostrawnego białka oraz wapnia.
mb