Kotlety ziemniaczane

Kotlety ziemniaczane to prawdziwy hit! Doskonale pasują do sałatek, jako dodatek do mięsa lub do innych warzyw. Można użyć ich do przyrządzenia burgera i podać w picie lub bułce do hamburgerów – z sałatą, cienkimi plasterkami cebuli, pomidorem, ogórkiem i pysznym dressingiem. Panierowanie jest opcjonalne, ale zdecydowanie je polecam, bo daje wyjątkowo chrupiącą skórkę. Jeśli jednak nie masz na nie czasu, możesz pominąć ten krok.

• 500 gramów ugotowanych ziemniaków – wystudzonych, obranych i tłuczonych
• 1 jajko
• 2 ząbki czosnku, drobno starte
• 50 gramów mąki pszennej
• 1⁄2 łyżeczki suszonego oregano
• 1⁄2 łyżeczki suszonej bazylii
• 1 łyżka drobno posiekanej, świeżej natki pietruszki
• 30 gramów startego parmezanu
• 1⁄2 łyżeczki soli
• szczypta pieprzu

Panierka:

• 1 jajko
• 100 gramów bułki tartej
• 10 gramów startego parmezanu sól i pieprz

• Do miski włóż ugotowane ziemniaki, jajka, czosnek, mąkę, zioła, parmezan, sól i pieprz . Lekko mieszaj, aż uzyskasz kleistą masę. Skosztuj jej i w razie potrzeby dopraw solą oraz pieprzem.
• Z masy ziemniaczanej uformuj kotlety i ułóż je na blasze do pieczenia.
• Przygotuj panierkę: w głębokiej misce wymieszaj jajko z odrobiną soli i pieprzu.
• W drugiej misce wymieszaj bułkę tartą, parmezan oraz po solidnej szczypcie soli i pieprzu.
• Kotlety ziemniaczane zanurz najpierw w jajku, a następnie w bułce tartej. Wyłóż na półmisek.
• Kotlety smaż na średnim ogniu, na odrobinie oliwy z oliwek lub margaryny, przez 3–4 minuty z każdej strony .
• Możesz odsączyć kotlety ziemniaczane na ręcznikach papierowych przed podaniem ich na półmisku. Jeżeli obawiasz się, że ostygną, trzymaj je w ciepłym piekarniku do momentu zaserwowania.

Przepis pochodzi z książki Iny Janine Johnsen, szwedzkiej blogerki kulinarnej, "Ziemniak. Wyznanie miłości"