Jak wykorzystać czerstwe pączki?
Zarówno pączki kupowane, jak i te domowej roboty najsmaczniejsze są pierwszego dnia. Są wtedy mięciutkie, świeże, pachnące i aż chce się je jeść. Czasami jednak usmażymy lub kupimy trochę za dużo tych łakoci i zostają nam na następny dzień. Niestety, tego rodzaju słodkości szybko tracą świeżość, stają się twarde i nie są już tak apetyczne. Co zrobić z czerstwymi pączkami? Otóż wcale nie musimy ich wyrzucać!
Jak przechowywać pączki?
Aby pączki dłużej pozostały świeże, należy je w odpowiedni sposób przechowywać. Cukiernicy zdradzają, że najlepiej każdego pączka z osobna owinąć papierem lub ręcznikiem papierowym i umieścić je w papierowej torbie. Należy jednak pamiętać, że nawet takie starania nie sprawią, że pączki będą kolejnego dnia smakowały tak dobrze jak pierwszego.
Jeśli widzimy, że przesadziliśmy z ilością pączków, które zagościły w naszym domu, zamroźmy je. To tak naprawdę najpewniejszy sposób na przechowywanie pączków, jeśli przejedliśmy się nimi i niespecjalnie mamy ochotę jeść je w kolejnych dniach. Potem wystarczy bezpośrednio przed spożyciem wyjąć je z zamrażarki i odświeżyć, np. przez 40-50 sekund w mikrofalówce lub 10-15 minut w nagrzanym piekarniku.
Jak odświeżyć wczorajsze pączki?
Czerstwe pączki można również odświeżać. Smakują wtedy naprawdę dobrze, jednak należy je zjeść od razu, gdyż szybko stają się jeszcze bardziej twarde niż były przed całym zabiegiem.
Stary przepis na najlepsze pączki. Na jednym się nie skończy
Aby skutecznie odświeżyć pączka, można to zrobić w kuchence mikrofalowej. Tak samo jak w przypadku pączków mrożonych, wkładamy łakoć do mikrofalówki. Powinno wystarczyć 10-15 sekund. Pączek stanie się miękki, pulchny i pachnący, jakby dopiero był usmażony. Należy jednak pamiętać, że nadzienie może być bardzo gorące. Aby uniknąć poparzenia, warto sprawdzić jego temperaturę przed zjedzeniem lub podaniem bliskim, szczególnie dzieciom.
Do odświeżenia pączków można też użyć piekarnika. Nagrzewamy go i umieszczamy w nim pączki. Razem z nimi warto włożyć do środka również naczynie żaroodporne z niewielką ilością wody. Dzięki jej parowaniu pączki nie wyschną, a będą przyjemnie wilgotne i pulchne. Po 10-15 minutach słodkości powinny być gotowe do spożycia.
Co jeszcze można zrobić z czerstwymi pączkami?
Okazuje się, że nieświeże pączki można też wykorzystać do przygotowania całkiem nowego i inaczej smakującego dania.
- Pączki (szczególnie te bez nadzienia) można pokroić w plastry i podsmażyć w takiej formie na maśle.
- Przygotujmy słodkie tosty francuskie. Wystarczy pokroić wczorajsze pączki w grube plastry i każdy z nich obtoczyć w jajku wymieszanym z mlekiem, obtoczyć w mące i usmażyć na maśle. Takie tosty podajemy np. z dżemem, konfiturą albo cukrem pudrem i oczywiście szklanką mleka lub kakao. Dzieci z pewnością będą zachwycone takim śniadaniem.
- Z nieświeżych pączków można zrobić fantastyczny deser. Wystarczy pączka zalać mlekiem, dodać do niego rodzinki, migdały i polać niewielką ilością miodu. Pączek wchłonie mleko i stanie się tak miękki, że będzie można go jeść łyżką. Można też pokroić pączka w plasterki, ułożyć na dnie pucharka i zalać przestudzonym budyniem albo kremem z mascarpone. Na wierzch wystarczy już tylko nieco owoców i gotowe.
- Zróbmy zapiekany pudding. Nasze nieświeże łakocie kroimy w plastry, które smarujemy masłem. W garnku podgrzewamy na wolnym ogniu 1 szkl. mleka, 3 żółtka, 1 opakowanie cukru waniliowego i 2 łyżki zwykłego cukru. Mieszamy, aż masa stanie się gęsta. W rumie albo amaretto moczymy suszoną żurawinę. Blachę smarujemy tłuszczem i układamy na niej pokrojone pączki. Posypujemy je żurawiną i zalewamy jajeczno-mleczną masą. Wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 180 stopni na 30 minut.
- Przygotujmy zapiekankę z owocami. Pączki wystarczy pokroić w kostkę. Połowę z nich wykładamy do natłuszczonego naczynia żaroodpornego i równo rozkładamy na dnie. Na nie dajemy pokrojone w kostkę owoce, np. jabłka czy truskawki. Przykrywamy resztą pączków. Jajko mieszamy z mlekiem i powoli zalewamy nim naszą zapiekankę. Wszystko razem wstawiamy do nagrzanego piekarnika na ok. pół godziny.
Jeśli więc po Tłustym Czwartku zostały wam jakieś pączki, nie wyrzucajcie ich pochopnie. Można z nich wyczarować naprawdę pyszne śniadania lub desery.