Hity czy kity
Sprawdź czym ukoisz głód w czasie diety, a o czym powinieneś całkowicie zapomnieć.
Warzywa możesz jeść bez ograniczeń
Wszystko przez błonnik, który daje uczucie sytości i oszukuje nasz głód. Do tego zapewnia regularną przemianę materii i ułatwia trawienie. Polecamy niskokaloryczne sałatki (odpadają te przyrządzane na bazie majonezu i śmietany) i kapustę. Nie ma znaczenia, czy będzie świeża czy kiszona. Obie wersje zwiększają aktywność przewodu pokarmowego oraz regulują pracę jelit.
Ziemniaki wcale nie takie tuczące
W codziennej diecie doskonale sprawdzą się także ziemniaki, bo 100 g dostarcza zaledwie 90 kcal i są to głównie dobrze przyswajalne węglowodany. Skąd opinia, że tuczą? Wszystko zależy od tego, w jaki sposób zostały przyrządzone i podane. Tłuszcze i sosy powodują, że stają się prawdziwą bombą kaloryczną.
Uwaga z owocami
Nieprawdą jest, że owoce można jeść do woli. Są zdrowe, to fakt, ale w większych ilościach mogą wpłynąć negatywnie na naszą dietę (duża zawartość cukrów prostych) i prowadzić do tycia. Pijąc dużą ilość soków jeszcze szybciej można przybrać na wadze, bo większość z nich jest dodatkowo dosładzana. Dobrym sposobem będzie więc ich rozcieńczanie wodą.
1,5 l wody dziennie
Woda nie zawiera w ogóle kalorii i powoduje spadek łaknienia. Dobrze jest więc napić się przed posiłkiem nawet, jeśli nie czujemy pragnienia. Znaczna ilość wody wypita kwadrans przed jedzeniem powoduje, że jesteśmy mniej głodni. Nasz żołądek wysyła bowiem do mózgu informację o sytości. Woda pozwala także na pozbycie się toksyn z naszego organizmu. Dlatego zaleca się, aby wypijać ok. 1,5 l dziennie.
Dobry ryż i makaron
Zupy nie będą tuczące, jeśli nie będziemy gotować ich na tłustym mięsie i nie zagęścimy zasmażką lub śmietaną. Jeśli ktoś nie wyobraża sobie tak "chudej" wersji, może spróbować dodać jogurt. Z dodatków dobrze sprawdzi się ryż. Jeśli po ugotowaniu jego dzienna porcja nie przekroczy 150 dag nie tylko nie utuczy, ale i da długotrwałe uczucie sytości. Nie przybierzemy na wadze także od makaronu jedzonego w rozsądnych ilościach.
Bez panierki
Mówi się, że drób jest chudy. Trochę racji w tym jest, jednak wszystko zależy od tego, jak zostanie przyrządzony. Drób gotowany na parze ma jakieś 200 kcal, ale kurczak smażony i zjedzony ze skórką to już prawdziwa bomba kaloryczna. Podobnie mięsa panierowane. Panierowany kurczak to 250 kcal, a Kotlet schabowy ma 350 kcal. I to zaledwie 100 g. Pamiętajcie - panierki są tuczące. I to bardzo.
Ryba daje uczucie sytości
Ryby są zdrowe i lepsze od mięsa. Warto jednak wiedzieć, że niektóre - np. łosoś i makrela - zawierają sporo tłuszczu. Przykład? Łosoś smażony saute ma 380 kcal. Dużo, ale jest przy tym bogatym źródłem nienasyconych kwasów tłuszczowych. Niewielkie porcje ryb zapewniają uczucie sytości na dłużej niż inne posiłki.
Białe czy ciemne?
Nieprawdą jest, jakoby białe pieczywo było bardziej kaloryczne od ciemnego. Oba rodzaje mają podobną liczbę kalorii. Ciemne jest zdrowsze, bo zawiera więcej włókien i magnezu. Niektórzy są przekonani, że zamiast pieczywa, lepiej jeść sucharki. Nie są bardziej dietetyczne, bo zawierają tłuszcz i cukier. Lepsze są grzanki lub pełnoziarnisty chleb.
qk