Czas na kartoflankę
"Po chrzcie świętym kartofle są największym dobrodziejstwem ludziom użyczonym przez Nieba" – pisał w XIX wieku Julian Ursyn Niemcewicz. Nasi przodkowie mieli mnóstwo pomysłów na potrawy z ziemniaków. Jednym z nich była smaczna i pożywna zupa, która powinna zagościć także w naszym jadłospisie.
Do Polski ziemniak trafił dopiero w czasach panowania Jana III Sobieskiego i początkowo był traktowany przede wszystkim jako… roślina ozdobna. Na większą skalę zaczęto go uprawiać w połowie XVIII wieku, ale już w następnym stuleciu stał się podstawowym składnikiem diety, szczególnie uboższych mieszkańców naszego kraju.
"Owoc z tysiącznego dająca porostu, wygłodzonych oraczów zachowa od postu" – zachwycał się Adam Mickiewicz w poemacie "Kartofla". Ziemniak pomagał ratować ludzi przed głodem, ale też inspirował do wymyślania rozmaitych potraw, smacznych i pożywnych.
Jedną z nich jest zupa przyrządzana bazie popularnych bulw. "Dobrze zrobiona kartoflanka – czy to na rosole z mięsa lub kości, czy na smaku z włoszczyzny gotowana z dodatkiem jednego suszonego grzybka – jest zupą smaczną, pożywną i powinna często figurować w codziennych jadłospisach" – zachęcała autorka poradnika "Potrawy z kartofli", który ukazał się w 1930 r.
Zobacz też: Jak prawidłowo ugotować ziemniaki
Niemal każdy region Polski mógł się pochwalić własną recepturą tej potrawy. Na liście produktów tradycyjnych ministerstwa rolnictwa znajdziemy np. kartoflankę po wschodnioprusku, cenioną na Warmii i Mazurach i sporządzaną na wywarze z wędzonego boczku oraz chudej kiełbasy.
Ziemniak – co w nim siedzi
Bez względu na przepis, podstawowym składnikiem kartoflanki są oczywiście ziemniaki, czyli warzywo o dużych wartościach odżywczych. Popularne bulwy kryją szczególnie dużo skrobi, która pod wpływem enzymów trawiennych rozkłada się w przewodzie pokarmowym do glukozy – podstawowej substancji energetycznej niezbędnej do życia. Kartofle stanowią również bogate źródło cennego dla naszego zdrowia potasu i innych minerałów: molibdenu, jodu, chromu, selenu czy fluoru.
Ziemniaki dostarczają więcej witaminy C niż owoce cytrusowe. W ich składzie znajdziemy też sporo polifenoli, czyli silnych przeciwutleniaczy wzmacniających odporność organizmu i neutralizujących szkodliwe działanie wolnych rodników, odpowiedzialnych za przyspieszanie procesów starzenia organizmu i zwiększanie ryzyka chorób układu krążenia czy nowotworów.
Do przygotowania kartoflanki najlepiej nadają się ziemniaki typu B, o miąższu dość zwięzłym, ale po ugotowaniu kruchym. Należą do nich popularne w Polsce odmiany, m.in. Irga, Irys czy Orlik.
Kartoflanka – jak ją przygotować
Pomysłów na kartoflankę istnieje mnóstwo. Autorka wspomnianego już poradnika "Potrawy z kartofli" pisała: "Nie należy kartofli na nią gotować w zupie, jak to robią zwykle kucharki. (…) Prawdziwa kartoflanka jest zupą przecieraną i kartofle, na nią przeznaczone, należy ugotować oddzielnie na parze lub w niedużej ilości wody. Pół kilo takich kartofli przetrzeć przez maszynkę do purée, włożyć kawałek masła (około 5 deka), rozetrzeć doskonale, poczem dolewać potrochu półtora litra lekkiego rosołu, lub smaku z włoszczyzny, dokładnie rozcierając. Przelać do rondla, zaprawić łyżką mąki, zagotować raz tylko. Włożyć kwaterkę śmietany, ogrzać, lecz nie gotować więcej. (…) Do wazy włożyć zielonego koperku lub pietruszeczki i łyżeczkę śmietankowego masła. (…) Oddzielnie podać do kartoflanki grzaneczki z bułki, skropione masłem, posypane ostrym serem i zrumienione w piecu".
By przygotować kartoflankę po wschodnioprusku należy najpierw podsmażyć na smalcu pokrojoną w plasterki cebulę, równocześnie gotując na małym ogniu wędzony boczek zalany wodą. Następnie dodaje się do niego ziemniaki, pokrojoną włoszczyznę, podsmażoną cebulę, kilka ziarenek ziela angielskiego, liść laurowy oraz kiełbasę. Po ugotowaniu boczek należy wyjąć i pokroić w kostkę, a wywar przecedzić przez sito. Następnie mięso dodajemy do zupy i raz jeszcze zagotowujemy. Kartoflankę doprawia się solą, pieprzem, śmietaną i… musztardą.
Według innego przepisu na początku należy podsmażyć na rozgrzanej oliwie rozdrobnione ziemniaki (około sześciu sztuk), dwie marchewki i pokrojoną w piórka cebulę. Często mieszamy, gdy cebula się zeszkli, a warzywa zarumienią, zalewamy wszystko czterema szklankami bulionu warzywnego, dodajemy suszony grzybek, kilka ziarenek czarnego pieprzu, liść laurowy i szczyptę gałki muszkatołowej. Gotujemy około kwadransa, aż ziemniaki zmiękną. Na koniec zupę blendujemy, łączymy ze spienioną kwaśną śmietaną (pół szklanki), posypujemy zieleniną i posiekaną szynką. Taka kartoflanka świetnie smakuje z podsmażonymi ziemniakami.
Chcesz się pochwalić swoimi kulinarnymi osiągnięciami? Masz ciekawy przepis? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl