Pyszny mrożony obiad
W sklepowej zamrażarce znajdziemy już niemal wszystko - od groszku z marchewką i koktajlu z jagód po sandacza na warzywach w sosie śmietanowo-cytrynowym; półprodukty i gotowe do odgrzania potrawy.
Do wyboru, do koloru
W sklepowej zamrażarce znajdziemy już niemal wszystko - od groszku z marchewką i koktajlu z jagód po sandacza na warzywach w sosie śmietanowo-cytrynowym; półprodukty i gotowe do odgrzania potrawy. Mimo bezsprzecznej wygody mrożonki wciąż mają jednak tylu zwolenników, co wrogów.
Pójście na łatwiznę?
Jedni po prostu lubią przygotowywać wszystko samodzielnie i takie "pójście na łatwiznę" traktują jako plamę na honorze każdego szanującego się kucharza. Inni nie ufają wielkim koncernom, więc swoje jedzenie kupują na miejscowym bazarze. Przede wszystkim jednak urozmaicony, zdrowy i na dodatek pyszny posiłek do przygotowania w pół godziny wydaje nam się zbyt piękny, by był prawdziwy.
Szybko, ale czy zdrowo?
Zatwardziali przeciwnicy upierają się więc, że to niezdrowe, niedobre i w ogóle z definicji gorsze od świeżych składników. Ale powiedzmy sobie szczerze: czy naprawdę marchewka, która przez trzy miesiące leżała w chłodzonym magazynie, potem przejechała kilkadziesiąt kilometrów, a wreszcie trafiła do sklepu, gdzie od tygodnia leży w zasięgu rąk kupujących, gdzie ludzie dookoła oddychają, niektórzy kaszlą albo przypadkiem strącają ją na ziemię - czy taka marchewka jest faktycznie zdrowsza, bardziej świeża niż mrożona?
Świeże, bo mrożone
Jeszcze większe dysproporcje widać w przypadku produktów egzotycznych i typowo sezonowych. Marchewka musi przecież pokonać stosunkowo krótką drogę, zanim trafi na nasz stół, bo jest to warzywo powszechnie dostępne w Polsce. W dodatku odpowiednio przechowywane, zachowuje jakieś tam wartości odżywcze przez długi czas. Podobnie jak ziemniaki, kapusta czy cebula.
Nie ma w nich nic złego
Ale co z melonami? Z kukurydzą, groszkiem, brokułami? Tych już nie dostaniemy w stanie surowym przez cały rok, więc jedynym ratunkiem dla miłośników ich smaku są mrożonki. I dobrze, bo nie ma w nich nic złego.
Zachowują składniki odżywcze
Ogromną zaletą mrożonek jest to, że powstają właśnie bezpośrednio ze świeżych warzyw, owoców czy mięsa. Rośliny są zbierane, myte, w razie potrzeby obierane, zwykle także krojone i głęboko mrożone dzień, najpóźniej kilka dni po zerwaniu czy wykopaniu. Oznacza to, że zachowują przez ten czas wszystkie składniki odżywcze, zwłaszcza cenne witaminy, które owoce i warzywa sprzedawane jako świeże tracą w czasie magazynowania oraz transportu.
Naturalne tylko w sezonie
Wszystko to wcale nie oznacza, że lepiej będzie zrezygnować ze świeżych płodów rolnych na rzecz wygodniejszych zestawów w paczkach. Pamiętajmy po prostu, że okres wegetacyjny roślin jest ograniczony i trwa zwykle przez cztery do pięciu miesięcy w roku.
Mowa przynajmniej o tradycyjnych uprawach, dających najbardziej naturalne i najsmaczniejsze produkty. Jasne, truskawki (za horrendalną cenę!) można dostać nawet w lutym, ale wyglądają wtedy jak plastikowe i smakują jak lekko posłodzona woda.
Zamroź zapasy
Lato to prawdziwa rozkosz dla miłośników świeżych owoców oraz warzyw i w tym okresie oczywiście warto - ba, nawet trzeba! - korzystać z dobrodziejstw natury do oporu. Nie brakuje zresztą roślin, które bez porównania lepiej smakują na surowo, zerwane prosto z krzaka czy drzewa. Porzeczki, poziomki, truskawki, groszek dopiero co obrany ze strączka - to prawdziwa uczta dla zmysłów. Niestety, tymczasowa.
Bo jesienią, zimą i wczesną wiosną dla dobra podniebienia oraz żołądka darujmy sobie szukanie na siłę natury w zwiędłych pietruszkach i selerze. Mogą częściowo zachować smak, ale świeże już nie są na pewno.
Mrożone też jest zdrowe
Wtedy lepiej sięgnąć po produkty mrożone, z których łatwo i wygodnie przyrządzimy posiłek smaczny, pełen błonnika, witamin oraz innych składników niezbędnych organizmowi.
Przy tym sama rozmaitość mrożonych dań i półproduktów zachęca do eksperymentowania w kuchni, do odkrywania nowych smaków, szukania ciekawych połączeń oraz dogadzania podniebieniu na coraz to nowe sposoby. To nie tylko przyjemna, ale też zdrowa tendencja, która gwarantuje urozmaicone menu.
Szybko i smacznie
Nie sposób też przecenić dobrodziejstwa mrożonek w przypadku osób zabieganych, zapracowanych, nie mających czasu na wielogodzinne stanie przy garnkach. Wrzucenie na patelnię zestawu warzyw z paczki i dodanie pokrojonej piersi z kurczaka nie jest przecież znacznie bardziej absorbujące niż zamówienie hamburgera w barze, za to bez porównania smaczniejsze - i zdrowsze.
mb