Grillowania czas

Długi weekend majowy nieodłącznie kojarzy się z rozpoczęciem sezonu grillowego. Czyścimy grille, zapraszamy sąsiadów i zasiadamy do suto zastawionych stołów. Jakiego mięsa powinnyśmy unikać? Wszystko zależy od naszego gustu. Lepiej jednak zrezygnować z zapaczkowanych i zaprawionych kawałków karkówki czy też przyprawionych kiełbas. Dlaczego? Nie posiadamy bowiem stuprocentowej pewności, że tak przygotowane mięso jest pierwszej świeżości, nie wiemy również od jak dawna leży przyprawione ziołami. Co i jak warto grillować? Oto kilka propozycji...

To jedno z najczęściej serwowanych dań z grilla. Nic dziwnego. Nie wymaga specjalnego traktowania. Wystarczy kwadrans na średnio rozgrzanym ruszcie, by zaspokoić głód. Kiełbasa będzie smaczniejsza, jeśli ją ponacinasz i w nacięcia powkładasz np. czosnek utarty z majerankiem. Podczas pieczenia można ją także polewać jasnym lub ciemnym piwem.

Wieprzowinę (boczek, karkówka, żeberka, rumsztyk i polędwica) trzeba piec nawet 40 minut. Mięso warto wcześniej odpowiednio przygotować. Najlepiej wymieszać szklankę piwa, 1/3 szklanki oleju, 1/3 szklanki octu winnego, 3 łyżki miodu i 3 łyżki musztardy. W takiej marynacie powinno poleżeć 24 h. Mięso do pieczenia na grillu najlepiej wybierać chude i kroić na niezbyt duże kawałki.

Wołowinę (antrykot, polędwicę i rostbef) marynujemy dwie doby. Mieszamy szklankę czerwonego wina, pół litra wody, 10 ziaren pieprzu, pokrojoną cebulę i 2 ząbki czosnku. Całość przyprawiamy odrobiną cukru i tymianku. Tak przygotowane mięso potrzebuje na ruszcie zaledwie 15 minut. Kotlety na grillu upieką się równomiernie jeśli nie będą grubsze niż 2 cm.

Drób (piersi, skrzydełka, udka i tusze w całości) z rusztu smakuje wyśmienicie, a i przygotowuje się dość szybko. Wystarczy 20 minut. Jeśli będziesz przez dwie godziny marynował je w soku z 1 pomarańczy wymieszanym z 5 łyżkami miodu i octu winnego, 1 łyżką i 3 łyżkami sosu sojowego oraz worcester - efekt gwarantowany. Do pieczenia najlepiej używać specjalnych foremek lub folii aluminiowej.

Cielęcina (nerkówka, sznyclówka) potrzebuje na grillu zaledwie 4 minuty. Znacznie dłużej, bo 24 godziny, trwa marynowanie mięsa. Najlepiej wymieszać olej z sokiem z cytryny. Doskonale nada się też białe wino, wódkę, sok owocowy lub likier. Pamiętajcie, że soli używamy dopiero po upieczeniu, aby nie spowodowała wysychania potrawy.

Ryby (najlepszy będzie łosoś, pstrąg, sandacz, szczupak i makrela) dobrze jest zapiekać w folii. Wystarczy po 5 minut z każdej strony. Wcześniej przez pół godziny powinny poleżeć w marynacie składającej się z: 5 łyżek oleju słonecznikowego, 3 łyżek słodkiej papryki, kilku kropli tabasco, 1 łyżeczki cukru i soli. Małe ryby grillujemy w całości, ale duże lepiej pokroić na dzwonka.

Warzywa są doskonałym dodatkiem do wszelkich grillowanych potraw, ale same także doskonale smakują. Wystarczy, że podasz je z dodatkiem masełek smakowych (można utrzeć masło np. z suszoną papryką lub posiekanym czosnkiem). Do pieczenia nadają się np. ziemniaki, kabaczki, cebula, czy główki czosnku. Pomidorki lub paprykę można napełnić ziarnami kukurydzy, startym żółtym serem wymieszanym z ugotowanym ryżem lub nadzieniem z mielonego mięsa. Kolby kukurydzy będą bardzo smaczne, jeśli przed pieczeniem owiniemy je plastrami boczku.

Owoce nadają się na zakończenie wieczoru lub jako dodatek do mięsa. Na grilla możesz położyć ananasy, gruszki, czy brzoskwinie. Idealnym deserem będą też banany z czekoladą lub nadziewane miodem i cynamonem lub orzechami jabłka. Owoce, podobnie jak warzywa, pieczemy bezpośrednio na ruszcie lub w folii aluminiowej. Idealnie smakują z winem.

qk