Karnawał to czas, kiedy na naszych stołach pojawiają się bardzo słodkie i tłuste desery, pączki i faworki to zdecydowanie najbardziej tradycyjne przysmaki tego okresu.

Karnawał to czas największej zabawy. Tradycyjnie organizuje się wtedy bale przebierańców, różnego rodzaju maskarady i przyjęcia.

Najsławniejsza jest oczywiście parada karnawałowa w Rio de Janeiro. Na ulicach tego miasta można zobaczyć kolorowych ludzi, którzy wyszli na ulicę, by we wspaniałych przebraniach bawić się i wspólnie tańczyć sambę. Niemniej barwnie jest wtedy w Wenecji, Belgii czy Niemczech.
Chociaż w Polsce nie tak chętnie nakładamy na twarze kolorowe maski, a ulic naszych miast nie wypełnia raczej huczna muzyka, nie możemy narzekać na brak kulinarnych tradycji karnawałowych. Chociaż zdecydowanie nie są to dania lekkostrawne czy dietetyczne, przynajmniej raz w trakcie trwania karnawału warto zjeść pączka lub parę faworków z cukrem pudrem.

Pączki
Pączki to już tradycja karnawału. Są słodkie, tłuste, kaloryczne, ale jednocześnie bardzo pyszne i trudno im się oprzeć. Chociaż bez problemu kupimy je w każdej cukierni, warto chociaż raz spróbować usmażyć je samemu. Będą wtedy puszyste i świeże.

Nadzienie pączków może być różne w zależności od tego, na jaki smak mamy ochotę. Tradycyjnie pączki wypełnia się marmoladą owocową lub różą, ale możemy również wykorzystać masę orzechową, czekoladową czy toffi. Żeby ułatwić sobie wprowadzanie nadzienia do usmażonego pączka, możemy zaopatrzyć się w specjalną szprycę. Wierzch pączków posypujemy cukrem pudrem lub polewamy lukrem.

Faworki, chrust, chruścik
Faworki, chrust, chruścik – w zależności od regionu Polski, ten rodzaj karnawałowych ciastek będzie miał inną nazwę. Wszyscy jednak zgodzą się w jednym – nic nie może równać się ze słodyczą tego deseru.

Faworki wytwarza się z ciasta z mąki, jajek oraz tłuszczu (masła lub margaryny). Chociaż sam proces robienia ciasta nie jest skomplikowany, jego wyrabianie jest bardzo czasochłonne. Należy je rozbijać i składać aż do momentu, w którym zobaczymy, że tworzą się pęcherzyki powietrza. Wtedy możemy przejść do formowania tradycyjnego kształtu faworek. Następnie nasze ciastka smażymy na rozgrzanym tłuszczu. Zarumienione kokardki wyciągamy i posypujemy cukrem pudrem.