Bocianie łapy. Przepyszne racuszki prosto z Podlasia

Na wstępie pragnę uspokoić: nie będziemy spożywać żadnych ptasich nóżek. Skąd zatem taka nazwa? Autorką przepisu jest Luba Sakowicz z Michałowa na Podlasiu. Przepis dostała od mamy, ma on ponad 100 lat. Tradycja przygotowania jest powiązana ze świętem Zwiastowania Bogurodzicy. Mawiano: "Na zwiastowanie przybywaj, bocianie". Na ten czas przypadają zazwyczaj powroty bocianów na Podlasie. Wierzono, że przynoszą szczęście gospodarzom. Szanowano je i czczono. Wołano do nich: "Busioł, busioł, tut bysłowa łapka, tut twoja chatka". Z tej okazji gospodynie smażyły wyjątkowe racuchy lub – jak kto woli – placki drożdżowe. Wkładano je do gniazda, by skusić bociana do pozostania w nim. Ich wyjątkowość polega na kształcie i składnikach, zwłaszcza tym jednym: w cieście nie ma jajek, a zamiast nich dodaje się startą marchewkę, która nadaje pięknego koloru i wilgotności. Kształt ma przypominać łapy bociana. Placki robiono pięcio- lub trójpalczaste. Pani Luba opowiadała, że placki powinny być z jednej strony ciemniejsze, tak jak wyglądają łapy bociana, który chodzi po błocie.

• 1 duża marchewka
• około 3 szklanek mąki pszennej
• 50 g świeżych drożdży (ok. 14 g suszonych)
• ¾ szklanki ciepłej wody
• 1 łyżka cukru
• olej do smażenia

• Do miski wlać ciepłą wodę, dodać drożdże i 1 łyżkę cukru.
• Dokładnie wymieszać. Przykryć ściereczką i zaczyn odstawić na 30 minut w ciepłe miejsce.
• Do zaczynu dodać marchewkę startą na drobnych oczkach (jak na placki ziemniaczane) oraz mąkę. Wyrabiać około 10 minut. Ciasto powinno być miękkie, elastyczne i nie kleić się do dłoni.
• Miskę przykryć ściereczką i odstawić w ciepłe miejsce na 1 godzinę. Ponownie przez chwilę wyrobić ciasto. Odrywać kawałki wielkości małego jabłka, formować trójkąt. Jeśli ciasto się klei do dłoni, posmarować je odrobiną oleju.
• Blat posypać mąką, ułożyć trójkąty i nożem naciąć jeden z boków w dwóch miejscach (powstaną palce łapki), jak na zdjęciu.
• Smażyć z obu stron na złoto. Odsączyć z nadmiaru tłuszczu na ręczniku papierowym.
• Posypać cukrem pudrem. Podawać z dowolnymi konfiturami.

Przepis pochodzi z książki "Roślinna kuchnia regionalna" Pawła Ochmana, autora bloga Weganon.pl.