Choć jedzenie czy picie krwi wydaje nam się praktyką mocno ekstremalną, wielu z nas - nawet nie zdając sobie z tego sprawy - inicjację w kwestii spożywania krwi zwierzęcej ma już za sobą. I nie chodzi o to, że w każdym mięsie, po które sięgamy znajdują się resztki czerwonego płynu. Chodzi o krew w czystej postaci, dolewaną do potraw, by nadać im specyficzny smak. Całkowicie pewni, że nie znają jej smaku, mogą być tylko wegetarianie. Reszta niech spojrzy na listę dań przygotowywanych z krwi i sama oceni, czy nigdy ich nie próbowała.