Trwa ładowanie...
26-11-2014 00:21

Wigilia bez karpia - jakie ryby wybrać na świąteczny stół?

Karp, który przez lata królował na wigilijnym stole, coraz częściej zaczyna ustępować miejsca innym gatunkom ryb. Które z nich najlepiej prezentują się podczas świątecznej wieczerzy i jak dokonać właściwego wyboru?

Wigilia bez karpia - jakie ryby wybrać na świąteczny stół?Źródło: Shutterstock
d37kxa7
d37kxa7

Karp, który przez lata królował na wigilijnym stole, coraz częściej zaczyna ustępować miejsca innym gatunkom ryb. Które z nich najlepiej prezentują się podczas świątecznej wieczerzy i jak dokonać właściwego wyboru?

Karpie, które trafiają na nasze stoły, pochodzą na ogół z hodowli. Chociaż większość z nich dostarcza ryby dobrej jakości, nie wszystkim odpowiada ich specyficzny, błotnisty zapach, którego nie zawsze udaje się pozbyć. Na szczęście morza, jeziora i rzeki obfitują w wiele innych gatunków ryb, które charakteryzują się doskonałym smakiem.

Zanim zdecydujemy, które podać, warto znaleźć w okolicy cieszący się dobrą reputacją sklep, gdzie sprzedaje się ryby z renomowanych hodowli i czystych akwenów. Nie musimy wierzyć na słowo sprzedawcy – warto samemu znaleźć informacje na temat miejsca połowu.

Dary wód

Najbardziej godne polecenia są ryby morskie. Słodkowodne nie obfitują w tak duże ilości kwasów omega-3. Nie oznacza to jednak, że trzeba z nich zrezygnować – one również stanowią skarbnicę białka, witamin i składników mineralnych.

d37kxa7

Wybór większości z nas na pewno padnie na łososia. Ta tłusta ryba doskonale nadaje się do smażenia oraz pieczenia i nie wymaga kłopotliwego przyrządzania – wystarczy skropić ją sokiem z cytryny i oprószyć solą morską. Najlepsze są gatunki wolno żyjące – atlantyckie i pacyficzne. W porównaniu z nimi popularny łosoś norweski zawiera na ogół więcej szkodliwych substancji. Wybierając go, zwróćmy szczególną uwagę, czy mięso zostało przebadane, a jego skład nie przekracza ustalonych norm.

Godnymi odpowiednikami łososia są: tuńczyk, szczególnie odmiany o białym mięsie, śledź, którego można usmażyć, przyrządzać w occie, sosach czy dodać do sałatki, mintaj oraz dorsz bałtycki, które doskonale smakują duszone w warzywach, zapiekane z masłem i koprem. Wśród ryb słodkowodnych lubiany i stosunkowo łatwo dostępny jest pstrąg. Ma niewiele ości i chude, smaczne mięso, którym nie pogardzą nawet najbardziej wybredni goście. Znakomicie smakuje w śmietanie.

Dobrym wyborem jest też szczupak, który jako ryba drapieżna jest wolny od błotnistego posmaku charakterystycznego właśnie dla karpi. Jego mocna skóra sprawia, że doskonale nadaje się do faszerowania. Bezpiecznie można też sięgnąć po okonia o białym, chudym mięsie, który może stać się idealnym składnikiem potraw z dodatkiem czosnku, lub po delikatnego sandacza, który godnie zastąpi tradycyjnego karpia w galarecie.

Prima sort

Świeżość ryby poznamy po gładkiej, elastycznej skórze o przylegających łuskach i delikatnym zapachu. Skrzela powinny być czerwone, nigdy sine. Wiele można też wyczytać z rybich oczu, które nie powinny być zamglone, a wypukłe i błyszczące. Nie sięgajmy po ryby, którym brakuje miejscami łusek, unikajmy też tych o skórze pokrytej zmianami (np. owrzodzeniami). Tylko zdrowe i dobrze przechowywane odkryją przed nami swoje walory smakowe, zapewniając ucztę dla zmysłów.

d37kxa7

Mrożonki na cenzurowanym

Jeśli kupujemy ryby wcześniej, możemy sięgnąć po mrożone. Dzięki niskiej temperaturze zachowują one świeżość oraz wartość odżywczą nawet przez kilka tygodni. Kupując paczkowane mrożonki, zwróćmy jednak uwagę na etykietę. Powinny znaleźć się tam informacje dotyczące gatunku ryby, miejsca połowu i zawartości glazury. Tej ostatniej nie powinno być mniej niż 5 proc. i więcej niż 10 proc. Źle przechowywane ryby poznamy po zdeformowanych kształtach czy zmrożeniu filetów w jedną bryłę.

Ekowigilia

Niektóre ryby kuszą wyśmienitym smakiem i korzyściami, jakie wnoszą do naszego menu. Niestety są to niekiedy gatunki, którym grozi wyginięcie lub takie, których intensywna hodowla rujnuje lokalne ekosystemy. Zróbmy więc w te święta prezent naszej planecie i zrezygnujemy z łososia bałtyckiego, soli czy węgorza. Pamiętajmy, że jako konsumenci mamy dużą władzę. Ryby, których nie będziemy kupować, nie będą nadmiernie wyławiane.

Dajmy za to zielone światło tym z ekologicznych łowisk. Niech goszczą na naszych stołach nie tylko od święta!

d37kxa7
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d37kxa7
Więcej tematów